Dziennik Rafał42, 13 lis 15

Zjadłem kolacje i znowu zaczął mnie boleć, nie aż tak mocno jak wcześniej, ale znowu czuje się niekomfortowo. Nie wiem co o tym myśleć. Mam nadzieję, że minie. 

Chyba coś mi zaszkodziło i stoi mi na żołądku. Brzuch mam normalnie nabity.  

Jak czujesz, że coś Ci siadło na żołądku , to najlepszy jest kieliszek orzechówki - od razu pomaga :) . Jeśli nie masz, to kieliszek wódki z świeżo mielonym pieprzem - taki mach na raz, a z ziół najlepszy jest piołun, ale ciężko go wypić 😝. Wszystko przetestowałem na sobie - skuteczne :) 

nie za malo wody pijesz? nie za malo solisz? 

Dzisiaj już się czuję lepiej. Jak do tej pory nic mnie nie boli, tylko taki otumaniony jestem i słaby. Może faktycznie podniosłem fałszywy alarm i poporostu coś mi leżało na żołądku. Ale ból był naprawdę silny, jak na faceta. Kobieta zniosła by to na pewno lepiej. :-)  

podobno wcale tak łatwo nie jest zakwasić sobie organizm. :)  

Zakwaszenie - problem z ktorym zmakalem sie kilka lat nie zdajac sobie z niego sprawy. U mnie objawial sie w chronicznym bolu zebow, zawsze sadzilem, ze mam je nadwrazliwe przez wybielanie. Przez wiekszosc zycia prowadzilem (jak sadzilem) zdrowy tryb odzywiania - kasze, piersi, etc. Dopiero niedawno zapoznalem sie z aspektami produktow alkalizujacych i zakwaszajacymi. Okazalo sie, ze moje "zdrowe" odzywianie sie powodowalo, ze niemilosiernie zakwaszalem organizm. W ciagu jednej godziny rozwiazalem problem - bolacych zebow - z ktorym zmagalem sie kilka lat. Warto podkreslic, ze bolace zeby byly odczuwalna reakcja organizmu na zakwaszenia, ale w rzeczywistosci byly to tez, przemeczenie, slabsze kosci, apatycznosc - podstawowe objawy zakwaszenia. Problem rozwiazalem poprzez zbilansowanie diety o produkty zasadowe czyli takie ktore redukuja kwasowosc. Dodalem do diety rodzynki, kalafior zamiast kaszy, cwikle oraz marchewki. Problem bolacych zebow i tym samym zakwaszenia organizmu zniknal w ciagu kilku godzin. Patrzac na Twoja diete masz ja wybitnie kwasowa. Przeczytaj ponizszy art. i pozmieniaj produkty w diecie tak, aby redukowac kwasowosc. Nie wiem czy to jest Twoim problemem, bo byc moze sa to jakies zmiany wymagajace konsulatcji lekarskiej (co sugeruje), ale sprobowalbym zaczac od tego. Pozdrawiam. cojesc.net/zakwaszenie-organizmu-jak-rozpoznac-jak-leczyc-jak-unikac 

Dziękuję Seqds, z chęcią się zaznajomię. Mam zamiar wzbogacić swoje odżywianie, bo rzeczywiście nie urozmaicam zbytnio posiłków. Też się zastanawiam nad jedzeniem posiłków co 3 godziny, jak robię to teraz. Czy nie powinienem raczej słuchać się organizmu i jeść wtedy, kiedy poczuję, że chcę. Owszem jeść małe posiłki, ale wtedy, kiedy organizm chce a nie zegarek na to wskazuje. Myślę, że to też mi pomoże. 

Organizm sie uczy i gdy zaczniesz jesc regularnie po kilku dniach "nauki" bedziesz glodny w godzinach w ktorych regularnie jadles, a nie kiedy organizm pada i potrzebuje energii - tak robisz to teraz. To tak, jak ze snem, gdy zaczniesz chodzic o pewnej godzinie organizm sam sie bedzie tego domaga. Jesli Twoim celem jest redukcja tym bardziej powinienes jesc 4-6 posilkow, aby podkrecac w ten sposob swoj metabolizm.  

Czasami mam tak, że czuję chez zjedzenia czegoś a do kolejnego posiłku mam jeszcze np. 40 minut i wtedy wyczekuje pijąc wodę np. Innymi czasy zjem wcześniej, kiedy czuje, i krzywdy nie ma. Nie jem wiele, bynajmniej mniej a niżeli kiedyś, więc wszystko jest ok. 

jak zetniesz wegle i dodasz tluszczy to bedziesz rzadziej glodny 

Cały czas mnie trzyma. żołądek już odpuścił, ale czuje trochę brzuch, czyli zeszło niżej. Gazy takie idą, że strach oddychać a jak siadam na klopa to jak z kranu. Już drugi raz nie poszedłem na siłkę, bo nie chcę nikomu zatruwać życia, no i z wysiłku nabawić się pełnych gatek. :P 

Może jakaś bakteryja się przyczepiła. Zaczynaj dzień od przynajmniej 0.5litra wody z cytryną i trochę chili lub pieprz cayene.. Tak z cytryną, pomimo że jest kwaśna, ma odczyn ZASADOWY. Woda albo z butelki albo przegotowana ! Nie zapomnij dobrze nakarmić bakterii w jelitach, np. płatki owsiane zalane ciepłą wodą ze zdrowymi tłuszczami np. pestek słonecznika, dyni, olej kokosowy. 

Mam nadzieje, że w końcu odpuści. 

C6H8O6 w umiarkowanych ilosciach a w miedzyczasie zrob gazometrie a nie leczysz sie na forum...