Dziennik dorisnati, 11 sty 17

i nadeszła wiekopomna chwillla😂😂😂😂😂
mam dość debilnego odchudzania metodami istnie z horrorów albo z obozów koncentracyjnych i tak zklebka do kłębka doszłam do d.ketogennej........jazda na maksa bo mój luby to jakiś arogant i objadania się mleczkiem z ryżem makaronem kasza gryczaną i cukrem!!!!!!masakryja jakaś😂😂😂😂😂😂ale ok niech wciąga ile wlezie😂😂😂😂😂co do czego okazało się że zabiera mi jedzenie z przyczyn czysto fizycznych😎cokolwiek to znaczy....zwyczajnie zapisał mnie na zawody(fuck) i siebie też...ogólnie razem😍😍😍ale zapomniał mi o tym wspomnieć tylko zabierał jedzenie....a podobno neandertalczycy wygineli.....i tak doszłam do wniosku że sobie spróbuję😁efekt pewnie będzie tylko ciekawa jestem jaki....na hardcore raczej już nie polecę ale zauważyłam że jak jem mało!!!to dna moczanowa chowa się na długi czas...bardzo długi😂a przy ćwiczeniach to jest naprawdę wyczuwalne😄chcialabym jeszcze coś zapodac innym.😘w przeszłości z ojcem uczęszczała mi na takie wyjściowej "morsów" typu inicjacja czy przygotowania lub "pierwsza kąpiel" w morzu i teraz ponownie wracam do tego wszystkiego i zapraszam wszystkich do tego typu rzeczy ponieważ chłód pomaga na wiele a nawet bardzo wiele rzeczy,chorób czy nawet samopoczucie.....mi pomogło nie tylko fizycznie ale też wspiera psychicznie dając poczucie "wielkości i siły" zaczyna się od kapania w ciepłej wodzie a potem stopniowo zaniża się temperature,czasami można się kąpać w gorącej ale na koniec polewać się zimna,ja myję się w letniej a kapie w zimnej czasem z dodatkiem kostek lodu ,a efekt?skóra mega!!!mega!!!mega napięta!!!jędrna!!!gładka!!a orzeźwienie nie do opisania😂naprawdę polecam!!! w moim przypadku przeciwskazania było nadciśnienie ale zawsze trzeba kontrolować poziom czy są skoki i jak wielkie,u siebie nie zauważyłam nic niepokojącego....
a wracając do ketozy to zapodajcie coś szybkiego co by można szybko zjeść w pracy.....u mnie narazie rządzą kabanosy,jajecznica,ryba,mięso,olej kokosowy,lniany,i jestem leniem patrząc na mik333 który rządzi i rządzi smakowitym jedzonkiem😂😂a pozatym widzę że niezły fejsik się tutaj zrobił😂😂😂cool....

6 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
hehe... a nie mówiłem zdrowa jak ryba i szczęśliwa ;) 
11 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
a jaki rozklad makro/gramature masz przy tym 'jedzeniu malo' ? 
11 sty 17 przez użytkownika: vibo69
tak trzymaj Doris, caly czas do przodu:) widzialem, ze teraz Ci co sa na keto to umilaja sobie zycie morsowaniem i spacerami boso po sniegu:) ja jeszcze nie czuje takiej potrzeby, choc co jakis czas zimna kapiel sie zdaza:) co do posilkow w pracy to do tego co jesz dorzucic mozesz nalesniki wczesniej zrobione(smietanka+jajka, nadzienie z mascarpone), kawalek pasztetu, galaretka miesna, kawalek salcesonu, kielbasa podwedzana jakas sucha. wszystko co mozna znalezc u rzeznika praktycznie:)  
11 sty 17 przez użytkownika: mik333sz
nie mam zielonego pojęcia jakie makro i ile kalori,cały dzień mam wypełniony zajęciami i czasem to nawet neta nie widzę przez tydzień😂😂ratuje się zazwyczaj szybkim jedzeniem na wynos lub kabanosy,jajecznica ewentualnie olej kokosowy jem łyżkami i zapijam olejem lnianym sezamowym,narazie tak niestety będzie poniewaz dzień ma tylko 24h a ja przez 16h na nogach i to cały styczeń podsumuje pod koniec zobaczymy jakie efekty a jeśli chodzi o morsowanie to tak naprawdę każdy może być morsem nawet zmarzluch 😂😂ja do kąpieli w morzu przygotowywałam się 2lata i to pod okiem ojca więc miałam łatwiej 😂ale każdy może  
11 sty 17 przez użytkownika: dorisnati
to co Ty robisz cały dzień? ;) 
11 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
zdarzalo sie ze bywalem 20h na nogach i nie mialem zadnego zjazdu ;) oczywiscie nie na weglach :D 
11 sty 17 przez użytkownika: vibo69
pracuje😂nad sobą 😂fizycznie,psychicznie,intelektualnie,do tego wychowanie dzieci,szkoła,zajęcia i.....partner😎tak naprawdę można wszystko tylko czasem koszt jest bardzo wysoki(nie finansowy) 
11 sty 17 przez użytkownika: dorisnati
No i pięknie :) Kiedy nowe foty ? ;) 
12 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
chyba dopiero na wakacyje😂w bikini party😂tak doszłam do wniosku że największe plusy z mojego odchudzania to dostają koleżanki ponieważ widząc mój zapał i lekkość w gubieniu kg same zaczęły ćwiczyć i gotować jedzonko dietetyczne,a ja nauczyłam się że aby coś "mieć" trzeba ciężko na to pracować😂😂ale się opłaca😎teraz jak ważę mniej to trochę trudniej gubić kg😥i muszę mieć większy wysiłek by chudnąć tak jak do tej pory,zastanawiam się czy jak przestanę ćwiczyć to nastapi przyrost wagi 😄 
12 sty 17 przez użytkownika: dorisnati
Dobra czekamy na bikini ;) Coś w tym jest, mniej zgubiłem niż Ty ale i tak ludzie się pytają interesują :) Próbują coś robic :) 
13 sty 17 przez użytkownika: CLLPL

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi dorisnati


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.