Dziennik niunqa, 16 cze 17

Jeśli pytasz o IF to masz wyznaczony czas na jedzenie, pozostały czas tylko woda, ewentualnie kawa lub herbata bez mleka i słodzidła. Godziny trzeba sobie dobrać indywidualnie, jednemu pasuje jedzenie między 14 a 20 a innemu między 10 a 16. Długość okna jedzeniowego też może być różna, jeden ma 2 a inny 8h. 

najlepiej rowniez jesc w pozniejszej porze(mozna sie pokusic nawet o CBL) a ze 'sniadaniem' zwlekac jak najdluzej. w okresie postu tylko woda, kawa czarna, herbata gorzka Ewentualnie napoje ZERO, ale to kwestia indywidualna jak reagujesz na slodziki... ale najlepsza opcja to woda, herbata gorzka, kawa 

Nie koniecznie, zjadanie posiłku rano ma swoje plusy jeśli chodzi o gospodarkę ww. Naturalne wyrzuty insuliny to 8 i 16. To nie jest bez przyczyny, podwzgórze i geny zegarowe odgrywają dużą rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. 

a jak sie ma wtedy kortyzol? lepiej go nie podbijac dodatkowo z rana dawka ww. a na noc ladnie ulula, sen glebszy bedzie 

Kortyzol też ma swoje zadanie z rana. Przecież organizm działając zgodnie z tym jak został zaprogramowany genetycznie nie działa przeciwko sobie :) ww na noc mogą pogarszać wrażliwość insulinową, bodaj na 180 rekompozycja o tym było. U mnie np ww na noc to nie głębszy sen ale w moim odczuciu pewien stan nieprzytomności, źle wspominam bycie na CBL ;) 

Niunqa udtalasz kiedy jesz np 8-14 a reszte czasu nie jesz. 8-14 to twoje okno żywieniowe. 

wiem, musi Nas obudzic i reguluje Nasz rytm dobowy. kazdy jest inny, moze wadto sprobowac. mi pasowalo, sen byl glebszy a rano wstawalem bez problemu.  

Czy tak można przez kilka dni ? Muszę się zmobilizować bo przez 2 tyg urlopu wpadłam w rytm późnego jedzenia i teraz ciągle coś podjadam wieczorem. Zwłaszcza przy kompie. Potem czuję się taka napchana. Wcześniej było przyjemnie kłaść się spać z pustym żołądkiem. Ze snem to u mnie jest ogólny problem, ale biorę tabl. 

U mnie przysadka szwankuje to moze faktycznie max do 16 sobie to ustalę.  

IF nie trzeba stosowac codziennie, w razie koniecznosci. jesli chcesz wykorzystac plusy to lepiej stosowac go ciagle, ale nie ma przymusu. probuj, testuj na sobie rozne warianty i korzystaj z najlepszych dla Ciebie. osobiscie jem od min16, bo albo o15koncze trening albo prace i moge na spokojnie sobie przygotuje na cieplo. koncze miedzy 19-21 i do 16kolejnego dnia jest spoko.  

Czy to pozwoli ruszyć wagę?  

Może pozwolić. Ale żeby organizm chciał się pozbywać tkanki tłuszczowej nie można go katować długą, zbyt niską kaloryką. 

pozwoli. poniewaz wage rusza niski poziom glukozy/insuliny a podczas stosowania IF wiekszosc czasu mamy nisko glukoze. efektywne palenie smalcu nastepuje po ok 3-4h od posilku. stad wlasnie chore zalecenia jedzenia co 3h zeby ludzie byli chorzy i otyli przez ciagly stan organizmu sprzyjajacy rozwojowi chorob 

no i zalezy jeszcze czy chcesz 'ruszac' wage czy tluszcz. im wiecej wegli bedziesz jesc tym bardziej glukozalezny bedzie orgaznim. a im bardziej glukozalezny tym wiekszy stopien katabolizmu bedzie. czyli rozpadu miesni. i tym szybciej efekty sie zatrzymaja i tym predzej do joja bedzie. dlatego znow te tluszcze ;) zreszta na moje oko IF na diecie bogatoweglowej to raczej katorga. posilki tutaj musza byc bogatotluszczowe bo inaczej czarno to widze 

Bo ty odczuwasz głód jak ww,a ja nie bo jem tak cały czas. Zresztą chcę ograniczyć ww do mniej. Jadłam o 11 i jakoś nie czuję głodu a mamy 15, z tym że zjadłam mięso i warzywa. Trochę mało to wyjdzie kalorii, bo czekam na zupę. Do 17 raptem 2h. A ruszyć chcę wagę, tłuszcz spadł z 34 do 31,5 więc chyba dobrze. Niedobrze to tylko skóra która waży sporo, ale chcę zbić z wagi tyle ile mogę, żeby potem nie zniweczyć operacji i znów nie rozciągnąć.  

skora nie wazy sporo. musze cie zmartwic ale skora wszedzie na ciele jest tej samej grubosci co z zewnetrznej strony dloni. reszta grubosci to tluszcz (bo to sie np tkanke tluszczowa mierzy faldomierzem). i chyba mnie nie do konca zrozumialas. ubywajaca waga to zly znak. ubywajacy tluszcz (i ubytek wagi tego tluszczu) to dobry znak. wage latwo stracic na weglach. no ale dzialaj. skoro jestes zadowolona to tak rob :) 

Moja przy plastyce ważyła 4 kg, a dla mnie to sporo :) 

A tłuszczu ubywa. Może nie jest to jakieś super tempo ale jest. 

Niunqa oblicz sobie wagę tłuszczu z poprzednich pomiarów i z obecnych. I porównaj to ze spadkiem wagi. Będziesz mieć informację, ile leci tłuszczu a ile mieśni.  

Tłuszczu było 34 z kawałkiem a teraz 31,5. Zaraz obliczę. Wychodzi na to, że ważąc 85 to tłuszczu miałam 29 kg, a teraz mam 23. Mięśni wtedy nie patrzyłam. Obecnie mam 5,1 %. Cholera wie, ile było wtedy.