Dziennik JW1206, 14 sie 17

Raz na jakis nie zabiją.... a pierogow z jagodami sie nie odmawia... mniaamu  

tak... każde jeden cheata musi zrobić. a im dłużej na lchf / Keto tym mniejsze konsekwencje :) 

Na mnie chet day działa jak czołg, niszczy wszytsko a najbardziej psyche, bo jak tylko zjem jest mi tak źle że kilka kolejnych dni nie mogę się pozbierać. Ale zauwazyłam, że jak w ramach cheat'u zjem np.jedną, niedużą owsiankę (czyli coś zdrowego a nie jakieś słodycze, batony, coiastka) albo właśnie jakiś domowy naleśnik, kawałek babcinego drożdżowego , i nie najadam się czym opadnie cąły dzień to przez kolejne 2-3 dni lecą mi ładne obwody. Ale to chyba efekt ala 'cycling'? A pierogi wyglądają cudoooownie! Chyba pojadę do babci ;) 

sara_wwa no to właśnie zamiast cheat day'a rób sobie cheat meal 

Sara... bo chetuje się jedzeniem a nie chemią. Nie batonikami ale więcej kcal, albo tłuszczu, owoców, kebab, pizza, chałwa, sezamki, orzechy, sernik. To musi byc coś wartościowego. Jak jestes na diecie niskotluszczowej zjedz śmietanowca, tłusty sernik, kanapkę na grubo z masłem,jak niskowęglowodanowej zjedz owoce. zjedz troche wiecej kcal. Dobrze zrobiony cheat day pomaga w diecie. :) 

Piękne pierogi. Nie będzie więcej niż 600 kcal :)  

:) Trochę zalowalam, ale zaglądam tu a tu proszę. MOI <3 Miłego dnia! Właśnie robie leczo heh ;) No i wiecie, co najgorsze? - LODY. Moja zmora heh, ale wybieram chociaż te naturalne ;)  

Uciekło mi połowę wpisu 😂 

W każdym razie- fajnie, że jesteście 😀 Miłego dnia! 

Tylko jeden meal u mnie ciągnie koleny i już nie mogę się zdecydować, zatrzymać co zjeść i potem wrócić na doobbre tory. A najgorsze, że jeszcze nie wiem co ile ten cheat meal. Taki efekt spadania obwodów zauwazyłam jak oszukuję raz na miesiąc. Raz na 10-15 dni nie ma już takiego efektu, jest tylko zatrzymanie i znowu 7-10 dni ajmuje mi żeby znowu cokolwiek drgnęlo. Także cycling co kilkanaście dni niie działa, a raz na miesiąc cheat day to już wolę chyba wogóle nie oszukiwać, bo tylko trudniej ppotem wrócić...A ciekawe czy raz na jakis czas zwiększenie kaloryki o 30-40% (np.raz na tydzień) bez przekraczania węgli coś by dało?  

Sara. moje teoretyczne zapotrzebowanie to ok 2300 cheatwoałem do 5000 kcal. W innym poście wklejam wycinki książki dieta ketogeniczna polecam poczytaj :)