Dziennik JW1206, 05 sty 18

rozcwiczenie powoduje szybsze oczyszczenie miesni wiec i szybsza regeneracje. z tym ze trening na 50%. a potem goraca kapiel 

Zimna kąpiel 😈 osobiście ratowałam się zwykłą kąpielą z chlorkiem sześciowodnym magnezu, zakwasy znikają bardzo szybko. 

o wlasnie zapomnialem wspomniec o magnezie :P 

O Mal skąd wizac ten chlorek? Vibo trening 50%...hm...lekkie cardio wystarczy? a czemu zimna,a nie goraca kapiel?  

na 50% sily potrzebnej do normalnego. czyli jak silowy to 50% ciezaru. chodzi o przeplukanie krwi. dobre korzysci przynosi analogicznie to samo w przypadku choroby. szybciej sie zdrowieje 

a chlorek ze sklepu chemicznego. chlorek magnezu 6 wodny czda. od razu kilka kg sobie kup 

Apteki? sklep chemiczny matko, nie mam takiego chyba nigdzie :D a w sensie, ze z proszkami do prania? hehe 

z odczynnikami chemicznymi. w internety wlaz i znajdz jakis :) 

polecam od razu w zestawie zamowic chlorek potasu i kwas askorbinowy ;) 

i ew wodoroweglan sodu. swietny 'antyperspirant' 

przemeczyc się zgodnie ze zdaniem "cierp ciało jak żeś chciało " 😂 

Jw zakwasy to nie zawsze zakwasy :) jedna nazwa różne problemy. Zakwasy - kwas mlekowy w mięśniach - ustępuje sam bardzo szybko. Kilka kilkanaście godzin. Powstaje z niewystarczajacej ilości tlenu do spalenia glukozy. Zakwasy - mikrourazy - to fizyczne uszkodzenia mięśni, mięśnie muszą się zagoic czyli potrzebna jest odpowiednia odżywcza dieta. 😊 

zimna woda nie bardzo bo gasisz stan zapalny. Po to ćwiczyłaś żeby wywołać stan zapalny, to dzięki niemu następuje zdrowienie i odbudowa więc po co go tłumić. Jeść i nie robić nic. Antyoksydantów też nie brać bo przeszkadzają w adaptacji. 

Zdrowienie, już ktoś używał takiego stwierdzenia a dr Pokrywka. O_O 

srelus tym razem nie zrozumiałam 😂 fabregasowa w punkt 😀 vibo i tak nie zapamiętam - zrobię screena ;) CLLPL zdecydowanie mikro urazy 😂 ankap55 racja :) 

ankap55 jakiej adaptacji? 

Podczas treningu dochodzi do skurczu tkanki mięśniowej która wytwarza reaktywne formy tlenu(z ang. ROS). ROS odgrywa rolę regulacyjną w adaptacji mięśni szkieletowych do wysiłku. Podaż wysokich dawek antyoksydantów jak 1 gram witaminy C i 400IU witaminy E może wpływać hamująco na oczekiwane zmiany komórkowe. Suplementacja C i E osłabiła wzrost aktywności białek SOD oraz TFAM mitochondrialnego czynnika transkrypcyjnego A w porównaniu do grupy bez suplementacji. Badanie było przeprowadzone na młodych i zdrowych mężczyznach. Jest to argument żeby do suplementacji witamin antyoksydacyjnych podchodzić z dużym dystansem. 

ankap55 czyli co... ćwiczący nie potrzebuje Wit C i e? Trochę dziwne, szczególnie wit C potrzebna i szczególnie na diecie wysoko węglowodanowej. Zastanawia mnie to "może wpływać". było więcej badań na ten temat?  

CLLPL nie to że ćwiczący nie potrzebują witaminy C i E, wystarczy to co dostarczasz z dietą naturalnie, ćwiczysz=jesz więcej i masz więcej witaminy C i to ci wystarczy. To badanie też było niekompletne bo suplementem była syntetyczna witamina C bez bioflawonoidów czyli najgorsza z możliwych. Nie ma badań o wpływie bardziej naturalnych suplementów witaminy C na wysiłek. Natrafiłam na badania mówiące o tym że nadmiar witaminy C działa prooksydacyjnie. Inne z kolei badania dotyczyły szkorbutu wśród noworodków, ich matki przyjmowały w ciąży 1gram witaminy C, organizm pozbywał się nadmiaru witaminy do tego stopnia że również usuwał tę naturalną z pożywienia i u dzieci pojawił się szkorbut z niedoboru witaminy C. Dla mnie niektóre badania są sprzeczne, niekompletne i nie przemawia do mnie suplementacja dużych dawek.