Dziennik mal_07, 10 maj 19

wspolczuje ;( cos przyniosly z wojazy. Oby ten sie wykurowal 

Dzięki ☺ ta się wykuruje, ma złamane spojenie łonowe i bezwładne tylne łapki. Kręgosłup cały, łapy bez urazów, więc powinna wrócić do zdrowia. Tylko 4 tyg ma mieszkać w klatce, jak ona to zniesie to nie wiem 😨  

o kurna to nieźle poturbowana 😔 jak młoda to da radę 🙂👍 Psota bez apetytu tylko mleko pije 3 dzień i chce zeby ją nosić i na kolanach trzymać i głaskać 🐈 ale to babcia już 18-letnia 😐 

:/ pogłaskać kicia od cioci proszę  

Fatslawio 9 lat, ani młoda ani stara 😉 DwK wygłaskana 🐱 

ja znowu nic nie wiem 😔. Co się stało? Co kotkowi jest? @Fatslawio, niedawno straciłeś Zuzię , i rozumiem, że w dalszym ciągu jej rówieśnica jest z Tobą? 🧡 

Extra koteła ma złamane kości miednicy, łapka jedna bezwładna, mam nadzieję, że przejściowo ;) 

Mal, może ją ktoś uderzył? Albo włazila przez okno i ktoś ją przetrącił zamykahąc okno ? W dzieciństwie, przypadkowo tak załatwiłam kotka od sąsiadów 😫😢, jutro Ci opowiem . Wasz kotelek Ma dobrą opiekę i i na pewno mu pomożecie, na tyle ile się da.  

Extra bardzo wątpliwe, to strasznie dziwna kota jest, taki wypłoch, nawet my jej na trawniku nie pogłaszczemy, tylko na tarasie i przy wejściu do domu da się pogłaskać - takie dziwadło nie kot ;) do domu nikomu na pewno nie wchodziła, a już na bank nie w pobliżu obcego człowieka. Podejrzewam, że spadła skądś, bo lubi za ptakami poskakać po drzewach. Ewentualnie coś na nią mogło spaść. My się nieźle z mężem nagimnastykowaliśmy, żeby ją na ulicy złapać, wlazła pod moje auto i do komory silnika próbowała się wczołgać, potem uciekała na dwóch łapach, syczała, prychała... ;) 

Extra jak Zuzia przeszła przez TM to Psota bardzo klapnęła. Wiadomo lata robia swoje ale teraz tylko chce żeby ją głaskać, nosić i na kolanach by mogla caly dzień siedzieć. 🐈 a wczesniej taka nie była 🤔 Mal a jak połamaniec ? 🐈 

Fatslawio dzięki, Lucynka ma się dobrze, już obie łapki używa, tą po stronie złamania jeszcze nie tak normalnie ale już jej nie wlecze bezwładnie więc na pewno wróci do pełnej sprawności. Mieszka sobie z nami w dużym pokoju, ma do dyspozycji klatkę od dużego psa, w środku miski, legowisko, kuwetę, nawet jak się jej otworzy klatkę to się nigdzie nie wybiera 😉  

Fatslawio, na pewno Psota tęskni za Zuzią, dobrze, że ma ją głaskać. Mruńka cierpiała strasznie, ale ona ma dopiero dwa lata wiec szybko się pozbierała. @ Mal, bardzo się cieszę, że Lucynka lepiej się czuje. Jeszcze może się okazać, że spodoba jej się na salonach i zostanie kanapowcem🤗