Dziennik Pa_trycja, 23 maj 15

Hmm, to juz sezon przetworow? O.o? 

Raczej sezon na świeże owoce i warzywa,ale że za śliwkami w konsystencji stałej nie przepadam,więc postanowiłam przerobić je na powidła z kakao :)) Ponoć w smaku lepsze od Nutteli,ale czy to prawda się dopiero okaże :D  

Hmm, u mnie takie rzeczy zaczynają się dopiero w lecie- jak są maliny, potem wiśnie, śliwki itd. Na koniec dorzucić grzyby i w zasadzie koniec zabawy z prażeniem się w kuchni przypada na koniec października (bo w międzyczasie jeszcze pasty paprykowe).