Dziennik niunqa, 07 lut 17

Otóż...męczę się na diecie z której nic nie wynika jak do tej pory...nic nie chudnę na wadze, choć wysmukliłam się trochę na twarzy i w talii, jestem śpiąca na maksa bo zwiększam dawkę leków które biorę na lęki, do tego jest mi niedobrze, mam okropny smak w buzi i ochotę na pączka z bitą śmietaną, który ma w pizdu węglowodanów - no i MAM OCHOTĘ TO RZUCIĆ W CHOLERĘ, bo nigdy nie schudnę chyba że przestanę w ogóle jeść. Ogólnie mam kryzys, a trzeba pracować...

Zobacz Kalendarz Diety, 07 lutego 2017:
1511 kcal Tłusz: 106,66g | Białk: 77,39g | Węglo: 62,63g.   Śniadanie: Śmietana 30 , Rzodkiewki, Kapusta pekińska, Sokołów Kabanosy, Henryk Kania Kabanosy Tradycyjne, Bakoma Mozzarella. Lunch: Cukier, Wedel Kakao Ekstra Ciemne, Łowickie Mleko 3,2%. Obiad: Gotowany Kalafior (Produkt Mrożony, bez Dodatku Tłuszczu przy Gotowaniu), Mięso z Udka Kurczaka. Przekąski/Inne: Drobimex Parówki z Kurcząt, Turek Brie Naturalny, Dr. Oetker Galaretka o Smaku Truskawkowym. więcej...
2396 kcal Ćwiczenie: Praca w Biurze Siedząca - 7 godziny, Kąpiel - 30 minut, Odpoczywanie - 8 godziny i 30 minut, Spanie - 8 godziny. więcej...

7 zwolenników    Wsparcie   

1 do 20 z 78
Komentarze 
Bo to proces długotrwały. Decydując się na zmianę sposobu odżywiania trzeba sobie wszystko poukładać w głowie. Mi np słodkiego w ogole nie brakuje bo są słodziki, erytrytole, stewie i jak chcę to mogę sobie zrobić twarożek na słodko , tak samo wypieki niskowęglowodanowe. Wydaje mi się, że powinnaś spróbowac jakichś przepisów. Nie wiem na co masz ochote. Możesz zrobić ciastka, sernik, upiec chleb keto, zrobic pizze keto. Na wszystko są przepisy w necie. Mi one póki co super smakują. Może właśnie problemem jest to, że bazujesz tylko na jedzeniu kabanosów, kiełbas i mięs. A przecież spokojnie możesz sobie zrobić tarte lowcarb zapiekaną z brokułami, serem i boczkiem albo czym sobie wymarzysz :)  
07 lut 17 przez użytkownika: timonletho
http://tiny.pl/gfqhg link do keto pączków :) jeszcze nie testowałem ale mam zamiar 
07 lut 17 przez użytkownika: timonletho
Nie mam piekarnika ehh, ale coś poszukam bo mi się po prostu już w żołądku przewraca a na wadze nic nie widać. Póki co, pączka oddałam babci (w całości!) i czekam na przyjazd zakupów - m.in kalafiora i brokułów. Szkoda, że nie zamówiłam mąki kokosowej. Najbardziej brakuje mi czegoś mącznego, albo innego niż kabanosym mozarella albo boczek. Co nie spojrzę, to wszystko ma węgle. 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
nie poddawaj sie. napisz dokladnie co i jak jesz bo moze w tym jest problem. moze za malo albo zle produkty 
07 lut 17 przez użytkownika: mik333sz
Czyli dobrze myślałem. Ileż można jeść to samo. Trzeba sobie urozmaicać. Zrobić można wszystko, wystarczy trochę wyobraźni i przepisów, których pełno. Tak jak mówisz, trzeba się zaopatrzyć w produkty jak mąka kokosowa, mąka migdałowa, jakieś mleczko kokosowe. Albo kupic kokosa i robić samemu :)  
07 lut 17 przez użytkownika: timonletho
Zawsze lubiłem kupne tortille. Nakładałem na nie szynkę i ser, przykrywałem drugą tortillą i smażyłem z obu stron. Taki tost z serem tylko, że z tortilli. Wczoraj zrobilem sobie naleśniki z jakiegoś przepisu, troche zmodyfikowałem. Potem wsadziłem składniki jak do tortilli, odpiekłem i było pyszne :) Trzeba kombinować 
07 lut 17 przez użytkownika: timonletho
Jem dokładnie to co w dzienniku. Piję kawę z mlekiem zagęszczonym niesłodzonym, niestety dosładzam kawę bo nie dam rady wypić bez cukru. Piję też herbatę zieloną i czerwoną, albo sagę cytryna z miętą. W kawie mam cukier i tylko w kawie. Niestety kaw wypijam około 4 dziennie i może tu jest kłopot. Poza tym nie umiem zjeść tak dużo na raz - jem 3 sztuki kabanosów, albo małą mozarellę i nie jestem już głodna. Rozkładam produkty na kilka posiłków dziennie. Rano łykam leki i muszę zjeść, to samo wieczorem. Demotywuje mnie to, bo ludzie na tej diecie chudną dość szybko a ja ani drgnę. Jedynie ten plus, że odkąd ważyłam 95 albo i prawie 96 i zaczęłam w ogóle dietę, to trzymam te 83 i nie przybywam. 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
masz tak jak ja.. też nie chudnę ale waga w miarę na równym poziomie a jem sporo. zawsze też lubilam bardzo słodycze a na tej diecie świetnie zastępują mi je np bita śmietana z truskawkami kogiel mogiel z erytrolem albo jakieś kremy na bazie serków. ..i pewnie ze chciałabym zobaczyć mniejsza cyfrę na wadze ale zadowalam się na razie tym ze chociaż figura wygląda jakby lepiej 😝. 
07 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
A nie możesz jakichs słodzików uzywać zamiast cukru? Erytrytol praktycznie smakuje jak cukier. Jedyna wada, że jest dość drogi ale jak tylko kawe słodzisz to powinien na długo starczyc. Z naturalnych to jeszcze stewia i ksylitol (ma kalorie). Ja na codzień uzywam zwykłego słodzika i mi pasuje.  
07 lut 17 przez użytkownika: timonletho
Mogę. Mąż nie słodzi, bo nie lubi a babcia tylko cukier, to mi na długo starczy. Muszę tu obok mnie w sklepie coś nabyć. Tylko, że ja tego nie rozumiem - w pasie mi ubyło z 94 na 91 cm, a waga stoi - to o co tu chodzi? Może waga zrypana, bo moja to zawsze wariuje jak już bateria kiepska. Sylwia to już nawet nie o słodycze chodzi, tylko INNY smak. Wypiłam teraz kakao i o niebo lepiej. No trudno, mam już te 20 g węgli - głównie z powodu mleka, ale przecież też nie będę się zabijać.  
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
Ninqa przestań marudzic. dopiero co zaczynasz to lchf a juz oczekujesz efektów. kawa w takiej i losci do tego z cukrem nie pomaga. to od niej czujesz się senna. kawa uzależnia i to mocno. sam to przerabiałem. kawa nie pobudza.... znaczy pobudza jak pijesz 2-3 na tydzień a nie codziennie po kilka. Ta odrobina cukru w kawie to 8 łyzeczek? czy więcej? cukru, który nie pozwala Ci tracic na wadze. Kawę odstaw na tydzien -dwa całkowicie. a potem możesz znow zacząc pic od czasu do czasu dla przyjemności. kawe 100ml smietanki 36% i kawa. tak ja piję :) wytrwałości... rób zmiany jak coś jest nie tak, ale zdrowe zmiany. 
07 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
dokładnie... nic na siłę.. dieta to nie może być dooga przez mękę bo długo nie wytrwasz. A postępy jednak masz.. takie zmiany w obwodach to już sporo. no s mięcho zamień może dla odmiany trochę na jajka omlety itp. wachlarz dań niskoww jest naprawdę szeroki. mi się czasem poprostu nie chce zbyt długo pichcic i wybieram to co najprostsze ale przyznam że jak tu chłopaki narobią nieraz apetytu to i w ketosernik się pobawię albo rafaello 😀..życzę Ci więc wytrwałości w diecie... i kreatywności w kuchni 😝 
07 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
Nawet nie 8 łyżeczek a mniej. To nie od kawy jestem senna tylko od tabletek. Nie piję jej dla pobudzenia, tylko dla smaku :P parzysz kawę i walisz śmietankę,czy co? Bo to chyba jedno i to samo - mleko zagęszczone a tłusta śmietanka ^^ Zmienię ten fakt (lekarstwa) w następnym tygodniu i powiem lekarzowi, że ta dawka to powaliłaby konia i nie jestem w stanie pracować. A popołudniu zakupię słodzik (bo tylko to chyba jest w moim sklepie dostępne) i odejdę od słodzenia cukrem. Nie mogę tak od razu ze wszystkiego rezygnować, bo nie wytrwam jeśli będę się męczyć. 2 tyg z małą ilością węgli powinno dać efekty, to nie pisz mi że marudzę :p 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
W przyszłym tygodniu mam badania i modlę się o cholesterol, bo jak skoczy w górę to mnie poślą do diabła albo do szpitala. Nic nie mówiłam, że mam taką dietę. 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
No dobrze, to cukier w odstawkę. Kawy mniej, bo odstawka to dla mnie zagłada. Co jeszcze?? 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
mleko zagęszczone i śmietanka to nie to samo! a do słodzenia kawy kup jakiś słodzik -najlepszy moim zdaniem erytrol bo nie daje posmaku jak np stawia.  
07 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
Zobaczę, co będzie w sklepie. U mnie w pobliżu to tylko biedna Żabka i Mokpol, a tam wyboru wielkiego nie ma. Śmietankę mam w domu, bo zamówiłam do sałatki to będę miała do kawy. I jeszcze tylko 30 minut i zapadnę w wymarzony sen ;) Najgorsze jest to, że ja nie śpię całe noce i w gruncie rzeczy w ogóle nie wypoczywam jak powinnam. To też mi nie pomaga. 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
to może nie śpij w dzień  
07 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
Nie daję rady. Lekarz też kazał mi nie robić drzemek, ale ja nie śpię w nocy. O 5 po prostu się podnoszę i biorę kąpiel, żeby usiąść do pracy. Litery skaczą mi przed oczami i czuję się jak wycieńczona jeśli nie prześpię się choć z 2 h. Mam też psa, z którym trzeba wyjść i wiadomo - obowiązki w domu...itd. Dostałam nowe leki, które miały pomóc mi spać, a wyszło to tak, że co 4 dni zwiększam dawkę wg zaleceń i mulą mnie w dzień bo w nocy i tak nic nie dają. A im większa dawka, tym większe zamulenie. Trochę boję się odstawić sama, a wizyta za tydzień. Jakoś się przemęczę jeszcze te kilka dni. Po drzemce ugotuję kalafiora. Marzę o nim ;) 
07 lut 17 przez użytkownika: niunqa
Niunqa - jak dla ciebie odstawienie kawy to makabra to znaczy, że jesteś uzależniona. Moze i tabletki czynią Ciebie senną ale kawa też! Uwierz mi, że tak jest, Nie mam dziś czasu szukać, ale ona daje taki efekt i zamiast jednej pije się 2,3,4,...5. Jak się nie wypije ma się gorsze samopoczucie niż gdybyś nie piła jej wcale. Zrób eksperyment i odstaw zupełnie, zobaczysz że w pierwsze dni możesz mieć efekt odstawienia, jak po narkotykach. Mnie ręce sie telepały pierwsze dwa dni. Dreszcze, delirka. A potem było tylko lepiej. Jak musisz pić kawę, pij inke, zachowasz rytuał. To o marudzeniu było trochę prowokacyjne ;) Weź się w garść, my możemy pomagać tylko słowami :)  
07 lut 17 przez użytkownika: CLLPL

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi niunqa


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.