Dziennik dreamer1897, 23 maj 17

stopniowo scinaj wegle i nie bedziesz mial problemu. tylko to bieganie ci w tym nie pomoze za bardzo 

Z biegania najtrudniej będzie mi zrezygnować. Co jeszcze zauważyłem: -dziś rano brak głodu do 11 (jabłko o 17 wczoraj ostatnim posiłkiem) -żadnych oznak braku energii bez węgli Pytanie co sobie szykować na śniadanie do roboty (na samych jajkach, parówkach daleko nie zajadę a parówki tak do końca chyba nie są odpowiednie). 

gdyby nie ulepszacze to parowki bylyby wzorcowym pokarmem ;) 

Są dobre parówki, pure albo piratki z lidla mają spoko skład. 

o. a akurat mam lidla po drodze do roboty :P jak nie zapomne to sprawdze :D 

Kiedyś kupiłem sokoliki myślałem, że się porzygam jak zrobić coś takiego do jedzenia dla człowieka? 

Sokoliki są z drobiu i cielęciny, mają inny smak niż wieprzowe. Kwestia przyzwyczajenia, ja nie dałam trade zjeść piratków :P 

to dobrze ze tego nie kupilem :D 

Jadłem parówki z cielęciny z Viando i uwierz mi są dobre. A Sokoliki to jakaś jedna pulpa zmielona jak na papier toaletowy. 

Bo to jest drób i 4% cielęciny. Ja tego też nie jem, ale mój syn lubi i wiem jak smakują 

No właśnie co kto lubi, kiedyś kupiłem parówki od Dudy ale nie "długopisa" za 20zł/kg i sam łój takie śliskie i jakby po wpuszczeniu we flak ktoś dolał do nich smalcu. 

to na keto jak znalazl :) 

Ale tak na serio czy tylko się ze mnie nabijasz? 

hahah kupujcie parowy dudy... mam ich akcje od paru lat i gówna z zyskiem sprzedać nie mogę 😂 

Raz tylko kupiłem i nigdy więcej. 

Co się znajduje w parówce? Mięso i tłuszcz. Tłuszcz zapewnia jej konsystencję. Jako surowiec tłuszczowy stosuje się zwykle podgardle. W składzie parówek często możemy znaleźć również skórki wieprzowe lub drobiowe, a w lepszych podroby. W niektórych znajdziemy mięso, a w innych mięso odkostnione mechanicznie. Jest to mięso odzyskane z korpusów drobiowych czy kości wieprzowych karkowych, zmielone i przeciśnięte przez sito separujące mięso od kości. (PS. no i co w tym złego?). Parówka jest bardziej produktem tłuszczowym. Zawiera około 20-30% tłuszczu i 10-15% białka. I niestety chemia, jakby jej nie było parówki byłyby super!! Oj, żeby tak znaleźć masarza w okolicy co robi swojskie parówki.... https://www.youtube.com/watch?... v=ZtILeXque9o 

Podroby to, ogólnie ujmując, wnętrzności zwierząt hodowlanych. Te najpopularniejsze to wątróbka, żołądki, nerki, ozorki, serce, nóżki. Do podrobów należą także: uszy, mózg, ogon, płuca, śledziona, wymiona, głowa. Można je usmażyć, udusić, zapiec, ugotować. Często robi się z nich pasty, pasztety, farsze, sosy, zupy itp. Jadalne wnętrzności takie jak wątróbki, nerki, ozorki, serca, mózgi, ale także żołądki, płuca, nóżki są bogate w białko zwierzęce. Zawierają więcej kwasu foliowego, żelaza, wapnia, cynku, witamin A, B, D, K niż „reszta” zwierzęcia. Najwięcej składników odżywczych zawiera wątroba; znajdziemy w niej także witaminę C i witaminy z grupy B oraz spore ilości miedzi. 

Ile producentów parówek tyle smaków, ja nie polecam drosedków- z kurcząt(Biedronka), wieprzowych (Biedronka), Pikok- żadnych, Duda, Piratki, Indykpol ogólnie dla dzieci lepiej wcale nie podawać. Moja Babcia na wsi robi kiełbasy i prawdziwą pasztetową- palce lizać w sklepie pasztetowa to jakaś kpina o kiełbasie nie mówiąc.