Dziennik niunqa, 02 wrz 17

Okazuje się, że jest to całkiem gęste i trzeba jeść łyżką. I można bez makaronu..ehh... 

super, zdrowe pożywne jedzenie :) 

,👏 

powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia!😊 

Jak masz problem z jedzeniem większych porcji to jedz naprawdę małe. 2-5 łyżek zupy, i znów za godzinę lub dwie. Takie ilości żołądek musi przyjąć.😏 

Zjadłam tą szklankę i póki co nie jest tak źle. Będę mieć znikomy dostęp do neta, więc jakby co to do poniedziałku :] 

bye, powodzenia :) 

w miare tolerancji (ale to musisz przetestowac) dodawaj tluszcz do tych rosolkow ;) 

btw. zajebiscie wyglada 😋 tylko dla mnie to od razu ze 4 takie kubeczki 😅 

Dostałam sie do Internetu 😁 byliśmy w lesie 2h na spacerze. Zabrałam sporo kurek, rydze i podgrzybki. Noga mnie boli jak cholera. Wczoraj nie brałam żadnych leków przeczyszczajacych i starałam się jeść rzeczy bez mąki. Dzis rano nie było żadnego zaparcia. I po raz pierwszy nie boli mnie brzuch. Dzień zaczęłam od rosołu. Zjadłam też kabanosa. Odstawilam też nowe leki na lęki. Wczoraj było koszmarnie . Miałam jazdy w aucie. Lęk i panika. No i mdłości. Jakoś przetrwalam. W nocy zaczęłam czytać książkę 😊 

Vibo ja lubię duzo zieleniny. W lodówce mam sporo zapasu. Natka i seler zamrożone i pokrojone na gotowo. Dodałam też mięso ze skórą co mi sie nie zdarza i bardzo duzo marchwi. Sorry że tak bez przecinkow ale pisze z telefonu w środku lasu i nie chce mi się wstawiać 😉 

Niunqa czyli generalnie lepiej ? 😺Dobrze musi być odżywczo 😺 

zielenina zawsze spoko ;) 

Raczej lepiej. Zaczęłam trochę jeść więcej. Może mi się wydaje, ale brzuch nie jest taki wydęty. Z przykrością stwierdzam, że odkąd nie zjadłam ani jednej kajzerki ani nie tykam prochów na przeczyszczenie to brzuch mnie aż tak nie boli, albo nawet wcale. Wstałam o 4.40 🤔deszczyk pada. Spacery po lesie są cudowne.  

Niunqa, dlaczego z przykrością ? Skoro mniej boli :) Może próbuj jeszcze z octem jak radził Vibo. Bo skoro brzuch boli i masz wzdęcia to nie jest jeszcze ok. A jak z energią, czujesz się słaba czy jest lepiej ? 

niunqa, bo pieczywo to syf. dlatego nie masz rozdymanego brzucha gdy go nie jesz. dobrze by bylo jakbys zalatwila sobie glukometr i mierzyla glukoze od razu po wstaniu. i zeszycik w ktorym bedziesz notowac swoje samopoczucie po wstaniu, jakosc snu/wyspanie, czy budzisz sie w nocy/ile razy i dlaczego, jak czujesz sie po danych posilkach, czy spisz w ciagu dnia, czy potrzebujesz sie zdrzemnac podczas dnia.. i inne dziwne rzeczy. zeszycik wazniejszy od glukometru ale jezeli masz taka opcje to zalatw sobie i jego 

Z przykrością, bo niestety jestem fanką bułek. No ale jak mus, to mus ;] Z tym snem to Vibo nie przejdzie, bo ja śpię tylko na tabsach. W nocy budzę się kilka razy, często wstaję. Dziś znów 4.40 bo odwaliłam 1 tabl. CLLPL, energii miałam sporo - zwłaszcza po spacerach. Potem mnie trochę muliło do snu, ale to pewnie wina mojego nocnego łażenia. 

to w takim razie w ketoze nie wejdziesz. o tym temacie mozemy zapomniec. odstaw tabletki i zacznij spac normalnie. jak nie bedziesz mogla spac to nie spij. wkoncu cie na tyle zmeczy ze pojdziesz spac. o ktorej sie kladziesz? 

kurde niunqa... jeśli masz takie problemy gastryczne jakie opisujesz to nie rozumiem po kiego diabła lykasz jeszcze tabsy na sen czy przeczyszczenie, przecież to nie są leki niezbędne ratujace życie!!!  

lepiej już tego kielicha z propolisem. na zdrowie i gwarantowany sen :)