Dziennik corin1960, 19 mar 19

Po wizycie u dietetyczki od kwietnia 2018 do teraz schudłam 1.7 kg. 10 dag smalcu tylko i reszta mięśnie ale to mnie akuart nie dziwi skoro nie dziwgam a tylko trampoliny były. Mama ma za to umówiona kolejną wizytę wjechało jej 5 kg smalcu
59,9 kg Do tej pory straciłeś: 18,7 kg.    Wciąż do stracenia: 0 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.

Zobacz Kalendarz Diety, 19 marca 2019:
1732 kcal Tłusz: 69,67g | Białk: 78,55g | Węglo: 199,27g.   Śniadanie: Ogórek Kiszony, Jajecznica, Ser Camembert, Biedronka Kromka 7 Ziaren, Hochland Serek Topiony Śmietankowy, Mlekpol Ser Salami, Woda z Cytryną, Kawa, Czerwona Papryka, Sałata Lodowa (w tym Odmiana Sałaty Kruchej), Pomidory. Lunch: Swojska Chata Pierogi ze Szpinakiem i Serem. Obiad: Kanapka na Zakładkę (Wrap) z Warzywami, Mięsem, Dróbiem lub Rybami. Przekąski/Inne: Suszona Żurawina, Wiórki Kokosowe, Pomarańcze, Kiwi, Seler Naciowy, Banan, Bakoma Jogurt Bio Naturalny. więcej...
Traci 3,5 kg na tydzień

13 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
bo ogarnietych dietetykow jest garstka. ci co robia wedle tego co po szkole wiedza to tylko ludziom szkodza jeszcze bardziej. te wszystkie ich zasady bardziej jeszcze przeszkadzaja chudnac. np 5 posilkow... szkoda slow 
19 mar 19 przez użytkownika: vibo69
Musicie wyciągnąć wnioski kto Wam drenuje kieszenie 🤔 
19 mar 19 przez użytkownika: fatslawio
Wiem vibo że nie pochwalasz tych zasad jednak mi one odpowiadają i efectu jojo nie mam. Moja mama niestety zmieniła tryb życia na siedzący i zaczęła jeść sporo słodyczy i to wyszło. Zapewniam was że ta pani detetyk nie naciąga nikogo na kasę na wiedzę i ciągle się kształci. Za nią mogę ręczyć :-) Mi się udało nie przytyć a już super by było gdybym znów miała motywację i siłę do ćwiczeń wtedy napewno byłoby lepiej że smalcem.  
19 mar 19 przez użytkownika: corin1960
tu nie chodzi o osobiste preferencje a o biochemie dzialania ludzkiego organizmu. jak ja to zawsze powtarzam.. mozesz wykopac row lyzeczka.. a mozesz i koparka. i tu i tu osiagniesz cel.. roznica tylko w tym ile pracy w to wlozysz i jak skuteczna ona bedzie na przestrzeni czasu. siedze w tematyce dietetyki 5 lat. przez te 5 lat odchudzalem sie 2 lub 3x. i tylko wtedy kiedy na wlasna decyzje sie ulalem smalcem. w czasie tych 5 lat mialem bardzo dlugie okresy niecnierobienia. tak jak obecnie. i nadal mam 10% tluszczu. pomimo tego ze wciagam pizze gdy tylko mam na to ochote. przez rok bez wiekszego wysilku mozna schudnac 50kg. a jak ktos chce poleciec w ekstremalne metody to moze nawet dobic do 100kg. i zeby bylo smieszniej.. zdrowo. no ale rob jak tam tobie wygodniej ;) 
19 mar 19 przez użytkownika: vibo69
1700 g w dół, 100g tłuszczu w dół a reszta 1600g to mięśnie i to jest ok? ja bym wykopał taką dietetyk za drzwi. to oznacza wyniszczanie organizmu. to nie są żadne efekty a tragedia. waga się nie liczy a wygląd i zdrowie. 
19 mar 19 przez użytkownika: CLLPL
chłopaki dobrze mówią 
19 mar 19 przez użytkownika: koliberka
Clllp to jest po roku czasu a przez rok nie zawsze trzymałam się diety. A ostatnie 3 miesiące może trochę dłużej to już wgl był u mnie rozjazd dlatego ja się nie dziwię że mi mjesnje poleciały. Wcześniej gdy ściśle przestrzegalam zasad było jak najbardziej ok. Nawet miałam przyrost mięśni gdy zaczęłam ćwiczyć :) Teraz to było trochę na moją własną prośbę bo poleciałam w kulki lekko. Ale rozumiem że nie wierzycie dietetykiem choć ja będę jej bronic :)  
20 mar 19 przez użytkownika: corin1960
a myslisz ze ja sie zawsze trzymalem diety gdy przez 12 tyg schudlem 12kg? kazdy weekend byl zakrapiany 😅 
20 mar 19 przez użytkownika: vibo69
Vibo ale ty jesteś mistrzem samym w sobie :p a ja wciąż nie mogę się przekonać do restrykcyjnego cięcia węgli :(  
20 mar 19 przez użytkownika: corin1960
Vibo ale ty jesteś mistrzem samym w sobie :p a ja wciąż nie mogę się przekonać do restrykcyjnego cięcia węgli :(  
20 mar 19 przez użytkownika: corin1960
Vibo ale ty jesteś mistrzem samym w sobie :p a ja wciąż nie mogę się przekonać do restrykcyjnego cięcia węgli :(  
20 mar 19 przez użytkownika: corin1960
to zrob to stopniowo ;) 
20 mar 19 przez użytkownika: vibo69
Ach a już miałam taki czas jak ćwiczyłam że jedyne węgle jakie jadłam to były dwie kromki chleba. A potrafiłam jeść owoce powiedzmy tylko w dni kiedy ćwiczę. I jakoś dawałam radę. Być może teraz wiosna skłoni mnie do cięższej pracy nad sobą. Fakt jest taki że na początku tego procesu czułam zjazdy itd. Ale po tygodniu się ustabilizowało i potem już nie miałam ochoty na słodycze. Nie ruszały mnie wgl. Potem coś we mnie pękło stres mnie dopadl i straciłam kontrolę nad sobą.  
20 mar 19 przez użytkownika: corin1960
otrzep sie i idz dalej ;) nikt nie musi byc niezniszczalny ;) 
20 mar 19 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi corin1960


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.