Dziennik dreamer1897, 26 maj 15

:D zryj az poczujesz sytosc i tyle :) 

No tak ale mam już 1941kcal bez żadnego poważnego ćwiczenia...niby tabliczkę 100g czekolady mógłbym zjeść ale chciałem te węgle ograniczyć jak radziliście. A podobno nadmiar węgli to tłuszczyk na brzuchu :( 

chyba 4k kcal  

Jak oddałeś krew to nie patrz na makro, kalorie i inne takie. Dla Twojego zdrowia. Nie po to dają te czekolady czy inny posiłek, żeby Ci podziękować (po części tak), ale po to, że jest to jakaś strata dla organizmu i trzeba ją nadrobić.  

przeciez to wyjatkowa sytuacja. wiec zryj te czekolade i nie wydziwiaj :D 

Też dziś oddawałem krew hehe, i zadręczam sie tym że zjadłem 4 czekolady : D 

Tylko ja nic nie czuje, zrobiłem trening, a zaraz wychodzę biegać, ale to może dlatego że pożarłem te czekolady  

no po to one sa przecie zeby glukoze podbic :) 

więcej tam tłuszczu hehe 

ps: jaka dostałeś czekolade ??  

byc moze jutro nie bedzie plakal jak zbiegiem okolicznosci waga rano pokaze +1 :P 

Pamiętaj że pozbycie się 450 ml krwi to pozbycie się też składników odżywczych w niej zawartych. Do tego dochodzi zapotrzebowanie kaloryczne na wytworzenie tej krwi. Zrobisz sobie krzywdę utrzymując jedynie swoje zapotrzebowanie kaloryczne na działanie organów. Twoje serce też musi teraz mocniej pracować, ma mniej środków do transportu więc musi jechać szybciej :) 

Tak sobie czytam i czytam... a moj burger dzisiaj byl zajebiaszczy (Butchery & Grill we Wroclawiu - polecam jakby ktos byl :)) 

Mraugorzata W sumie masz rację bo zawsze (czyli przed zmianą nawyków żywieniowych) zjadałem po oddaniu wafelek, całą czekoladę i popijałem sokiem. Dziś sobie nie odmówię a mam jeszcze bieganie. Vibo69 Muszę zmienić podejście na takie jak Twoje jak mus to mus, w niedziele będę robił cheat day(lody, czekolada, jakiś fast food).No tak podbić glukozę a jak podskoczy to jeszcze do sklepu po drugie tyle będę musiał biec :) Ale dziś waga pokazała 59,2 (raczej kwestia płynowa ubytek zalewałem herbatą i wodą do wieczora może za mało) Pieetraass Cztery czekolady po oddaniu wchłonąłeś? Ja tam mam najwyżej chęć na 2 a jestem przecież bardzo łakomy na słodkie- dostałem 2xmleczną, 2xbakaliową, 2xgorzką, 2xorzechową, wafelek i sok. Po prostu wczoraj mnie tak zwiesiło to oddanie krwi (może dlatego, że w pracy byłem przez cały dzień po oddaniu- zazwyczaj dostawałem wolne) normalnie do 2 godzin po oddaniu biegałem 10-13km ale wczoraj akurat treningu nie miałem. No to dziś wpakuję 2 tabliczki trudno 1000kcal za darmochę a przygotowałem sobie gotowane udka z indyka...ale mogę się zawsze dogadać przecież będę biegać najwyżej troszkę dalej polecę :) Yodous Nie kuś bo ma silną wolę ale w czasach kryzysowych naprawdę mogę popełnić kaloryczne zabójstwo...wczoraj jakoś wytrwałem to i dziś dam radę choć nie wiem bo pół lodówki słodyczy - nie moich bo nie moje święto było ale jak to mówią "cudze nie tuczy". Zjadłbym hamburgera (prawdziwego) ale w okolicy tylko mięso z paczki z biedronki albo polomarketu za 1,99/kg aż mi się robi nie dobrze... 

Dreamer- jesteś honorowym dawcą czy jakoś regularnie oddajesz? Kumpel był honorowym, a jednocześnie ścigał się na rowerze. Potem zaczął mieć problemy zdrowotne (z sercem i ciśnieniem) i lekarz kazał mu zdecydować- albo jest pan dawcą, albo zawodnikiem. Nie wiem, czy istnieje jakaś reguła, wiem na pewno, że zarówno oddanie krwi jak i potem trening jest pewnego rodzaju obciążeniem dla organizmu i na pewno nie pchałabym się na bieganie w dniu oddawania krwi. Historia z kolegą oczywiście nie ma na celu zniechęcić cię od tak szlachetnej inicjatywy, ale jeśli uprawiasz sport i oddajesz krew to raz na jakiś czas warto sprawdzić, czy to razem współgra i jest wszystko ok. Ja na dawcę się nie nadaję, bo mnie zbierają z podłogi po pobraniu małej fiolki krwi na badania :D I generalnie jak widzę, że ktoś idzie do mnie ze strzykawką, to mi ciśnienie skacze nawet do 200, więc teges...  

Mraugorzata Oddaję krew od 7 lat (gdybym wiedział, że można oddawać co 2 miesiące to następnym oddaniem wypracowałbym sobie już 18l- odznakę I stopnia zasłużonego honorowego dawcy krwi i darmowe przejazdy a tak dopiero będę miał koło. 12l i odznakę II stopnia) a trenuję tak na poważnie tzn. 3xbieganie w tygodniu po 10-13km + rower+ rolki dopiero od 2013r. i raczej nie zauważyłem specjalnych zmian może oprócz tętna spoczynkowego, które zmierzyłem dzisiaj po obudzeniu a miałem 40 uderzeń serca i ciśnienie 122/54 gdzie w 2013 wyliczałem tętno do optymalnego spalania z wzoru Vitazki zmierzone spoczynkowe miałem 60 - ale to raczej wynik treningów biegowych moim zdaniem. Jedyne może to poziom hemoglobiny miałem wczoraj 14,4 co nie jest wybitnym wynikiem bo mam problemy co jeść aby uzupełniać żelazo (wątróbki nie lubię) a podobno ma dużo... 

ja kiedy oddałem 1 raz w wojsku krew nie posłuchałem się pielęgniarki by posiedzieć (co mi babsztyl będzie pier.....:) doszedłem z salki na korytarz ,może z 8 metrów było,dobrze że były krzesła bo glebę bym taką zaliczył a tak się przytrzymałem. 

dostaliśmy 10 czekolad z czego 8 zjadłem od razu potem obiad i jeszcze 2 czekolady i dalej słabo się czułem  

Bo za malo czekolady zjadles! :P 

raczej dlatego ,że polskie wojsko zagłodzone , jak bym podsumował dzienne jedzenie może by wyszło 1600-1800kcal ciągle gdzieś coś dojadaliśmy żeby w brzuchu nie burczało i siła była