Dziennik paskins007, 18 lis 16

ja 4010 stosuje juz od dawna 

W 10 seriach po 10 powtórzeń siadów? ;) samo tempo to nic nowego 

nie. 5x5 ciezkie cwiczenia. 3x8 lekkie. nie ma co tracic czasu 

Zależy od celu i bloku, nie u każdego 5x5 sprawdzi się w tym samym stopniu.  

to mowimy o tym co jest dobre czy o tym jak ludzie roznia sie od siebie? ;) 

Yyy? Piszesz, że nie ma co tracić czasu na trening dłuższy niż 5x5 (tak zrozumiałem, bo czasem ciężko dociec co masz na myśli). A ja mówię, że to nieprawda, bo zależy to od celu. Do budowania siły 5x5 na dłuższą metę nie będzie optymalnym rozwiązaniem, lepiej sprawdzi się system piramidalny/rampa, gdzie serię najcięższą, na docelowym ciężarze wykonujemy raz, w pełni sił.  

to zalezy. np ja widzisz nogi robie 4x w tyg. i w tym przypadku takie dobranie serii i powtorzen swietnie sie sprawdza. jak ktos robi rzadko to moze byc dla niego za mala taka objetosc 

No to mówię, zależy od celu. Ja robiąc przysiady co drugi dzień przy ciężarach oscylujących cały czas między 120-140 kg szybko bym się zajechał, przede wszystkim prostowniki. 5x5 też się u mnie nie sprawdziło, bo przerwy musiałbym robić ogromne, żeby zrobić piątą serię tym samym ciężarem i z idealną techniką. 5x5... tak jak starting strenght, na początek całkiem spoko, później przydałoby się trening zindywidualizować. Obecnie robię upper/lower (góra x3, dół x2) i jest to praktycznie idealne rozwiązanie przy podejściu siłowo-hipertroficznym, daje też dużo miejsca na podbudowywanie słabych punktów.  

w sensie dzielisz siady na pol? to jest zajebiscie niebezpieczne dla kolan. przeciazenia w stawie kolanowym masz wlasnie najwieksze w momencie kiedy zatrzymasz sie w polowie i zmienisz wektor ruchu. nie nazwalbym tego 'poprawianiem slabych punktow' 

Ech, vibo, potraktuję Cię ulgowo i uznam, że podjadłeś węgli i Ci energia spadła xD Upper/lower to trening dzielony, na jednej sesji trenuję górę ciała a na drugiej dół XD Nie żadne połowiczne ruchy w przysiadach, no litości xD  

:D