Dziennik paskins007, 26 paź 14

Wracam do żywych... Sytuacja z dziewczyną na razie dokończona, dajemy sobie czas na przemyślenia. Ostatnie dwa tygodnie w ogóle nie trzymałem diety, ale teraz z powrotem wracam na drogę do celu ;d chyba czasem w takich przypadkach to czas jest jedynym lekarstwem.
68 kg Do tej pory straciłeś: 0 kg.    Wciąż do stracenia: 0 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.

Zobacz Kalendarz Diety, 26 października 2014:
3170 kcal Tłusz: 116,32g | Białk: 137,31g | Węglo: 400,58g.   Śniadanie: Tost (2 Kromki, Ser, Szynka, Masło, Ketchup). Lunch: Carrefour Wafelki Orzechowe, Białe Mięso z Kurczaka (do Upieczenia, Upieczone, Ugotowane), Zupa Kalafiorowa. Obiad: Szarlotka z Kruchym Ciastem, Kompot z Wiśni, Zapiekana lub Smażona w Panierce Pierś z Kurczaka ze Skórką, Ziemniaki (Miąższ, z Solą, Gotowane). Przekąski/Inne: Jabłko, Miód, Rodzynki, Pilos Twaróg Półtłusty, Pilos Mleko 1,5%. więcej...
Traci 0,4 kg na tydzień

2 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
czas na przemyslania? nie oszukuj sie i idz po prostu dalej :) 'czas na przemyslenia' to nic innego jak usadzenie na lawce rezerwowych w meczu ktory i tak juz jest przegrany. miej swoja godnosc i odejdz chyba ze nie zalezy ci na tym ze bedziesz 'z braku lepszego materialu' co tylko bedzie kwestia czasu kiedy odejdzie do innego. no chyba ze sytuacja jest odwrotna ale wyglada na taka jak napisalem. drugie wyjscie masz jeszcze takie zeby sie zmienic w kogos w kim ona sie zabuja ponownie.. ale ja bym na to nie liczyl za bardzo. z kobietami jest tak ze jak juz raz kogos skresli to juz sie tego nie da przestawic. u kobiet to jest kodowane emocjonalnie wiec zadne racjonalne argumenty nie spowoduja zmiany emocji jaka zostala zapisana. to jedynie mozna zmienic poprzez ponowne nadpisanie w tej samej sytuacji ale nie zgadniesz gdzie to trzeba zmienic bo nawet ona sama nie bedzie ci potrafila tego wskazac. oczywiscie zrobisz co uwazasz ale moim zdaniem to bedzie stracony czas ktory mozesz spozytkowac na zbudowanie czegos lepszego :) 
26 paź 14 przez użytkownika: vibo69
i pamiętaj o swoich priorytetach, bo tylko one są Ci wierne w tym samym stopniu, co Ty im.  
26 paź 14 przez użytkownika: Okazzi
Vibo... Cenię Twoją wiedzę o odżywianiu, ale w takich kwestiach nie potrzebuję rad ;) nie Znasz sytuacji, to nie jest przypadek jakich wiele. Szczerze to Ci życzę żebyś kiedyś tak się zakochał żeby chcieć tak o to walczyć. Nie potrzebuję porad jak radzić sobie z kobietami i sam dobrze wiem czego chcę ;) 
26 paź 14 przez użytkownika: paskins007
I naprawdę jakbyś znał sytuację, to myślałbyś inaczej, to nie jest rozstanie z powodu zdrady, rutyny czy wygaśnięcia uczucia, serio. Po prostu pojawił się problem który naprawić może tak naprawdę tylko czas. Ale nie będę już tu o tym pisać, to forum o diecie xd 
26 paź 14 przez użytkownika: paskins007
twoje zycie twoja sprawa :) przy czym niezaleznie od sytuacji dla mnie pozwalajac na 'przemyslenia' pokazujesz sie ze strony faceta slabego ktorym mozna manipulowac i to samo wrazenie odbiera kazda kobieta i przez to tracisz u niej na swojej wartosci jeszcze bardziej. kopnij w dupe a sama jeszcze przyleci.. a jesli nie to wyswiadczy ci tylko przysluge oszczedzajac czas. zyczysz mi zebym tak sie zakochal zebym chcial walczyc o cos co bedzie przekreslone? nie dziekuje :) psychicznie zdrowa kobieta nigdy nie bedzie zainteresowana 'walczacym' facetem bo to sie kloci z jej biologicznym zaprogramowaniem w ktorym facet zdobywa.. a nie walczy. nie wiem czy rozrozniasz kolosalne znaczenie tych rzeczy. facet ktory 'walczy' o kobiete czy zwiazek staje sie za prosty do przewidzenia i to oslabia jego atrakcyjnosc w oczach kobiety. zreszta.. teraz mowisz ze nie potrzebujesz porady.. ale za kilka lat sam bedziesz uwazal to samo.. najpierw musisz tylko dostac odpowiednia ilosc kopow od zycia zeby to zrozumiec :) 
26 paź 14 przez użytkownika: vibo69
Kiedyś też w te "zasady" wierzyłem, teraz uważam że to bujda ;d Każda kobieta jest inna, a do tego dochodzi jeszcze fakt, że ja mam 19 lat, a ona 17, więc ciężko jest mówić o nas jak o dorosłych ;) Uwierz, że swojego czasu mnóstwo się na ten temat naczytałem (łojezu, fora dla uwodzicieli, aż wstyd) i z czasem doszedłem właśnie do takich wniosków - każda kobieta jest inna i ideałem dla mnie jest ta, która kocha cię takim jakim jesteś - a nie twoją "zaprogramowaną wersją". Może i myślę staroświecko, ale to dzięki temu myśleniu a nie temu poprzedniemu spędziliśmy (ja i ona) najlepszy rok w życiu, którego nie wymieniłbym na nic innego ;d  
26 paź 14 przez użytkownika: paskins007
kazdy ma prawo do posiadania innego spojrzenia na to czy na tamto :) moim zdaniem innosc kobiet to tak na prawde stopien spolecznego przeprogramowania tego co zostalo jej zaprogramowane biologicznie. dlatego np wiele kobiet cierpi z powodu ciaglej porazki w temacie facetow bo zyja w swiecie bajki wtloczonej im przez media roznego rodzaju jaka powinna byc kobieta itp i czego oczekiwac od facetow. ja dopiero gdy dowiedzialem sie co tak na prawde steruje kobietami zaczalem zupelnie inaczej patrzec na ich zachowania. i zgadnij co? nagle okazalo sie ze staly sie one dla mnie calkowicie logiczne w dzialaniu. kiedy wiesz jaka akcja wywoluje jaka reakcje to wiesz wtedy wszystko co potrzeba. czasem wystarczy spojrzec na kilka detali u kobiety aby przewidziec z prawie 90% dokladnoscia jak zachowa sie w 15 innych roznych sytuacjach. chodzi o to ze odwolujac sie do pierwotnych instynktow i pociagajac za odpowiednie sznurki mozna uzyskac odpowiednie przyporzadkowane do tego reakcje. tak czy siak.. to sa moje obserwacje.. moje wnioski.. ty mozesz miec inne i tyle :) ja po prostu juz taki jestem ze lubie wiedziec jak cos dziala 'od podszewki' :) tak czy siak powodzenia ktorakolwiek droga nie pojdziesz :) 
26 paź 14 przez użytkownika: vibo69
No dzięki ;d Zgadzam się co do tego, że można "nauczyć się" reakcji dziewczyn/kobiet. Ale z czasem dziewczynę poznaje się "naprawdę" i cała ta matematyka schodzi na drugi plan, imo. Mówię o tworzeniu czegoś poważniejszego, bo "podrywanie" to inna sprawa, tu rzeczywiście takie wzory zwykle działają ;d Ale na tę chwilę mnie to już mniej interesuje, choć wcześniej byłem właśnie "singlem z wyboru" i zdarzało mi się kręcić z paroma dziewczynami naraz... Dopiero ten związek pokazał mi inną opcję. Jestem młody i dużo przede mną, ale nie chcę tak wypuszczać z rąk rzeczy tak ważnych ;) a przy tym w sytuacji, która na to pozwala a nawet zachęca. Tak czy inaczej dzięki za podzielenie się poglądami i kibicowanie ;) Idę wbić z 1200kcal z twarogu z dodatkami xd 
26 paź 14 przez użytkownika: paskins007
bardziej chodzilo mi o codzienne zachowania niz o 'sztuczki' podrywu itp :) i to co nazywasz poznawaniem 'na prawde' ja postrzegam wlasnie w ramach tej wiedzy o ktorej pisalem. to jak kobieta bedzie sie zachowywac w zwiazku widac juz na etapie kolezenstwa :) trzeba tylko wiedziec na jakie detale zwracac uwage i zeby bylo smieszniej najczesciej pozornie niedorzeczne i zupelnie nie majace zwiazku z tym gdzie sie potem odbijaja :) ty jedz twarog.. ja sobie zjem uszka z barszczem :> 
26 paź 14 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi paskins007


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.