Dziennik Cepheus119, 07 mar 15

moze na czyms miekkim stoi :) 

U mnie roznica miedzy wazeniem na terakocie w kuchni i na parkiecie w pokoju to 1,5 kg. Dlatego trzeba wazyc sie w jednym miejscu. 

zasada jest taka zeby podloze bylo twarde i sie nie uginalo :) 

No przecież na łożku się nie ważyłem. Dokładnie to samo miejsce co zawsze na panelach. W 2 rożnych miejscach się ważyłem w odległości metr od siebie rano na czczo jeśli was metodologia interesuje ;p miałem trochę przerwy od ważenie a poprzednie było na innej wadze. Z wyglądu w sumie wyglądam na takie 95 kg wiec pomiar może dobry. A co to by oznaczało .. plan działa dobrze nawet ciut za dobrze. Kombinacja diety, treningu, aerobow, ostrzejszych przypraw, zdrowego tłuszczu, dobrej suplementacji itp daje mocny efekt synergiczny. Ladowanie węglowodanami miałem dopiero po 2 tygodniu robić ale nie chce za ostro zaczynać poza tym mam spore zakwasy na koniec tyg i troszkę osłabłem wiec dzisiaj robię lekki refeed day żeby mieć energię i ostro zacząć kolejny tydzień. Czyżby jednak 10% bf było do osiągnięcia ? Robi się ciekawie jutro strzelę fotę (tak tak oszukana trochę po dzisiejszym "ładowaniu" ;) 

ja mysle ze dla kazdego jest to do osiagniecia :) to tylko kwestia odpowiedniej strategii :) grunt to poznac swoje cialo i wiedziec na co sobie nie mozna pozwolic i co jest niezbedne do celu :) 

Właśnie jestem na etapie ustalania barier ... wczoraj na treningu miałem już mroczki przed oczami ale pewna sytuacja mnie mocno orzeźwila. Pewna przeurocza kobieta o mocno wysportowanej sylwetce, jędrnym, umięśnionym ale bardzo kobiecym ciele poprosiła mnie żebym jej trzymał nogi w trakcie podciąganie. Takiego widoku się nie zapomina mimo ze starałem się skupić na pomocy. Jest coś kręcącego w dziewczynach które w trakcie treningu słuchają eminema, maja pół ciała w tatuażach i pośladki tak wyrobione od przysiadów ze artysta by lepiej nie wyrzeźbił. Bad girl ;) 

rwij ! :D raczej nie bez powodu poprosila ciebie ;) przemysl to :) a co do mroczkow to moze za dlugo cwiczysz (?) 

Co do mroczków ... to był piąty dzień obniżonych węgli i 4ty dzień siłowni w tygodniu ... spodziewałem się kryzysu ale bardzo chciałem "wyżąć" mięśnie jak ścierkę z resztek glikogenu i dać z siebie wszystko ... poza tym widok na siłowni był bardzo motywujący ;) problemem było tez to ze z czw na pt spałem 5,5h to dla mnie za mało i od razu zakwasy się odezwały. Na szczęście kreatyna i Scorch uratowały sytuacje i trening był ostry. Prawdopodobnie z biegiem czasu skrócę te treningi trochę bo i tak będę słabszy a spalanie mięśni mi niepotrzebne. Ja myśle ze koleżance jednak chodziło po prostu o pomoc widząc jak bierze trening na poważnie ale to ze poprosiła o pomoc dwa razy w dwóch seriach było całkiem miłe ;) niestety na tej siłowni bywam raz na dwa tygodnie jak jestem w domu bo na co dzień pracuje w innym mieście .. a tam tatuaże to maja panowie na twarzach i do dziewczyn boje się nawet uśmiechnąć w obawie ze któryś z panów okaże się zazdrosny ;) 

:D no na redukcji czytalem ze nie powinno sie dawac z siebie za duzo bo miesnie sie wolniej regeneruja i mozna sobie zaszkodzic tylko 

I tak i nie. Tzn masz racje ze długie treningi i masakrowanie mięśni może je spalić. Ale z kolei potrzebny jest intensywny ostry trening żeby mięśnie miały bodziec do nie kurczenia się. Wiadomo ze na minusie nic się nie zbuduje ale organizm musi wiedzieć ze mięśni ma nietykac bo pare razy w tyg daje im się mocno stresowa sytuacje. Umm będę musiał skrócić ten trening trochę jednak. 

no tez nie mialem tu na mysli ze sie ma oszczedzac jakos bardzo.. :) chodzi o to zeby np nie dopompowywac miesni do momentu ze sie reki nie da podniesc np :D 

Vibo69 - przeczytalem kilka Twoich komentarzy, nie tylko pod tym postem. Duza wiedza, same dobre rady 

ta laska wytatuowana uważa ,że jesteś wysportowany i przystojny(nie koniecznie chodzi jej o podryw ,po prostu możesz się podobać,jej gust),a na mroczki głowa między kolana na 30 sec możliwe nie dotlenienie czasem też tak mam 

Mroczki zdarzają mi się tylko po przysiadach i martwym ale właśnie ratuje się tak jak to opisałeś 

maciejo, a dzieki dzieki :D