Dziennik dorisnati, 19 gru 16

poległam na całej linii.....i chociaż przegrałam to o co tak walczylam to nie chce skonac....tak bardzo chciałam być silna i mocna...ale nie można długo udawać kogoś kim się nie jest...dziś przyszedł dzień by znowu wstać...z kolan...i cieszyć się prostym życiem,zieloną trawą,pachnacym drzewkiem z bombkami i cudownymi osobami których się nie zauważa wokół, serdeczni ludzie są wszędzie a w sklepach wyczuć można miłość subtelną i ulotną jak wiatr....
Jeden raz w roku spójrzcie na świat z innej perspektywy....kto jest obok Was....kto podaje uśmiech...kto sprawia radość...kto cierpi by Wam było lepiej...tak mało trzeba by kogoś docenić...
życzę Wam wszystkim dużo szczęścia i tak bardzo ważnej miłości oraz wsparcia drugiego człowieka 🎅🎅🎅🎅🎅🎅🎅🎅
84,1 kg Do tej pory straciłeś: 38,9 kg.    Wciąż do stracenia: 15,1 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.
Traci 5,7 kg na tydzień

7 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
Daj spokój. Dałaś czadu! Mimo że nie wygrałaś zakładu to i tak pokazałaś się z mocnej strony. A teraz uważaj, bo strasznie szybko poleciałaś z wagą, prawie 30kg w 3 miesiące. Nie jestem w tej dziedzinie fachowcem, ale to chyba nie jest najzdrowsze podejście do siebie. 
19 gru 16 przez użytkownika: zlp
mimo przegranej naprawdę wiele osiągnęłaś... gratulacje!!!.. Przepiękne życzenia świąteczne -dziękujemy😘 
19 gru 16 przez użytkownika: sylwia.syl78
Dziękuję😊dzięki tym doświadczeniom jestem troszeczkę mądrzejsza,przestalam się "odchudzać" teraz będzie 2tyg dochodzenia do siebie,udowodnilam sama sobie że jeśli chce to mogę panować nad swoim życiem,zachciankami,popedem,slabosciami,tp.spadek wagi to tylko efekt uboczny,nie walczę już o perfekcję ale naprawdę zachęcam wszystkich do walki o siebie,jest tu mnóstwo mądrych osób od których można czerpać nie tylko wiedzę ale też siłę i moc by się uczyć😃nie poddawajcie się😊 
19 gru 16 przez użytkownika: dorisnati
Ale gdzie ta porażka się pytam, Dorisnati? Właśnie w tych okolicznościach odnalazłaś dla siebie nową jakość i to jest ten najbardziej wartościowy sukces :) (Dobrze, że już wróciłaś, bo się niejeden/niejedna tu zastanawiali, co się z Tobą działo, kiedy słowa od Ciebie nie było). 
19 gru 16 przez użytkownika: marymaryna
Też nie wiem o co chodzi z tą przegraną. Jak zaczynasz działać to już wygrałeś/aś 
19 gru 16 przez użytkownika: pawelkmiecik
Gdzie porażka? Jest jej trochę...może nie w samym celu bo doszłam poniżej zakładanej wagi ale w momencie gdy koleś przeprosił i doszło do rezygnacji z dalszej "walki" to się podłamałam psychicznie że "ktoś" ze mnie zrezygnował😂😂sądziłam że już wypracowałam sobie siłę psychiczną by nie poddawać się pod byle problemem...a tu taki zonk że mia łam mega doła tylko dlatego że nie moge już dalej iść do celu jaki sobie obralam bo jest już nieważny.....normalny człowiek by olał a mnie to dotknęło 😊a to takie ważne by ćwiczyć nie tylko ciało ale też własne myśli,poczucie siły psychicznej,jak człowiek jest odporny psychicznie to może wszystko!ja tak nie mam i dlatego staram się budować zarówno ciało jak i ten komfort psychiczny,(chociaż to trudniejsze być odpornym psychicznie gdy spotyka Cię ciągle coś złego) 
20 gru 16 przez użytkownika: dorisnati

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi dorisnati


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.