Poszłam spać o 1 (normalnie o 22), syn mnie obudził o 2, spałam u niego do 4 (często tak wstaję, więc się obudziłam), wróciłam spać do siebie to mi mąż poduszkę zawinął i zanim wyłuskałam mu z rąk to się rozbudziłam, taki sen przerwany bez sensu 😉 a dziś tez nie śpię, bo o 23 awaria sieci elektrycznej w domu, chyba zwarcie i cuda się dzieją ale posprawdzaliśmy wszystko, nic się nie pali, wiec zaraz idziemy spać. Tylko o tej godzinie to ja łatwo nie zasypiam, więc znów będzie dupiata nocka.
A do sałatki polecam dodać słonecznik czy pestki dyni, będzie lepsza ☺
01 wrz 18 przez użytkownika:
mal_07