Dziennik fit_andzia, 26 lip 19

Manekin 😍😍😍
Najlepsza rzecz na świecie 😁😊
Nie trzeba więcej słów 😊😍

Zobacz Kalendarz Diety, 26 lipca 2019:
769 kcal Tłusz: 21,58g | Białk: 59,27g | Węglo: 84,89g.   Śniadanie: Orzechy Nerkowca, Banan, Pilos Jogurt Naturalny 0% Tłuszczu, Decomorreno Kakao, Delikate Twaróg Klinek Chudy, Sante Ksylitol. Obiad: Cenos Kasza Bulgur, Kujawski Olej (10g), Mroźna Kraina Trio Warzywne, Mięso z Piersi Kurczak. więcej...

28 zwolenników    Wsparcie   

1 do 20 z 33
Komentarze 
czyli jutro będziesz grubasem 😅 
26 lip 19 przez użytkownika: vibo69
Ty to możesz :-) 
26 lip 19 przez użytkownika: Marcelina3
Kuuusisz... 
26 lip 19 przez użytkownika: mal_07
dokładnie uwielbiam 😍😍😍 
26 lip 19 przez użytkownika: corin1960
Warszawa?!... 
26 lip 19 przez użytkownika: monchir
a u mnie w okolicy nie ma....😕 
26 lip 19 przez użytkownika: Na_ti
ile to kalori ma? podaja jakies info:P? 
26 lip 19 przez użytkownika: Danielbmx
Vibo69 Już dzisiaj, mam imieniny więc wpadły 4 kawałki tortu i 4 kawałki placka, a teraz jeszcze pizza domowa! Więc w tym tygodniu zapotrzebowanie przekroczone i pierdyliard kcal haha 😂 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Marcelina3 Niby tak ale bez ćwiczeń to idzie w zła stronę, a chce jeszcze dobrxe wyglądać w wakacje 😂😂😂 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Mal_07 Przepraszam, ale zamierzam tak przez najbliższy tydzień haha 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Corin1960 Witaj w klubie siostro 😍 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Monchir Poznań 😁😊 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Na_ti Współczuje...  
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Danielbmx Hmm, około 1200 kcal lub więcej w zależności od rodzaju Ale no niestety, albo stety nie podają haha 
26 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
Ja też dziś popełniłam najwiekszy grzech, wszamałam pizze, a teraz mam takie wyrzuty że z chęcią coś przeczyszczającego bym wzięła... nigdy już w życiu już tego nie zjem!... dzisiejsze kcal się poszły paść... 😨 
26 lip 19 przez użytkownika: monchir
Monchir Powiem tak, też czasem mam wyrzuty sumienia, ale to wtedy gdy zjem pod wpływem emocji, np. Bo mam taką zachciankę, bo jestem po prostu smutna czy z powodu stresu. Myślę sobie wtedy, że tak pracujesz nad formą, a przez takie zachowanie możesz ją stracić... Ale gdy podjęłam w pełni świadomą decyzję, że zjem tą pizze, 8 kawałków placka czy cały garnek (nie, nie pudełko haha) lodów to nie mam prawa mieć wyrzutów 😁 Pamiętaj, że nie mamy możliwości rozpoczęcia życia na nowo, mamy jedno, jedyne życie. Czy warto to jedno życie zostawić na zmartwienia i odmawiać sobie cały czas małych przyjemności? Tutaj pojawia się pytanie czy umiemy utrzymać umiar. Jeśli nie to warto podejść do sprawy w sposób racjonalny i znaleźć tego przyczynę 😁 Kiedyś, tzn. 3 lata temu jak pracowałam, aby osiągnąć mega formę, kaloryfer na brzuchu, wycięte boki, niesamowite uda, nie było miejsca na słodycze czy pizze. I co się stało? Później rzut na to. To można poprowadzić pod zaburzenia odżywiania, ale to były w pełni świadome zaburzenia, bo wiedziałam, że mogę jeść, nie jestem gruba, ale nie chcialam, bo szkoda było mojej pracy, tzw. Ortoreksja. Ona też jest straszna, też potrafi namieszać w życiu. Mówimy tutaj o osobach szczupłych, z normalną masą ciała czy z lekka nadwagą, to są osoby, które w walce o utrzymanie czy redukcję masy ciała mogą wprowadzić w swój jadłospis drobne przekąski, np. Dwa razy w tygodniu, które są spokojnie wliczone w bilans. Osoby z nadwagą czy z otyłością powinny uważać, ponieważ takie małe "przekąski" przy bardzo niskiej energetyczności mogą doprowadzić do załamania silnej woli i rzucenia się na niezdrowe, bo jak zjadłam Batonika czy dwa kawałki pizzy to dieta skończona! No oczywiście, że nie. Jesli umiesz, umiemy poprzestać na batoniku czy dwóch, które w najgorszym wypadku sposowduja przekroczenie bilansu energetycznego o nie znaczną w aspekcie tygodnia energetyczność, która nadal wskazuję na deficyt, to nie powinniśmy karać się za to! Ja uważam, że przyjemności wliczone w bilans są potrzebne dla nas, aby móc mieć spokojną głowę, spokojnie funkcjonować. Powiem tak, że zmartwiła mnie Twoja wypowiedź o środkach przeczyszczających... Masz problem? Masz bulimia bądź anoreksję? Stosowałaś to kiedyś? Czy tylko tak Cię naszło gdy wystąpiła u Ciebie mała wpadka? Chciałam Ci powiedzieć, mimo że 2 dni wcześniej jadłam po 3 tys kcal dziennie (średnio, albo więcej choć chyba nie) co znacznie przekracza moje zero energetyczne (czyli tyle kcal od których ani nie tyje anie nie chudne) to wczoraj nir miałam serca nie zjeść z rodziną lodów czy specjalnie uszykowanego dla mnie ulubionego torta czy kochanego placka, który mama piekła dla mnie w nocy, aby był świeży. Zastanówmy się czy nasze postanowienia mogą być delikatnie złamane, aby móc sprawić radość innym? Wiadomo, że rodzina powinna zrozumieć, zrobić fit ciasta czy znajomi powinni wybrać restauracje gdzie można zamówić rybkę i pieczone ziemniaki, a nie pizze czy hamburgera, ale czy nie o to chodzi w zdrowym odżywianiu, aby umieć podejmować świadome decyzję Żywieniowe? I raz na jakiś czas wpuścić te całe tablice mendelejewa do naszego ciała?? Mogłam zjeść jeden kawałek placka, jeden kawałek tortu, ale nie, ja podjęłam decyzję, że zjem tyle ile chce, zjadłam po 4 kawałki, dlaczego? Bo widziałam jak mama się starała, abym była szczęśliwa. Oczywiście kwestia bardzo indywidualna i trzeba rozważyć czy jedzenie powinno stanowić punkt główny spotkań towarzyskich. Oczywiście, że nie! Ono powinno być dodatkiem spotkań. Ale czasem warto przegiąć reguły (to moja opinia), aby zobaczyć beztroski uśmiech na kogoś twarzy. Nie chcę tu zachęcać do jedzenia tak co tydzień, co miesiąc, ale raz na np. Kilka miesięcy. Jak masz urodziny zjeść ten kawałek tortu, babcia ma urodziny na zjeść ten placek, który ona ledwo piekła! Monchir Każdy w życiu powinien mieć szansę na drobne przekąski! Nie możesz mówić, że nigdy tego nie zjesz! To prowadzi do błędnego koła! Uwierz mi. Przez pewien czas uda Ci się, ale kiedyś psychika puści i zamiast 2 kawałków czy trzech zjesz całą pizze... A zastanów się, czy pizza jest taka niezdrowa? No w sumie patrząc pod tym kątem to nie, ma ser, warzywa, wędliny, mięso (w zależności od rodzaju), faktycnzie jest wysokoenergetyczna przez ser czy mąkę, ale sama w sobie nie jest taka tragiczna. Jeśli zjemy w ciągu dnia, raz na miesiąc czy częściej, ale konkretnie wliczone w bilans i nie przekroczysz go to naprawdę nic się nie stanie! Nie obwiniaj siebie! Zamiast wmawiać sobie, że to moja wina, moja dieta jest beznadziejna, jestem słaba. Zastanów się dlaczego zjadłas taka pizze? Czy to był świadomy wybór czy pod wpływem emocji? Czy głupie jedzenie może psuć mi humor? Czy stawiać jedzenie jako główny cel naszego życia? Jedzenie ma być dla nas, a nie my dla niego!!! Ono ma nam służyć do życia, dawać Energii, dostarczać potrzebnych substancji... Nie może być czymś co wprawia nas w takie myśli. Zjadłas tę pizzę? Super. Brzuszek pełny, jesteś szczęśliwa. Jutro wstań rano i pomyśl Oj, ale wczoraj był dobry dzień, zjadłam pizze, ale dziś już mogę wrócić do swoich nawyków żywieniowych. I zamiast głodzić się, przeczyszczać czy stosować jakieś pierdyliard detoksow wróć do swojego sposobu żywienia, który Cię satysfakcjonuję. I jak będziesz mogła iść ze znajomymi na jedzenie, z chłopakiem, mężem czy z innymi osobami na pyszne jedzenie, weź znowu na ileś osób pizze, zjedz dwa kawałki i bądź happy 😊! Nie możemy pochodzić do tematu jedzenia czarno biało, bo to doprowadzi nas do zaburzeń odżywiania, nie będziemy mogli wyjść na miasto ze znajomymi, bo przecież możemy coś zjeść niezdrowego! Halo! Ludzie! To dawka czyni substancje szkodliwą, więc jak będziemy wprowadzać normalne ilości niezdrowego jedzenia to będzie dobrze 😁😊😁 Monchir Nie mów, że wszystko poszło na marne, mamy 365 dni w roku i kilka takich nadwyżek, które nie przekraczają 1000000( x 10 plus może 3000, podzielić przez 1 plus dodać nieskończoność) tys kcal to nie powinny znacząco wpłynąć na utratę czy utrzymanie masy ciała na przestrzeni całego roku. Nie mówię, warto zrezygnować z niezdrowego jedzenia, nie jeść przetworzonych rzeczy, ale jak człowiek nie umie z nich całkowicie zrezygnować, to warto je ograniczyć i wplatac rekreacyjnie do naszego jadłospisu. Tak jak dostałam od mojego chłopaka torbę pełną słodyczy na urodziny (chyba z miliony jedzenia, które w składzie ma głównie cukier, olej palmowy, itp..) to co zrobiłam? Ucieszyłam się jak małe dziecko, jak mała dziewczynka, bo kocham słodycze, a on kupił te, które najbardziej kocham. Patrząc na dzisiejsze rady, powinnam spojrzeć na to, powiedzieć dziękuję, a w domu wszystko wyrzucić do kosza lub oddać komuś kto umiera... No nie! Będę sobie wplatac to raz na kilka dni w bilans, tutaj po spacerze knoppers, tu po treningu oreo, albo zjem to przy najbliższej okazji z nim lub z kimś kto akurat będzie i powie, a może coś zjemy? No ba! Bierzemy za stery 😂😂😂 Monchir To nie jest błąd to jest po prostu życie 😁 Przyjemności powinny mieć miejsce w naszym życiu, większe czy mniejsze, ale warto patrzeć na to i nauczyć się korzystać z tego wszystkiego z umiarem 😁😊😊😊 
27 lip 19 przez użytkownika: fit_andzia
FitAndzia bardzo dobrze pisze :-) również miewam wyrzuty sumienia ale faktem jest że patrząc na cały rok nie ma tego aż tak bardzo dużo. I tak btw Poznań moje byłe miasto takie piękne fajny Manekin choć ten w Łodzi też niczego sobie. :)  
27 lip 19 przez użytkownika: corin1960
I też mam taki okres że nie chciałam nigdzie wyjść do nikogo jechać żeby nic nie jeść. Albo nie jesc na miescie bo nie wiem ile to może mieć kalorii albo że się skusze na lody czy coś :) ale to już minęło na szczęście bo przecież nie wychodzę jeść codziennie na mieście ale na wszystko trzeba czasu i czasem trzeba na własnej skórze przetestować  
27 lip 19 przez użytkownika: corin1960
kolezanka dobrze zauwazyla. skoro sa mysli na przeczyszczanie to juz psychologia do naprawy. a jesli psycha do naprawy znaczy ze dieta jest niedoborowa dla mozgu. z tego moze sie zrobic bledne kolo ktore tylko sie bedzie poglebiac. dlatego warto sie zainteresowac tematem zanim psycha siadzie az tak bardzo ze trudno bedzie sie 'obudzic'... https://www.mentalhelp.net/blogs/essential-fatty-acids-and-mental-health/ 
27 lip 19 przez użytkownika: vibo69
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2738337/ https://www.psychologytoday.com/us/blog/your-brain-food/201109/balancing-your-fat-intake-controls-depression 
27 lip 19 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi fit_andzia


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.