Dziennik Jagnieszka, 17 cze 20

😍 a gdzie oliwki??? 

To pizza dla syna, a on nie lubi oliwek. Na mojej byłyby oliwki, ale ja wczoraj nie jadłam 😢 

Tak, każdy ma inne smaki, kiedy ja robię pizzę to po stronie męża jest kukurydza a po mojej oliwki. 😊 

Ale ciasto wyszło zarąbiste. Pierwszy raz była tak dobra.  

Patrz Extra, tu nam Aguś pisze, że to dla syna, że ona biedna nie jadła a zaraz, że zaraz, że taka dobra była 😈 Jagnieszka nie z nami takie numery 😎 

Pani Detektyw Mal ma rację🤔. Coś się nie zgadza w zeznaniach, Jagnieszka niby nie jadła a doskonale zna smak nowego ciasta, niby skąd? Po zapachu, czy z opisu wrażeń smakowych syna? 🤪.  

I tu mnie macie 😜 zjadłam 1/24 pizzy czyli sprobowałam (wąski paseczek) 😇. Ostatnio robiłam co środę 4 pizze, a że dla każdego co innego, więc były 4 różne 😅 

Jagnieszka, to jakby postawić przede mną lampkę czerwonego półwytrawnego gruzińskiego wina i wypić kropelkę, a Mal z takiego soczystego burgera za pomocą kątomierze ma wykrawać milimetrowe „coś” ?? To się nie uda 😂😂 

Ha! Na talerzu, pod przykryciem, jeszcze leży dowód rzeczowy mojego łakomego czynu, czyli pozostałe 3/4 z 1/6 pizzy 😇 i czeka na dzisiejszego głodomora (synka mam na myśli) 🤣🤣🤣 

Mniam! 

Extra jak Ty mnie znasz 😘  

Kurde, za skomplikowane te działania dla humanisty. 😒😒😒 3/4 z 1/6 dla syna, 1/24 dla Jagnieszki. Ta 1/6 to już bez zjedzonej 1/24 czy jeszcze przed? A 1/24 to z całości czy z 5/6? Kurda chyba wiem dlaczego nie jadam pizzy...🤪🤪🤪 

Jakajaaga 🤣🤣🤣 Synuś zjadł resztę, nawet nie wiem kiedy, ale wieczorkiem zrobił pyszne burgery. Nie jadłam, mówili, że pyszne 😅 Kroiłam tylko warzywa😇 

Mal, 🤪przez te lata spędzone na FS po prostu się wie 😘. Jakajaaga ma racje z tymi obliczeniami... najlepiej by było gdybys Jagnieszko podała przepis, zrobię tę pizzę i sama ją podzielę na 3/4 z 1/6, odejmując 1/24 . Wtedy dokładnie się dowiemy ile tej pizzy zjadłaś 🤓😂 

Przecież to proste 1/4 z 1/6 to 1/24😁 i tyle zjadłam, niestety.... Przepis jest prosty 250g mąki pszennej, 2 łyżki oliwy, 25 g drożdży świeżych, 2/3 szklanki wody ciepłej (nie gorącej), sól i cukier. Drożdze rozrabiam z odrobiną cukru, zalewam ciepłą wodą i wlewam do mąki, dodaje oliwę i zarabiam ciasto. To było mokre ciasto, więc troszkę mąki jeszcze dodałam i odstawiłam do wyrośnięcia. Na blaszkę nałożyłam ciasto i uformowałam placek palcami. Taki przepis widziałam w telewizji i chciałam spróbować jak wyjdzie. Grube i pulchne, może za dużo ciasta jak na 1 pizze, ale struktura super.  

To zmienia postać rzeczy, bo 3/4 to nie 1/4 .. coś się koleżanka pogubiła przy dzieleniu na mikro porcje 😘. Robię to samo ciasto ale mniej mąki i wody. Na prawdę bardzo dobre 😋 

Oj tam pogubiła od razu 😇. Muszę spróbować z mniejszej ilości na 1 porcję.