Dziennik bacharetro, 25 sty 23

Posłuchaj endokrynologa.Nie ma skutków ubocznych. Stosując także dietę pięknie zaczniesz gubić kg. Do dzieła👍 

Ja mam stwierdzoną insulinooporność, biorę metformax i glucophage XR, jednak nie czuję jakiegoś super pomagającego działania (może to wina BED lub po prostu na mnie leki nie działają😒). Za to mama ma również insulinooporność wraz z hiperinsulinemią i przyjmując już małe dawki nie mogła dokończyć wcześniej normalnie zjadanych porcji. Aktualnie bierze metforminę + trulicity (ta sama substancja co ozempik) i po śniadanku z 2 jajek na miękko, kromki chleba i sałaty może wytrzymać do wieczora bez jedzenia. Warto spróbować, szczególnie jeżeli endokrynolog tak mówi. 

Dzięki za podpowiedź. Co do Glucophage mam wątpliwości, bo mąż bierze od długiego czasu i dawki większe ni mi proponowane, a niema żadnych efektów. A z kolei Rybelsus (semaglutyd) jest o wiele droższy. Ponieważ mam problem z kompulsywnym zażeraniem emocji i napadami chęci na słodycze, obawiam się że Glucophage może "nie dać rady". I tak siedzę, myślę i nie biorę niczego. 

@Bacharetro jeżeli jest problem z jedzeniem emocjonalnym, to niestety pigułki nie rozwiążą całego problemu. Oczywiście mogą pomóc, ale najważniejsza w tym jest psychika. Najlepiej byłoby udać się do dobrego specjalisty, ale takimi „domowymi” że tak powiem sposobami też można się wspomagać. Warto obserwować siebie i swoje myśli w momentach, kiedy czujemy nieodpartą chęć na jedzenie a nie jesteśmy tak naprawdę głodni. Myślę, że musisz znaleźć czynnik wyzwalający, a potem spróbować go wyeliminować lub być jego świadomym i próbować przekierować myśli.