Dziennik GorzkaGorzka, 26 cze 16

Jest tragicznie - dobiłam do 66 kg. Czuję się strasznie, w obwodach +2 cm, najgorzej talia i uda. od 1 lipca mam karnet na siłownię, to mnie zmobilizuje, bo do tej pory ćwiczenia siłowe max 2 razy w tygodniu. Czas ruszyć tyłek i zrzucić te 6 kg. Czemu przytyłam? Nieregularność ćwiczeń i zmiana pracy: praca 10-18 (jeszcze tak nie pracowałam) i stres z tym zwiazany, wiec mało jem w pracy a potem nadrabiam w domu tłumacząc sobie, że tak mało zjadłam. Jem w miarę zdrowo, bezglutenowo i paleo, chociaż zdarzają się wpadki. Ale coż z tego skoro wpieprzam jak świnka? Mleczko kokosowe itp. Porazka. Od jutra 1500 kcal.

9 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
U mnie najgorsze słodycze i ciasto, stres też u mnie robi swoje może nie wagę ale stan skóry czy zmęczenie. Trzymam mocno kciuki i czekam na raporty nic nie mobilizuje tak jak wyniki. 
26 cze 16 przez użytkownika: dreamer1897
Trzymam kciuki i życzę mniej stresu związanego z pracą :)  
26 cze 16 przez użytkownika: AzibeelFit
AzibeelFit i dreamer1897 - dzięki za wsparcie!  
26 cze 16 przez użytkownika: GorzkaGorzka
Ja od 4 miesięcy nie mogę przerwać złego nawyku objadania się... chociaż w końcu do mnie dotarła prawda i wchodzę na dietę. Za ciężko się czuje;/ 
26 cze 16 przez użytkownika: ChaosOwner
Nie ma za co, po to się tu można motywować :) 
26 cze 16 przez użytkownika: dreamer1897
paleo to bardzo dobrze. na upartego mozesz sie napychac jak prosiak ale unikac w takich posilkach wegli ;) 
27 cze 16 przez użytkownika: vibo69
nie ma sensu napychać się, bo żołądek też człowiek i po prostu nie wyrabia duzych ilosci zieleniny, nawet jesli ja zblendujesz... 
27 cze 16 przez użytkownika: ChaosOwner
czy duza czy mala ilosc to zoladek czlowieka jest slabo przystosowany do zieleniny 
27 cze 16 przez użytkownika: vibo69
czegokolwiek - opychanie w zgodzie z kaloramii niczego dobrego nie daje, też tak myślałem i jednak wole pusty żołądek.  
27 cze 16 przez użytkownika: ChaosOwner
2-3 syte posilki to najwygodniejsza chyba opcja ;) 
27 cze 16 przez użytkownika: vibo69
zależy co dla ciebie znaczy syte. ja mówie tutaj 1 l blenderze wypełnionym warzywami/blonnikiem 
27 cze 16 przez użytkownika: ChaosOwner
syte to dla mnie 1 litr zupy ze 150-300g tlustego miesa 
27 cze 16 przez użytkownika: vibo69
szczerze to nie wyobrazam sobie jak moje biedne jelita znioslyby litr takiego koktajlu z blonnikiem. przeciez to potem wszystkich zagazowac mozna :D 
27 cze 16 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi GorzkaGorzka


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.