Dziennik MisiaczekWielki, 04 sty 17

(KETOZA - dla zwrócenia uwagi) a WAGA SZACOWANA na podstawie poczucia i ilości świątecznego jedzenia u rodziny. Do 9.01 jeszcze jestem na urlopie i dopiero wracam do domu i będę mógł się zważyć. KETOZA - zainteresowałem się dietą ketogenną i staram się jakoś do tego podejść. Oczywiście są jadłospisy, ale jak zwykle królują tam jakieś wyszukane potrawy, na które średnio mam czas. Interesowałyby mnie potrawy, które mógłbym wcielać w życie równolegle z posiłkami rodzinnymi (żona i dzieci) lub na bazie ich obiadów. 3 tygodnie obcinam stopniowo węgle, a ostatni tydzień i dale je utrzymuje? Gdybyście podali swoje źródła tej diety, to będę wdzięczny. Widzę, że wymaga ona wyjątkowo mocnego przygotowania. Staram się ustalić sobie jadłospis na kilkanaście dni, aby potem już nie kombinować. Będę dążyć do: 2300 kcal 144g/30g/179g (B25%/W5%/T70%). Ktoś coś? :)
117 kg Do tej pory straciłeś: 23 kg.    Wciąż do stracenia: 18 kg.    Zastosowanie diety: Słabe.
Zyskuje 1,0 kg na tydzień

2 zwolenników    Wsparcie   

1 do 20 z 62
Komentarze 
Misiaczek, LCHF i skomplikowana dieta? Nie wiem co czytałeś ;) Dla mnie to najprostsza i najbardziej intuicyjna dieta. Nie jesz słodyczy, zboża, chudego nabiału to podstawa. Jesz tłuszcze zwierzęce, jaja, mięso, ryby, warzywa zielone, umiarkowanie orzechy i niektóre owoce. Cała filozofia :) Z rodziną to nie pojesz... bo jak jedzą kurczaczka z ziemniaczkami to nic z tego nie ukręcisz. Ja jem raz dziennie, rano o 10:00 wczoraj, boczuś :) jajka na twardo, sałatka śledziowa. jak kiedyś napisał Mik tłusta wieprzowina i jaja to podstawa. Nie musisz od razu rzucać się na ketoze. rób LCHF czyli powoli schodź z węgli, tłuszcze 50% i więcej, co tydzień zmieniaj proporcje. Z tego co słyszałem ludzie mają problemy przy takich gwałtownych zmianach. Nie uzupełniaj braku węgli białkiem bo to może prowadzić do zaparć i zakwaszenia organizmu. Jak odwalisz cukier i produkty zbożowe na początek to już odczujesz zmianę. Zachowaj na początek, owoce, ziemniaki. Powoli przyzwyczajaj organizm do nowego :)  
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
po prostu odrzuc z talerza np ryz czy ziemniaki (albo tylko ich skubnij). kotlecika i suroweczke mozesz ;) do tego zamiast ziemniakow kawalek masla sobie kroisz zeby podbic tluszcze. wcale to nie jest nic trudnego 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Poszukaj w necie książki Wolfganga Lutza "Życie bez pieczywa". I nie porywaj się na ketozę od razu, zacznij od LCHF i 70 gramów węgli na dobę, to wystarczy - ja jestem dowodem. I pamiętaj, że wejście w ketozę może trwać i miesiąc a limit 30 gramów jest naprawdę niski. 
04 sty 17 przez użytkownika: ASMP07
Dokładnie! 😊 Lutz Cię zdopinguje, a na LCHF nawet t50 w25 b25 waga leci ładnie w dół i zachcianek na słodycze nie ma wogóle (to tak gdybyś łasuchem był) 😉  
04 sty 17 przez użytkownika: bea.tris
W sumie to bedzie lepsze. Już samo LCHF bedzie wyzwaniem. Co nie zmienia faktu, iż mozecie podrzucic jakies fajne strony z baza posilkow najlepiej? 
04 sty 17 przez użytkownika: MisiaczekWielki
Posiłki pod ketozę, ale jak najbardziej pasujące: olalalchf.pl albo kuchniaketo.pl. Kopalnia przepisów. 
04 sty 17 przez użytkownika: ASMP07
lchf nie jest zadnym wyzwaniem. to latwiejsze niz ci sie wydaje. bierzesz bulke na nia kladziesz pol cm plaster masla, 5 plasterkow szynki (albo lepiej salami), do tego jakies warzywo na zagryche (peczek rzodkiewek) i masz idealne makro. ja sie czyms takim zapychalem na wiele godzin. po prostu wybieraj wszystko co tluste i juz spokojnie wyrobisz 50% tluszczu 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
oczywiscie bułke keto ze strony Oli ;) Ja swojego syna odstawiłem od cukru, ograniczylem zboża, ale nie całkowicie, zwiekszylem tłuszcze i zgubil 8kg w 4 miesiące. do tego urusł w tym czasie kilka cm. Oczywiscie ćwiczy też. odstawienie cukru moze zdziałac cuda. :) 
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
oczywiscie zdrowiej taka bule. ale ja mialem na mysli nawet te zwykla :) 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
pewnie dla początkujacego, jakies ilosci pieczywa beda ok. Wg Kwasniewskiego do 150g wegli na dobe jest jescze nieszkodliwe. 150g to naprawde duzo jedzenia 600 kcal z wegli ok 400 z bialka i reszta z tluszczu. To dobry start na poczatek 
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
osobiscie czuje sie zle nastepnego dnia jak przekrocze 75g 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Jasne, ale Misiek musi od czegoś zacząć, najlepiej bez rewolucji. To co zaleca max Kwaśniewski uważam za dobry początek i powoli zchodzić z ww na t. :) Ja po świętach tez miałem rewolucję, ale węgli było dużo. :) 
04 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
wiadomo. plynnie jak bedzie scinal to bezbolesniej przejdzie ten etap :) a ja rewolucji jako takich nie mam.. bardzij chodzi o takie zamulenie.. nic nie chcenie.. zimno i wogole. rewolucje to mam jak sie skusze na jakis syf typu pizza, makaron czy pieczywo 
04 sty 17 przez użytkownika: vibo69
Ekstra! Dzięki za rady. Trudne jest porzucenie węgli, bo uwielbiam a zwlaszcza na noc... ale trzeba z tym skończyć. Dziękuję jeszcze raz za podsuniecie pomyslu na start :) 
05 sty 17 przez użytkownika: MisiaczekWielki
za pol roku bedziesz sie smial z tego jak mowiles ze jest to trudne :) 
05 sty 17 przez użytkownika: vibo69
nie ma nic do dodania, dobrze napisali juz:-) ewentualnie co mpge od siebie to wydluzyc czas rano do posilku, i zastosowac IF(czyli jesz w okreslonych godzinach) pozostaje zyczyc powodzenia:-D 
05 sty 17 przez użytkownika: mik333sz
Mik sluszna rada ja zszedlem z 5 do jednego posilku. 10-11 jest ok. do 11_spokojnie wytrzymasz a jak zjesz o 11 starczy dockonca dnia. ale to tez 5 ,4,3...1_a nie 5 i od razu 1 
05 sty 17 przez użytkownika: CLLPL
O, fajnie napisane posty. Tego od paru dni szukałam. Chociaż nie raz o tym tu czytałam jakoś fajnie do mnie to trafiło. Jem 2 razy dziennie + jakiś szejk proteinowy, szczególnie w dni kiedy ćwiczę. Mam do was dwa pytanka: - jem do 100g węgli dziennie, lepiej je zjeść rano ( jem około południa ) czy wieczorem ? Czy lepiej zjeść węgle w jednym posiłku czy np mogę sobie pozwolić na owoce do szejka ? I ostatnie: czy rozdzielność białek od węgli ma jakiś sens i czy w ogóle kierować się indeksem glikemicznym ? A i jeszcze jedno jak poproszę to zerkniecie na moje menu ? 
05 sty 17 przez użytkownika: gm-m
wegle wieczorem. IG jest gowno warte. fruktoza ma niski IG a zamieniana jest prosto w tluszcz. poza tym jak jesz malo wegli to co cie IG ;) a co do dziennika to za duzo bialka masz. mozesz smialo ten izolat usunac. jest zbedny. licz 1-1,5g/kg beztluszczowej masy ciala. czyli w przypadku kobiet zwykle nie wiecej jak 50-70g 
05 sty 17 przez użytkownika: vibo69
O ! dzięki, dzięki !  
05 sty 17 przez użytkownika: gm-m

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi MisiaczekWielki


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.