Dziennik Brzezmic, 05 sty 17

tak sie akurat sklada ze dieta bogata w tluszcz podnosi libido do tego stopnia jakby sie dopiero zaczynalo :P takze nie martw sie o moj korkociag :D 

ale ja słowa o libido nie powiedziałam tylko o zapchanych żyłach :) :)  

vibo tez nie jest swierzutki:)) tylko faceci starzeja sie jak ser:)) 

o nie ;P SER! XD  

wiesz SS zyly.. doprowadzaja krew...wszedzie:DDD 

taaa :D ;P 

wygląda jak na plaży w słoneczny dzień, serio :)  

poczytajcie drogie panie o witaminie K2MK7 w kontekscie zapychajacych sie 'tluszczem' zyl :) i wiecej takich bajek nie opowiadajcie :) 

Akurat sama biorę D3 + K2MK7 przez Hashi i podciągnęłam D3 z 17 do 51,5 w ten sposób, ale to zupełnie inna historia :) ... a na korkociąg i tak uważaj :) - rzucam skrobiowe klątwy SS na takich ketomaniaków jak ty :D 

no to jak jesz taki zestaw to mozesz byc pewna ze miazdzycy to miec nie bedziesz. a twoja skrobia na mnie nie dziala :P ja juz za dziecka przechodzilem obojetnie obok czekolady :P 

Podobają mi się dyskusje na fs ;). Zdjęcie śniegu i psa, a dyskusja na takie tematy :).  

snieg inspiruje:)) chetnie tez wrzucila bym zdjecie psa i sniegu::) ale mam tylko psa:D 

Bieganie z psem to fajny sposób na relaks i aktywność jednocześnie :) też polecam. 

Dużym plusem jest oczywiście to, że pies ma z tego frajdę i się zmęczy. Widuje dużo osób, które idą na 20 min spacer wolnym kroczkiem ze swoim np. wyżłem czy husky. Pomijam fakt, że husky w Polsce to raczej kaprys na szkodę zwierzaka przy naszych temperaturach. Ten pies musi się wybiegać. Z drugiej strony jak ma się wybiegać skoro 80/90% dni w ciągu roku jest jemu za gorąco? Ale to nie forum o psach : D 

Brzezmic, Nie forum o psach ale temat związany z aktywnością jednak :) Co do Twojej wypowiedzi to uważam, że masz rację i każdy w miarę świadomy właściciel psa określonej rasy powinien znać podstawy dotyczące aktywności zwierzaka. Decydowanie się np. na rasę, która wymaga bardzo dużej aktywności to poważna sprawa i obowiązek, bo inaczej jest tak jak piszesz i zwierzak się męczy. Widziałem już takie sytuacje, że duży pies albo taki, który potrzebuje dużo biegania, brany był do bardzo małego mieszkania itd. Nie wiem czy to brak wyobraźni ludzkiej, czy jakieś inne okoliczności ale wydaje mi się, że tak nie powinno być. Rozumiem oczywiście, że czasem ludzie się przeprowadzają ze wsi do miasta, z większego mieszkania do mniejszego i wtedy trzeba psa zabrać ale świadomego wyboru rasy psa już do istniejących nieodpowiednich warunków już nie rozumiem.  

wracajac do psa:)) ja mam cocker spaniela:)) mimo ze nie jest to duzy pies:0 gdy pracuje ide z nim rano na 15 min :) a wieczorem na godzine:0 i wlascicielka i pies biegaja:)) jesli chodzi o dni wolne:) pies biega 2-3 godzin dziennie, Nie ma u mnie chodzenia na smyczy po chodniczku- co to za przyjemnosc dla psa( i dla wlasciciela:)) 

Moonfire666 super! :) co do chodniczka to jednak trzeba pamiętać, że część właścicieli (a i czworonogów) jest w podeszłym wieku itd. i oni nie będą biegać tak jak my :))) ale co do zasady to powinno być tak jak Ty robisz jeśli zdrowie pozwala. 

Ja mam owczarka niemieckiego i mogę zapomnieć o dłuższych spacerach... zołzie jest albo za gorąco albo za zimno albo jej się nie chce i po piętnastu minutach zawraca w stronę domu. Trudno jest ciągnąć za sobą prawie 40 kilo. Typowa z niej domatorka, tak jej się ostatnio porobiło😉 

Jolenia to dziwne.. tez miałem owczarki kilka, to psy które muszą codziennie zrobić wiele kilometrów. może jest chora? 

ja też mam owczarki niemieckie i uwielbiają spacery 😃