Dziennik mal_07, 21 mar 17

przetrenowanie, zmęczenie, stres, za mało snu, zbyt częste treningi, czas regeneracji niedostosowany do treningów, przeziębienie, może jakaś korekta w makro, a może niedobory w mikro? przeanalizuj co się zmieniło. niedobory mogą dawać o sobie znać z opóźnieniem bo organizm ma zdolności kompensacyjne. specem nie jestem ale te czynniki przyszły mi do głowy :) 

CLLPL to po prostu przejście z diety z większą ilością ww okołotreningowo na keto. Nic więcej się nie zmieniło. Poprzednio było dokładnie to samo, po miesiącu od zaprzestania ładowania ww spadek siły w mięśniach. Ja się czuję super, energię mam na cały dzień bez problemu, wysypiam się w ledwo kilka godzin, budzę się sama przed budzikiem, no żyć nie umierać. Tylko z treningiem kicha :) 

ehhh jutro przyjdzie książka...też chcę mieć keto-moc :)) 

Ja właśnie zamawiam :) 

25g oleju koko z pół filiżanki kawy (o 22...) i trening poszedł na dotychczasowym obciążeniu i liczbie powtórzeń. Może jest dla mnie nadzieja ;) 

mnie BPC rozwala, działa na mnie genialnie :) 

stawialbym na: 1. slabe mikro. 2. za dlugie nieprzemyslane treningi. mi sila rosnie nawet jak jestem na 500kcal takze to nie wina diety 

Vibo to wina diety, poczytaj co o swoich początkach keto pisał Dobropolski - na dzień dobry zredukował ciężar, bo nie miał siły a pierwsze 10-15 min treningu to była męka - podobnie jest u mnie. Być może to wina IO, bo przy braku dużych wyrzutów komórki nie reagują na insulinę i glikogen w mięśniach nie jest uzupełniany. A pełne przejście na działanie na ketonach może trwać nawet 3 lata. Jeśli ktoś długo jest na keto to insza inszość :) treningi mam 3x tyg po 45 min więc żadne przegięcie. Mikro być może, pojęcia nie mam. Natomiast czynnikiem głównym jest ketoza na 100%. Doczytałam, że d-rybozą mogę się suplementować więc spróbuję.  

tyle ze keto poprawia wrazliwosc na insuline ;) 

Jasne, ale nie od razu. Jeśli dotąd mięśnie słabo reagowały na insulinę o wartości 110 to nie zareagują nagle na wartość 9 - taką mam przy glikemii w ok 95, czy nawet te 20 lub 30, a sądzę, że wyżej nie skacze, bo nie powinnam mieć glikemii dużo wyższej niż na czczo. Białko coś tam insuliny wyrzuci, ale nie za dużo, bo wysokie wyrzuty czuję. 

poczytaj caly watek wraz z komentarzami i artykul co tam podany. https://goo.gl/Wbqe3u 

OK Vibo, wyższe ketony nie koniecznie są dobre, wysoka ilość glukozy+ketonów uwalnia insulinę, ale jak to się wszystko ma do niereagowania komórek na niższe wartości insuliny? I braku siły? Wyrzuty insy typu 100 i wyżej kiedyś były u mnie normą, teraz jest na bank dużo niżej, bo ich nie czuję, tłuszcz się pali, więc insulina nie może być bardzo wysoka. I jak to wszystko się ma do braku siły? 

jezeli czujesz ze sila spada to jest katabolizm. i co wazniejsze.. skad wiesz ze to tluszcz sie pali? na pomiarze czego bazujesz? 

Uważasz, że to przez katabolizm? I myślisz, że u Dobropolskiego to samo było? A nie że mięśnie potrzebują czasu żeby przestawić się na ketony? Bo jak dla mnie to wyrażenie jest braku glikogenu, tak po prostu :) na oleju koko trening poszedł normalnie więc to by mi pasowało, że mięsień potrzebuje pomocy w wytworzeniu energii. Głównie ręce mam słabe, reszta nie zauważyłam. A ręce już laaaata temu sprawiały mi problem po jednym z leków, wtedy też bolały od byle czego. Pali się tłuszcz, bo daje się go ciągle łatwo w fałdy złapać i te fałdy się kurczą :)  

Aha i trzewny tłuszcz też zszedł, mięśnie brzucha się wyraźnie cofnęły na dotyk. 

a masz plan treningowy z wyznaczonymi dokladnie ciezarami itd? 

Plan mam swój, zwiększam najpierw ilość powtórzeń a potem dokładam ciężar i jednoczenie schodzę z ilości powtórzeń. Ciężar mam taki, żeby ostatnie 2 powtórzenia były już na końcówce możliwości. 

bardzo dobrze robisz. tylko zostaw sobie wlasnie 1-2 powt w zapasie. glownie cwiczenia zlozone? ile razy na tydzien dana partia? 

Czyli na razie zejdę z powtórzeń. Ćwiczenia głównie wielostawowe typu przysiady, martwy ciąg, dzień dobry, różne wersje pompek, podciąganie na drążku, wykroki, izolowane mam tylko brzuszki, choć tam nogi trochę też pracują, i na ręce, bo są najsłabsze to je dodatkowo chcę wzmocnić. Każda partia raz w tygodniu - trening nr 1 to plecy i ręce, nr 2 to klatka i brzuch, nr 3 nogi i tyłek. Dodatkowo ręce pracują przy klatce i trochę przy nogach. 

ja bym to rozciagnal na 6 treningow. w sensie 123123 i robil slabsze ciezary. wlasciwie to tak robie 😁 i jak na razie notuje caly czas progress ciezaru. jak bedzie czesciej a lzej to sie szybciej zregenerujesz ;) jezeli sila spada tzn ze za bardzo sie zajezdzasz. ja sie zamykam w 45 minutach. jakbym sie spieszyl to pewnie w 30