Dziennik niunqa, 02 kwi 17

Z dniem dzisiejszym kończę moją przygodę z HSGD z bilansem - -4,1 kg w 28 dni. Skracam ją o 2 dni, żeby jutro rozpocząć nowy grafik (ultimate). A zatem...rozpusto trwaj :) dziś mam 1150 kcal ;)

Zobacz Kalendarz Diety, 02 kwietnia 2017:
1018 kcal Tłusz: 46,29g | Białk: 43,21g | Węglo: 106,27g.   Śniadanie: Mlekovita Mozzarella Mini, Knorr Gorący Kubek Gulaszowa z Makaronem, Rzodkiewka, Ogórek Kwaszony, Indykpol Szynka Guliwer, Sonko Pieczywo Lekkie Razowe. Obiad: Placki z cukinii, Gołąbki. Przekąski/Inne: Koral Osełka Lodowa Śmietankowa, Koral Rożek Śmietankowy. więcej...
2326 kcal Ćwiczenie: Chodzenie (Umiarkowane) - 5/kph - 1 godzina, Spacer - 1 godzina, Kąpiel - 30 minut, Odpoczywanie - 13 godziny i 30 minut, Spanie - 8 godziny. więcej...

6 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
O to trudno, bo w moim obrębie nie ma takich sklepów. Biedny Mokpol, jeszcze biedniejsza Żabka a warzywniak hen daleko, nie wspominając o mięsie. Muszę sobie jakoś radzić, bo i też ktoś musi to przynieść wszystko albo dostawa do domu.  
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
Vibo nie dałabym rady tego zjeść. 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
To gdzie Ty mieszkasz?? U mnie malutkie miasteczko i spokojnie można wszystko dostać..  
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
W Warszawie, gdzie jest market na markecie. Do bazaru mam 20 minut jazdy tramwajem. Jedyny warzywniak jaki był, przenieśli o 3 ulice dalej. No mówię Ci, nie ma wyboru. 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
W Warszawie to masz na pewno mnóstwo świetnych sklepów, wystarczy poszukać i raz na tydzień wybrać się na zakupy. 
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
To na pewno, ale trzeba mieć czas i męża w obstawie ;) a jak tego nie ma, to lipa i trzeba sobie radzić jak można.  
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
Raz w tygodniu mąż chyba da radę iść z Tobą na zakupy? Mięso to i rzadziej, bo spokojnie można zamrozić.  
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Rzadko kiedy, ewentualnie w sobotę o ile obowiązki pozwolą. Zazwyczaj kiedy jest w domu, to odbarcza mnie z rzeczy domowych. W ciągu tygodnia oboje pracujemy (ja do 14 od 7 rano, mąż do 18), opiekujemy się moją mamą, babcią i psem. Po pracy mam cały czas zajęty do wieczora. Jak mąż wraca do domu, to jest po 18 i nic już nigdzie nie ma. Zresztą zwykle padam na pysk po bieganinie od 5 rano i wtedy idzie z psem, albo pomaga jak może. Ja mam ten niedowład, więc nie zawsze mogę zrobić wszystko. Dlatego dla mnie najprościej jest zamawiać do domu, bo wtedy pan mi to wniesie i nie jestem zależna od nikogo.  
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
Mięcho porządne, certyfikowane z dowozem masz tu http://www.befsztyk.pl/ warzywa nie wiem, bo nie szukałam nigdy.  
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Ceny to mają trochę kosmiczne. 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
Te zwykłe mięsa nie są chyba dużo droższe niż w zwykłym mięsnym. O marketach nie mówię, bo tam rzadko można kupić coś fajnego. Tzn można np drób zagrodowy czy świnie rasy puławskiej, które są hodowane w małych gospodarstwach ale te mięsa też są ciut droższe niż przemysłowe.  
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Patrzyłam na drób bardziej. Cena dużo większa niż np w Wierzejkach, w których kupuje żarcie głównie dla psa bo on też je drób. I je niestety dużo, wiec poszłabym z torbami hehe. Kurczaka mam teraz zapas, głównie warzywa i owoce schodzą w błyskawicznym tempie. Wczoraj mąż nabył truskawki po drodze z pracy, ale też nic specjalnego. Jeszcze nie są słodkie, tylko takie jakby były niedojrzałe.  
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
To u nad kurczaki kupujemy zagrodowe albo Carrefour bez antybiotyków i hormonów, tam jest cała kura 12-13zł/kg a np filet 27zł/kg. Puławska ma średnio kilka zł droższe mięsa za kg, limusine (bydło mięsne) też trochę droższe są. U nas dużo mięsa dziennie nie idzie, każdy zje 100-120g. Pies dostaje ze zwykłego mięsnego mięso z kością, nic chudego, więc też nic drogiego. 
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Ja mojemu kupowałam kości schabowe, też tanie i bardzo chętnie zapychał dopóki się nie okazało, że wieprzowina out i sam drób albo wołowina. Taka cena to przystępna cena. U nas dużo mięsa idzie niestety - mąż, babcia, pies :/ 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
Ile wam dziennie mięsa schodzi? pies chyba dużo tego nie je ;) U mnie za to jajek idzie sporo, teraz ok 50szt tygodniowo. 
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
2 razy dziennie po około 200 gram tak mniej więcej je pies. My to najczęściej w zupie - około 500 gram drobno pokrojone - albo indyk, albo kurczak. 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
To tak normalnie wam idzie :) U nas 0,3-0,4kg na naszą trójkę plus pies 0,7kg mięsa z kością (ćwiartki kurczaka, schab z kością, szyje indycze, golonka, wołowina rosołowa z kością itp).  
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Aha, no i oczywiście moje dziecko wciąga jeszcze obiady w przedszkolu plus obowiązkowo parówki na kolację ;) Strach się bać, co to będzie za 10 lat... 
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
To jeszcze zależy jakie parówki. W przedszkolu to na bank zdrowo nie dają, tylko oszczędnie heh. Wiesz.. w miesiącu to wychodzi całkiem sporo, nie licząc innych wydatków, więc ja też jestem oszczędna. Nie zawsze to jest dobry pomysł, ale takie życie. Z racji ze dzis nie mam obiadu, to złapię trochę fasolki szparagowej bo pomysłu nie mam na zupę a jeszcze burza idzie i deszcz pada, to łeb mi rozwala. Chyba ze zmia ciśnienia w powietrzu. Nic tylko się zakopać pod kołdrą co mi nie grozi do jakiejś 18 :P 
06 kwi 17 przez użytkownika: niunqa
W domu dostaje z mięsa (ponad 90%), bez MOM, glutaminianów itp czytam zawsze etykiety dokładnie. W przedszkolu nie wiem, ale tam nie oszczędzają byle tanio, akurat menu ma fajne, nie mam zastrzeżeń - tzn wiadomo, ww sporo, ale z tym nie wygram :) Raz na ruski rok mają jakieś święto to wtedy deser bywa mało zdrowy, ostatnio w dzień wody dostali niebieskie żelki delfinki w niebieskiej galaretce (2 żelki na głowę), takich dni było 3 czy 4 jak dotąd, więc spoko. A tak to pełne ziarno, gryka, orkisz, dużo ryb morskich, różnorodne mięsa, wypieki zawsze własne i niskosłodzone, słodki podwieczorek jest raz lub dwa na tydzień. Jak na przedszkole to spoko mają. Teraz mi narobiłaś smaka na szparagową :) 
06 kwi 17 przez użytkownika: mal_07

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi niunqa


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.