Dziennik mal_07, 25 lip 17

Ja nie mogę być dawcą , bo mojej nie chcą 😪 mam ABRh+, około 3 % populacji ma taką. Ja mogę dostać krew od każdej grupy ale moja tylko zgodzi sie z tą sama. Czyli nici z czekolady 😂 

Oddaj na wakacjach w PL, u nas biorą :) 

A po czekoladę zapraszam, zostały mi jeszcze 4 tabliczki do oddania :D Mam na końcu ulicy rodzinę zastępczą i chyba tam wylądują jak nikt nie zechce. 

Dzięki Mal lepiej oddaj je dzieciom. Ja juz robie swoją keto czekoladę, masło orzechowe i to mi wystarcza😀. Wczoraj kupiłam mascarpone i chyba pokochałam 😍. Następnym razem dodam trochę do czekolady. W Pl czuje sie jak u siebie, tutaj tylko czasowo. W następnym roku wracamy. Wyjechałam 15 lat temu, tylko na rok😀. Nie ze względów ekonomicznych tylko osobistych...taka forma ucieczki 😞. 

Mascarpone to i moja miłość 😍 byle nie było za chude, bo to psuje cały efekt. Trzymam kciuki za planowy powrót ☺ Mam opory przed dawaniem dzieciom słodyczy, zwłaszcza cudzym. 

No tak, nie pomyslałam ze to jest mało etyczne. Bo sama ledwo co zerwałam z nałogiem😀. Same nie jemy a dzieci chcemy upośledzać . A moje mascarpone to nie wiem jakie było, czy tłuste czy nie. Chyba tluste bo smakowało 😀. 

Moje ulubione mają po 40% tłuszczu, smakują w sam raz! Właśnie, nie jemy czekolad, bo mamy świadomość, że to średnio zdrowe jest... sama nie znoszę jak ktoś do mnie przychodzi ze słodyczami dla mojego dziecka, zwłaszcza, że on dostaje słodycze tylko raz w tygodniu i zazwyczaj jak dostanie od kogoś to muszę zabierać i chować a 4,5 latek średnio się chce zgadzać na takie rozwiązania. 

najlepsze (w smaku) mascarpone z biedry :) 

Ostatnio kupiłam w biedrze mascarpone mlekoma i jest pycha. Ale kiedyś miałam sotile gusto czy jakoś tak i nie było dobre. 

Zgadzam się z przedmówcą, najlepsze jest mascarpone ze sklepu z owadem w kropeczki... a krwi też niestety nie mogę oddawać. 

o to ciekawe bo sotile gusto robi piątnica i mnie bardzo smakuje. może sprawa gustu. zdarzyło mi się kupić zupełnie nie jadalne ale już nie pamiętam jakiej firmy. Wydaje mi się ze lidl ale pewien nie jestem.  

Dla mnie też sotile gusto wymiata smakiem a lidlowe raczej mi nie podchodzi... ale są gusta i guściki😉.  

To może miałam jakieś trefne, bo piątnicy bardzo lubię. Lidl ma lovilio czy jakoś tak, nie smakuje mi ani trochę. 

Nigdy tak nie było i nie będzie, że "nie chcą jakiejś grupy krwi". Każda krew/grupa jest cenna. Uczą na biologii o uniwersalnych dawcach i biorcach, ale tego się nie praktykuje w transfuzjach. Biorca dostaje grupę zgodną. To, że danej grupy jest mniej w danej populacji nie oznacza, że jest niepotrzebna, wręcz przeciwnie, bo w razie potrzeby trudniej jest zapewnić odpowiednie ilości.