Dobra, kolejny wypadek za mną. Gorszy. Tym razem nie wrzucam zdjęć, bo to nie będzie widok dla każdego. Szpital to nie moje miejsce, więc sama ogarnęłam sytuację na ile się dało.. Raczej na luzie podchodzę do tematu i nigdy wcześniej o tym nie pomyślałam, bo u mnie sport, to często rany, ale teraz jest na tyle źle i widocznie, że wszyscy zaczęli mnie atakować o wizytę w szpitalu, a szczególnie zaintrygował mnie temat tężca. Chyba nawet zaczęłam się go obawiać, ale od wypadku minęły 3 dni i zastanawiam się czy nie jest za późno? Szczepicie się na to przy jakiś głębszych ranach? Czy jest sens się w ogóle szczepić? Nie chcę mi się szukać w internecie, bo pewnie umrę, jak zawszę.
Waga: |
Do tej pory straciłeś: |
Wciąż do stracenia: |
Zastosowanie diety: |
51 kg |
12,8 kg |
1 kg |
Dość Dobrze |
|