14 maj 18 przez użytkownika: mal_07
|
14 maj 18 przez użytkownika: kluska87
|
14 maj 18 przez użytkownika: katarzynapierzyna
|
Starczy chociaż na 2 miesiące? 😉
14 maj 18 przez użytkownika: Grubinek
|
Grubinek marnie to widzę, ale te tygodnie azjatyckie są dosyć często. A ja do Lidla na piechotę, więc już nie mogę kupić tyle co kiedyś samochodem😉
14 maj 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
zawsze powtarzam, że jestem Januszem cebularzem i jak mogę oszczędzić to to zrobię😂 dodatkowy plus że trasa do Lidla to kroki i siłownia w drodze powrotnej więc same plusy😉
14 maj 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
14 maj 18 przez użytkownika: AgulaGk
|
Tak z ciekawości pytam bo u mnie 1 puszka chyba już z 1,5 roku mieszka w lodówce 😄
14 maj 18 przez użytkownika: Grubinek
|
moja Żona używa do wszystkiego. W jej kuchni mleczko kokosowe ważniejsze od soli. Pod domem mam za ok 7 zl w Lidl za ok 3.7 zł więc Cebularz liczyć potrafi😂😂😂
14 maj 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
14 maj 18 przez użytkownika: vibo69
|
Zostało coś jeszcze w tym sklepie?
14 maj 18 przez użytkownika: extrashot1
|
Light kupiłem wszystkie😂😂😂
14 maj 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
To teraz możesz stworzyć swoją promocje. Objedź okoliczne sklepy, ograb je do pustej półki Dodaj 10% do ceny którą płaciłeś i jeszcze zarobisz🤣. Zostaniesz jedynym dealerem w okolicy.
14 maj 18 przez użytkownika: extrashot1
|
14 maj 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
Marnie liczycie. 3.7 zł za puszkę? Czyli ile wydałeś? 24x3.7=89zł Ja za puszkę 250 ml płacę 29 groszy. Kupić w Kauflandzie wiórki kokosowe za 14 zł, nawet jeśli więcej kosztują to i tak cenowo wychodzi to o wiele korzystniej. Przyjmując 14 zł, z 200 g wiórek mam ok 2.4 l mleczka, po dwóch przelaniach. Z tego po wysuszeniu mam jeszcze wiórki gotowe do zmielenia na mąkę. To dopiero jest niezłe żydostwo, nawet nie wspominam o badziewnych puszkach powlekanych chemią. o_O
14 maj 18 przez użytkownika: Srelus
|
Srelus, a jak robisz takie mleko? Gotujesz wiórki ?
14 maj 18 przez użytkownika: extrashot1
|
Srelus to nie jest wtedy takie maleko rzadkie jak z kartonu? Ja bym pomyslala jescze nad mlekiem z pasty kokosowej. Ja wlasnie tych puszek stram sie unikać. Mam alergie na nikiel i w ogole jakos mi smierdzi ta puszką.
14 maj 18 przez użytkownika: bimbabimba1
|
No chyba z takiego namaczania wiórek to wychodzi mleko, a nie mleczko jak z puszki? Tak jak mówi Kluska
14 maj 18 przez użytkownika: katarzynapierzyna
|
Jak jest taki popyt na mleko u Pawbrz to spokojnie puszki można upłynniać na złomowisku, znowu pare groszy na plusie 😎
14 maj 18 przez użytkownika: Grubinek
|
mam nadzieję że coś jeszcze dla mnie zostało 😉👍
14 maj 18 przez użytkownika: Smash22222
|