Dziennik JW1206, 24 lip 18

ach i na koniec też 15 min bieżni- hm? 

Ja na początku robiłam 10 minut orbitreka, ale tu na FS właśnie dowiedziałam się, że przed treningiem siłowym to strata czasu. Podniesie tylko temperaturę ciała, ale nie zadba ani o mobilność we wszystkich stawach, ani o elastyczność ścięgien, ani o aktywację wszystkich grup mięśniowych. Wyciągnęłam lekcję i teraz to jest moja rozgrzewka: https://youtu.be/MbHtwZC-9II W ogóle polecam ten kanał, możesz tam znaleźć filmik m.in. komentujący sensowność korzystania z odżywek białkowych czy „uzupełniania” białka po treningu (w skrócie: nie, wcale nie trzeba tego robić). Natomiast ponieważ to będzie Twój pierwszy trening, nie masz jeszcze do końca planu i być może zostaniesz tylko przy maszynach, to w sumie wszystko ujdzie, bieżnia na rozgrzewkę też. 😀 I to jest okej, trzeba najpierw się oswoić z nieznanym terenem, przygotować psychicznie... Radzę Ci iść na wolne ciężary nawet bez Vibo czy innego przewodnika, spróbować chociaż poczuć ciężar sztangi w dłoniach czy na plecach... Zawsze możesz też poprosić o pomoc jednego z instruktorów. 🙂 Niech moc będzie z Tobą! 😄👊🏻 

Dzięki wielkie Froncia <3 Spróbuję, zobaczymy, co z tego wyjdzie ;) 

a na koniec cos robiłaś? czy nie?  

ja na koniec się rozciągam co nieco ;) 

Froncia, świetna ta rozgrzewka :) nie zapamiętam od razu, zacznę od bieżni haha ;) najpierw musze się poczuć tam jak u siebie :) 

Bea.tris dzięki za podpowiedź. Też tak robię po ćwiczeniach cardio. 

Frociara, obejrzałam, wszystkie te ćwiczenia z filmu robisz ? Ja do tej pory właśnie robiłam orbitrek 10 min...właściwie ucieszyłaś mnie, że nic nie daje, bo zdecydowanie mnie nudził :)). Kurcze, to z listą lub filmikiem w garści trzeba będzie iść, bo tak na 1x człowiek nie spamięta wszystkiego ;) 

Robię wszystkie ćwiczenia poza mobilizacją stawu skokowego (przedostatnie) - mam dobrą mobilność w stawie skokowym, a poza tym jakoś denerwuje mnie to ćwiczenie, no nie wiem sama, nie robię go i już. 😀 Ale resztę sumiennie wykonuję, więc rozgrzewka zajmuje mi 25-30 minut. Potem też każde ćwiczenie poprzedzam seriami rozgrzewkowymi z mniejszym ciężarem. Trening zajmuje mi 2 godziny. Po dwóch i pół godzinie mam już dość siłki, więc na koniec robię sobie selfie i idę do szatni. 😂 Chociaż może jeśli znajdę jakiś dobry plan rozciągania po treningu, to go sobie dodam, ale chyba wolałabym to już robić w domu. 😀 

Na początku chciałam sobie rozgrzewkę spisać na kartce, ale obejrzałam filmik trzy razy, próbując nie tyle wkuć ćwiczenia na pamięć, co zrozumieć ich funkcję i sens, a potem odtwarzałam w pamięci przebieg rozgrzewki, jadąc autobusem na siłwonię - i zapamiętałam ją. 😀 A potem to już staje się rutyna. 🙂