Dziennik =Cinek=, 08 lip 19

chodzi ci o elektrostymulacje miesni? jezeli miesien pracuje to wiadomo ze bedzie spalal wiecej niz jak nie pracuje ;) to chyba logiczne. ale budowania miesnia tym sposobem to bym sie nie spodziewal poniewaz sila tego napiecia jest zbyt mala 

To się chyba teraz nazywa szumnie trening EMS. Moim zdaniem szkoda czasu i kasy, lepiej zrobić go tradycyjnie 😉  

tzn kasy nie szkoda.. bo to u chinczykow mozna kupic za 30zl i masz urzadzenie i mozesz sie stymulowac do usrania 😁 

Mam takie pudełko z 4 elektrodami z lidla. Kupiłem z myślą o TENS’ach a nie EMS. W pierwszym przypadku działa dobrze, pare razy się przydał jak już było kiepsko. Oczywiście pobawiłem się też kilka razy programami ems (brzuch). Nie przekonałem się do tego. Nie wierze ze z palcem w dupie można osiągnąć boskie efekty wywalając kupę kasy ( mówię tu o całych kombinezonach) i nie słyszę zbytnio żeby w ramach zachęty ktoś za friko przekonywał ludzi że to działa... ale tez ńie specjalnie szukam.  

Na EMS szkoda kasy, bo to się chodzi do gabinetu i tam zakładają elektrody jako dodatek do treningu zwykłego. I to już za każdy trening trzeba płacić. Te pudełka z Chin to wiadomo, że to nie działa.  

zalezy co rozumiemy poprzez dzialanie. urzadzenie generuje impulsy elektryczne a te zas powoduja ruch miesnia. wiec niezaprzeczalnie dziala.. jezeli zas mowa o jakichs spektakularnych korzysciach to poza zuzyciem wiekszej ilosci kaloryki nic wiecej za bardzo nie uzyskamy 

Działa w sensie, że funkcjonuje ale nie zauważysz realnych efektów tego działania w sylwetce raczej. 

no tak. conajwyzej costam wiecej spalisz. i tyle :)