Dziennik JW1206, 03 sie 19

niezaleznie od stosowanego modelu zywieniowego najlepsze jest zawsze dazenie do tego aby przerwy pomiedzy posilkami byly mozliwie najdluzsze. dlatego jesli deser to zaraz po/przed posilkiem. a najlepiej jako oddzielny posilek. czyli po dlugiej przerwie od poprzzedniego. i mam tu na mysli min 6h bo jedzenie czesciej niz tyle to proszenie sie o tycie i chorobe 

Dla mnie nie ma to żadnego sensu, ma zjeść posilek (deser) przez obiadem który z nazwy jest czymś ekstra, a potem zjeść pełnowartościowy obiad a jak po deserze nie będzie ochoty na obiad. Zawsze nawet dzieciakom powtarza się że zjec obiad A potem słodycze, bo jak jest odwrotnie to już obiadu niestety nie tkną. Moim zdaniem trzeba patrzeć na rzeczy które gwarantują 95% sukcesu czyli makro i kalorie, a nie skupiać się na tych 5% bo w ten sposób niczego nie osiągniemy. 

i tak wszystko rozchodzi sie o insuline. dlatego jesli ma sie zamiar zjesc cos co ja podnosi to w polaczeniiu z czyms co spowolni jej wyrzut. czyli bialka i tluszcze. kolezanka mal juz tutaj pokazywala jak wypada glikemia przy duzej zawartoscci wegli w polaczeniu z duza zawartoscia bialka i tluszczu. i cialo pieknie sobie poradzilo z ta glukoza. natomiast kiedy zjadla tyle samo wegli ale w polaczeniu z bialkiem i tluszczami w proporcjach rzekomo zdrowych. to juz pomiarami sie niestety nie pochwalila. wiadomo dlaczego ;) 

A kiedy ty się chwaliłeś jakimiś aktualnymi wynikami, Vibo, tak a propos? Bo nie widziałam żadnych, odkąd tu jestem. 

wyninkami czego? 

Vibo pewnie masz rację ale mi chodzi o to że, nie jesteśmy zawodowcami jak Lewandowscy i tak jak pisałem trzeba się skupić na filarach A nie na rzeczach drugorzędne. 

moim zdaniem makro to rzecz pierwszorzedna. zaraz obok ilosci posilkow. kaloryka to wedle mnie miejsce 3 

📍Mal, wywołana do tablicy!;) 

Vibo, "jakimiś aktualnymi". Czegokolwiek. 

ale chodzi ci o krew czy o co? 

Nie, Vibo, o badania skał. Ja prdl. 

skoro tak wnikliwie analizowalas moj dziennik to powinnas sie doszukac moich wynikow krwi w bodaj 2 i 3 roku mojej przygody z keto/LC 

czy słowo "aktualne" jest dla ciebie za trudne? 

Vibo ty masz chłopie ciężkie urojenia 🤣🤣🤣 DO WSZYSTKICH W TYM WĄTKU - nie wierzcie w to co ten człowiek pisze na mój temat, bo to manipulacje i jego chora wyobraźnia. Albo choroba psychiczna, ciężko orzec 😂😂😂 

ta. takie manipulacje ze ustalilismy ze zrobisz ten sam test z ta sama iloscia wegli i sama nawet mowilas co zjesz. i co. i patrze i masz w dzienniku wpisany taki wlasnie posilek w okresie kiedy nie notowalas zarcia. no ale.. to pewnie przypadek 😂 

julks88, jezeli po 2 i 3 latach takiego jedzenia mialem wyniki lepsze niz jak jadlem 'normalnie' to chyba za bardzo nie ma sensu zebym testowal jak jest teraz skoro czuje ze moje zdrowie nadal jest zajebiste. ale spoko. bedzie okazja to zrobie. na razie nie ma takiej potrzeby ;) 

"Normalnie", w sensie te kurczaki z KFC i pizze? Lol. 

JW moim zdaniem nie ma to sensu. Lepiej zjeść wartościowy posiłek i ewentualnie deser a nie ma odwrót. Czasem mam wrażenie,. że celebryci na siłę wyszukują jakieś dziwne trendy, żeby było o nich głośno i niewiele to ma wspólnego z rzeczywistością.  

w sensie kiedy makro mialem 'normalne' ;)  

Mhm, czyli jeśli ty po diecie SAD masz lepsze wyniki na swojej diecie, to twardy dowód, że jest skuteczna i po co badać dalej. Jeśli ktoś na wege ma lepsze wyniki, to na pewno był wcześniej na SAD i nic dziwnego, że lepiej się czuje, ale na pewno wyniki się pogorszą. Logiczne jak zawsze.