Dziennik gaweł_po_40, 16 paź 20

Mi się nie chce w domu ćwiczyć🙈 siłownie zamykają... kościoły jeszcze otwarte to może pójdę dać na tace i sie pomodlić o motywacje 😅✌🏼 

trzymam kciuki 👊👍. Ja jestem bardzo zdeterminowany, dobrą formę podłapałem i zrobię co się da by ją utrzymać 😤💪👍 

dlatego ja poszedlem w strone gum. spodziewalem sie tego 😎 

Zaraz zabraknie sprzętu w Decathlonie, jak w marcu kupowałam stepper to rzutem na taśmę, 2 dni później już wyprzedane 😅 

#jebaccovid👏👍 

Ja też ćwiczę w domu. chociaż siłownię sobie sprawiłam 2,5 roku temu. Teraz jest jak znalazł. Ławkę kupiłam z możliwością zainstalowania wyciagu i prasy na nogi. fajna sprawa. musisz dokupić stojak na długą sztangę. najczęściej Z niego korzystam. Trochę mały mam ten pokoik zamierzam się przenieść do garażu i dokupić trochę sprzętu. Jakaś bieżnia, worek... 

Magdalena ja właśnie w tym momencie rozwalam szafę by mieć miejsce na ławkę i orbitrek dla żony. To jest jakiś koszmar z tymi ograniczeniami. No ale trzeba żyć dalej. Gorzej jak znowu zabronią biegania i spacerów 😡 

moze trzeba sie przerzucic na sprinty i poganiac z policjantami 😅 

ptemek trzeba robić swoje 👊👍 vibo eee nie, ja raczej z tych co nawet na gapę nie jeżdżą 😅 

polecam drazek i tasmy. mniej miejscz zajmuje i daje duze możliwości:) 

Jak człowiek złapie wreszcie formę po długich latach nie dbania o siebie, to wchodzi się wtedy na zupełnie inny poziom motywacji. Podziwiam Pawbrz i trzymaj tak dalej 💪 Co do tych durnych zakazów, to cieszę się że ktoś kiedyś, dawno temu powiedział mi o kalistenice 😀