Dziennik vibo69, 03 sie 16

Koleś robi na tym biznes, na fp wrzuca cudze artykuły bez podania źródła, wychwala tłuszczówkę jakby to było rozwiązanie idealne dla budowania sylwetki (a NIE jest i takiego rozwiązania nie ma), a sam całą masę zbudował już dużo wcześniej na węglach i bombie. Lepiej znajdź lepsze autorytety :P 

wiem, ale chodzi o to ze duzo wartosciowej wiedzy przekazuje tutaj 

Gościu to BETONIARKA a nie kulturysta "Ale ale bomba" przecież tam jest tylko 5% naturalnego ciała reszta to koks. Nieźle musiał przesadzać co taki palumboizm. Jak można doprowadzić się do tego stanu? Nie wiem jaką prezentuje wiedzę ale na pewno jest niezły leń bo idzie na skróty i kłuje dupsko :'(  

Sport zawodowy to doping, o olimpijczykach też tak piszesz? ;) 

xD oczywiście nie jestem za kłuciem ale Aligator uważasz, że samo bycie na bombie wystarczy aby zrobić z człowieka kulturystę ? Uważam, że pracować trzeba tak samo ciężko jak bez dopingu, trzymać michę, mieć sztab ludzi. Pracy takim ludziom nie można odmówić - oni mają po prostu inne priorytety. Czy jest łatwiej - nie powiedziałbym, może efekt bardziej widoczny ale samo się nic nie robi. Piotrkowicz jest teraz na tłuszczuwce bo jest taka moda, że węgle są ble ale całą swoją masę zbudował właśnie na WW i to przez lata.  

Jeżeli olimijczyka, mistrza świata, mistrza Europy itd złapią na dopingu to zostaje zdyskwalifikowany na długi czas bo oszukiwał. Kulturystyka i startowanie w zawodach kulturystycznych to w 99,9 procentach doping. Nie mam nic do nich niech się dźgają w tyłki ale niech się nie nazywają SPORTOWCAMI bo to QRWA przesada. Ten co jest na bombie oczywiście, że ma łatwiej niż osoba która jedzie na czysto. Praca pracą trzeba wykonać ale z pewnością ma dużo łatwiej. Na pewno nie mam nic do gości którzy uprawiają kulturystykę na bombie i mówią otwarcie o tym. Najgorsze są przypadki gdzie "kulturysci" wmawiają młodym że on to taką formę zrobił na czysto na suplementach po to aby dane suplementy schodziły z półek jego sponsora. Takich to na YouTube nie brakuje. Robert Piotrkowicz wiadomo że bierze przecież tego nie ukrywa a po drugie ma już widoczne skutki jak poteżny palumboizm z takim brzuchem to niestety osoby przypominają już betoniarki. Gościu pewnie pewną wiedzę ma ale czemu mam słuchać osobę która próbuje zrobić coś na skróty i która nie wie co to jest ćwiczyć na sucho. Sorry ale dla mnie to nie jest autorytet  

To, że nie są dyskwalifikowani w czymś im umniejsza? To nie jest droga na skróty bo nie ma drogi bez dopingu do takich rozmiarów i światowego poziomu, obojętnie czy nam sie to podoba czy nie. Są federacje dla naturali jak komuś przeszkadza doping. 

To nie nazywaj kulturystyki "sportem zawodowym" a kulturystów SPORTOWCAMI!! Bo to ćpuny a te federacje które na to zezwalają to powinny się nazywać "farmacje" . Oczywiście nie ubliżając kulturystyce naturalne, która stanowi odsetek.  

'To nie nazywaj kulturystyki "sportem zawodowym"' Zabronisz mi? xD 

Nikt nikomu nic nie zabrania dlatego uważam że kulturystyka to farmacja a nie żaden sport. Zawsze jak widzę koksa to przypomina mi się mały ptaszek "tweety" który miał dużą "klatkę" :-D  

piotrkiewicz jest na tluszczowce zeby nie zrec lekow na choroby rzekomo nieuleczalne a nie dlatego ze taka moda. dziwne macie rozumowanie skoro ktos z pokluta dupa ma automatycznie dla was wiedze zerowa. dla mnie to tak jakby powiedziec ze holowczyc nie zna sie na jezdzie bo mial wypadek 

Vibo Gdzie stwierdziłem że ma wiedzę zerową? Powiedziałem że nie zamierzam słuchać gości którzy się faszeruja jakimś świństwem. Z ciekawości wszedłem na jego filmik i wiedzę że wiedza którą ma to wiedza z książki Kwaśniewskiego ;-) . Więc nic nowego. Trochę mnie rozpiera...la bo chce się zdrowo odżywiać i leczyć a bierze środki które w przyszłości odbiją się mu na zdrowiu. A co do Hołka. To on sam mówił o bezpieczeństwie a później zapierdalał po drogach publicznych nie zważając na bezpieczeństwo  

Dieta powinna być komfortową czyli zawierać zarówno białka, węglowodany złożone oraz zdrowe tłuszcze jak również warzywa i owoce. Wszystko zbilansowane w zapotrzebowanie kaloryczne. Wyeliminować węglowodany proste i cukry, ruszyć dupe z domu i wystarczy. 

Dieta powinna być komfortową czyli zawierać zarówno białka, węglowodany złożone oraz zdrowe tłuszcze jak również warzywa i owoce. Wszystko zbilansowane w zapotrzebowanie kaloryczne. Wyeliminować węglowodany proste i cukry, ruszyć dupe z domu i wystarczy. 

Aligator82 każdy zawodowy sport to doping, doping, doping nawet zawodnicy w CS Go używają soli amfetaminy, żeby móc się lepiej skupić. Naturalnie w sporcie nie osiągniesz za wiele. Telewizja nie pokazuje czegoś co jest dla człowieka osiągalne i przeciętne to musi być coś ponad granice genetyczne ludzi, które można przeskoczyć jedynie za pomocą SAA itp... 

Ale w sporcie istnieje coś takiego jak kontrola antydopingowa (kulejąca ale jest) a w kulturystyce nic. 

W kulturystyce też jest ale się czyszczą przed zawodami tak samo w innych sportach. 

Od 2011 r. funkcjonuje paszport biologiczny, kontrole odbywają się w ciągu całego roku, także poza okresem zawodów co znacząco wpłynęło na obniżenie zakresu używania dopingu. Można pokusić się o stwierdzenie, że czołówka jest czystsza niż amatorzy, na pewno jest dużo lepiej niż wcześniej. A w kulturystyce nie ma żadnych kontroli. kiedyś były na Mr Olimpia chyba ale szybko zrezygnowano. W innych zawodach pro forma czasem kogoś losują do badań...ale przede wszystkim żaden z organizatorów tych konkursów nie podlega WADA a ci faceci co widać gołym okiem już są daleko poza genetycznymi minimami człowieka :) 

aligator82, poddales w watpliwosc jego wiedze. moze z mojej strony uzycie slowa zerowa bylo zbyt potoczne. wiadomo o co chodzi 

Pedziwiatr Masz rację że w którymś roku wprowadzili kontrolę antydopingową. Z 6 zawodników z głównej czołówki 3 udało się udowodnić że są na bombie. Co nie spodobało się to organizatorom, bo to była potężna kasa wydana na wypromowanie 3 największych "tuczników " :-( . Kulturystyka nawet miała być jako dyscyplina na olimpiadzie aleeee niestety warunek postawiony przez MKOl był nie do spełnienia, więc marzenia o dyscyplinie olimpijskiej pękły. Co wiem to tylko w niektórych federacjach sprawdzają a w pozostałych tylko zabronił środków odwadniajacych organizm..