Ciekawostka z życia Grubasa. Przechodziłem wczoraj kolo pizzerii, która po części odpowiada za moje kilogramy. Jak już kilka razy pisałem, wydaję mi się, że byłem ich najlepszym klientem. PIZZERIA ZAMKNIĘTA, pewnie inne czynniki a nie moja dieta. W każdym razie i smutno i wesoło równocześnie. Szkoda ludzi, bo załoga przesympatyczna, no ale ile można jeść 😉
|
1790 kcal
|
Tłusz: 52,79g | Białk: 63,63g | Węglo: 219,14g.
Śniadanie: Krasnystaw Kefir, Bakoma Jogurt Bio z Owocami Leśnymi, Banan, Bakal Orzechy Arachidowe Prażone Niesolone, Naturavena Ekologiczne Otręby Orkiszowe, Sante Len Mielony Odtłuszczony, Kupiec Płatki Owsiane Zwykłe. Lunch: Ser Parmezan (Tarty), Podravka Ajvar Ostry, Indykpol Mielone Mięso z Indyka, Primo Gusto Makaron Bucatini, Buraczki Zasmażane. Obiad: Szampan, Tort. więcej...
|
|
Komentarze
09 lut 18 przez użytkownika: koqtek
|
po co tam chodziłeś skoro w domu masz dania na pięć gwiazdek ⭐⭐⭐⭐⭐
09 lut 18 przez użytkownika: Smash22222
|
ciężko uwierzyć ale uważałem ją za niejadalną, żona tak gotowała dla siebie, ja czasami jakiś makaron, pizzę domowa, pierogi itp. Szkoda gadać, mroczne czasu...
09 lut 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
koqtek mimo wszystko to pewnie za drodzy byli na moją okolicę. Bo naturalne składniki, mozzarella to zawsze oryginalna, itd. Teraz to same sieciówki zostały no i sushi
09 lut 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
nie ma co opłakiwać pawbrz 👍 nowy ty ..nowe nawyki.. i życie jest piękne.. 👍
09 lut 18 przez użytkownika: Smash22222
|
Za to co teraz napisałeś to powinieneś mocno wynagrodzić żonie te lata.
Niejadalne!?!
Takie cudowności?
Smash ma rację. Nowy Ty, nowe nawyki i żona na pewno też szczęśliwsza ponieważ nie ma większego komplementu dla troskliwej gotującej małżonki jak wylizany talerz.
Ciesz się że nikt Ci żony nie uwiódł w czasie kiedy stołowałeś się w pizzerii.
09 lut 18 przez użytkownika: djtarpan
|
Dj Bo każdy ma zalety i wady. Co do wynagrodzenia lat, myślę że mam dla niej bomba prezent. Jutro wręczenie 😎. A i FS się pochwalę jakimś zdjęciem z prezentu. Ale to dopiero na majówkę.
09 lut 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
|
pawbrz jedna pokusa mniej 😁 ja nigdy jakoś specjalnie nie obiadalam się fastfoodami i słodyczami ale lubiłam whyski z Pepsi chlebek musiał być rano i wieczorem jednym słowem złe nawyki i waga sobie rosła i rosła ale teraz jesteśmy wszyscy mądrzejsi i co ważniejsze to nie poddajemy się w tej walce 😀
09 lut 18 przez użytkownika: mstaskowiak
|
No mnie dzisiaj uratował brak towaru 😂
Obok budowy jest sklep firmowy mojej ulubionej piekarni. A ja uwielbiam od dziecka chałkę.
Potrafię całą przekroić w zdłuż, na to posmarować pół kostki masła złożyć i ... niebo w gębie 😍
I trylion kalorii oraz węglowodanów.
Niestety o tej godzinie już nie było i musiałem w domu zadowolić się kiełbasą 😂😂
09 lut 18 przez użytkownika: djtarpan
|
aha, Pawbrz, musisz mieć na prawdę dużo zalet którymi się nie chwalisz 😉
Ponieważ do tej pory zdążyłeś przyznać się do tego że nie chciałeś wyjść z piwnicy na randkę i że stołowałeś się poza domem.
Kiepsko to wygląda 😂😂😉
No ale na szczęście to tylko niewielki obraz Twojej osoby przekazywany nam przez Ciebie 😀
09 lut 18 przez użytkownika: djtarpan
|
Szkoda załogi Miejmy nadzieję że znaleźli zatrudnienie gdzie indziej dobrze że ta pizzeria już tam nie istnieje jedna Pokusa mniej rzeczywiście w domu masz jedzenie z MasterChefa pięknie podane estetycznie i zdrowe ale rzeczywiście w którymś momencie jest to już traktowane jako normalne jedzenie i gdzieś tam ciągotka do innego pożywienia takiego gorszego mniej zdrowego będzie cały czas mówimy grubas jest w głowie
11 lut 18 przez użytkownika: gawenzi
|
A co do chałki i masła mówi się nie mierz innych swoją miarą ale wydaje mi się że każdy z nas dzieciństwie zajadał się chałkę z konfiturą albo właśnie z masłem wtedy nic nie wiedziałem o tym że chałka ma jakieś kalorie że to może szkodzić że to podnosi insuliny po prostu się to jadło I to było najsmaczniejsze
11 lut 18 przez użytkownika: gawenzi
|
|
|
|
|
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
|
|
|
Historia Wagi gaweł_po_40
|