Dziennik Fronciara, 24 lip 18

to ta kawusia ze Starbucksa👍 jak nic😉 

predzej mieso na udach 😄 

Tak, ja już oficjalnie zamykam rozdział swojego życia pod tytułem „odchudzanie”. Wszystko w tym temacie wyczerpałam, teraz czas budować! 💪🏻😄 (pewnie jeszcze wrócę kiedyś do redukcji, ale dopiero, jak mi to będzie potrzebne) 

😄💪🏻 

Weryfikacją tego stwierdzenia będzie założenie rodziny i nie utuczenie się jak to zrobiłaś za młodu. o_O 

To stwierdzenie wyraża tylko tyle, że chudnąc teraz jeszcze, nie osiągnęłabym już nic ani dla zdrowia, ani dla wyglądu. Mogę albo utrzymywać status quo, albo budować mięśnie. O tym, że można się roztyć, nigdy nie zapomnę. Spaślandia zawsze czeka!  

Froncia szukasz męża? 😅 

DJku! 😄 Bardzo Cię lubię, ale mógłbyś być moim tatą. 😅 

Wiem, wiem 😔 Ale kto pyta, nie błądzi haha 😜😉 

Ale są też pewne zalety takiej sytuacji 😀 Na przykład dobrze dogadywał bym się z Teściem 😁😅 

Froncia, nie mów :) Jak uderzy strzała amora to praktycznie wiek nie gra roli 😜😅 

Oj, powiem ci, że mój tata kiedyś komentował z przestrachem małżeństwo Marka Kondrata i Antoniny Turnauówny, że co by to było, gdybym mu przyprowadziła zięcia w jego wieku, załamałby się chyba. 😱😅 Już Papkin zamierzał podsunąć Cześnikowi Podstolinę - „malowidło nieco stare” - a sobie wziąć „śliczną Klarę”, ale jak potoczyły się wypadki, to można przeczytać w „Zemście”😂 Ale trzymam kciuki za historię jak z piosenki „Czy te oczy mogą kłamać”, DJ! ✊🏻 

😂😂😂 Ja ostatnio u Sylwi "Krzyżaków" cytowałem 😀 A Froncia mnie teraz "Zemstą" studzi 😁 

A tak z innej beczki. Skoro już poruszamy twórczość Aleksandra Fredry, to czytałaś może Froncia "Sztukę Obłapiania"?? 😅😅 

Nie czytałam... Ale tytuł brzmi typowo fredrowsko. 😂👍🏻 

😂😅 Pozwól że zacytuję z jeden lub dwa delikatniejsze fragmenty 😅😅😅 Może i innym się spodoba 😆 "... W jajcach zbiór rozkosz od natury dany Pamiętaj bratki nie jest nieprzebrany. Pstrykaj obficie, nie oszczędzaj zdroju, Lecz tam, gdzie warci są tego napoju. ..." Fragment pieśni pierwszej 😆 

Fragment pieśni drugiej: "... Lecz idzie w miejsce upatrzone wprzody, Na jaki murek lub na ciemne schody. Tam gniotąc usty o ścianę opieram, Lekką spódniczkę z koszulką poddzieram... Już me kolana między kolanami..." Jakby co to nie ja 😅 To tylko sztuka 😅 I to naprawdę delikatniejsze fragmenty 😆😆😆 

Oj Froncia jeszcze młodziutka jesteś, widać nie wszystkie ciekawe dzieła są Ci znane 😅 Choć z drugiej strony ja sztukę obłapiania w technikum... budowlanym czytałem 😅😅😁😎 Jak się dowiedziałem że coś takiego istnieje 😁 

No mówię, cały Fredro. 😅 Ja mogę polecić „Baśń o trzech braciach i królewnie”. 🙊 

O królewnie pi.... Znam 😅