Dziennik gaweł_po_40, 20 gru 19

na siłce jest postęp. Dochodzą nowe maszyny i rośnie ciężar. Jest dobrze💪👍 

raczej postaraj sie jednak uzywac wolne ciezary a maszyny tylko do tego co musisz 💪😉 

Do wolnych ciężarów trzeba mieć technikę. Do maszyn myślisz o "dupie maryny" i ćwiczysz 😉👍 

z wolnych mam tylko Wyciskanie sztangi, to co mi linki podsyłałeś. Bo to jest jednak królewskie ćwiczenie  

Jak się wzmocnię to jeszcze dodam martwy ciąg, ale to pieśń przyszłości. Bo technika musi być perfekcyjna 

no pawel.. a jak sie chciales nauczyc techniki jak jej nie cwiczysz ;P problem z maszynami polega na tym ze pracuja na nich tylko te miesnie ktore musza. zrob sobie test i zobacz ile wycisniesz na plaskiej na sztandze.. a poloz sie pod maszyne do wyciskania. gwarantuje ze wycisniesz wiecej. bo mniej miesni bierze udzial w stabilizacji itd. i tak cwiczac ciagle na maszynach wyrobisz sobie jakis tam zakres sily.. i jak przeskoczysz na wolne ciezary.. to sie moze nagle okazac ze te wszystkie miesnie stabilizacyjne ktorych nie uzywales bo robiles na maszynach beda tak slabe ze aby sobie nie zrobic krzywdy bedziesz sie musial z ciezarem cofnac np o polowe. dlatego lepiej jest cwiczyc na wolnych ciezarach juz od samego poczatku. zeby wszystko rownomiernie wmacniac ;) lepiej robic martwy czy siady z sama sztanga.. niz zastepowac to maszynami a potem zrobic sobie kuku. tez bylem kiedys poczatkujacym i tez tak myslalem jak ty ;)