Brawo! Wyniki są świetne 👏👌😁
05 wrz 20 przez użytkownika: mal_07
|
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
05 wrz 20 przez użytkownika: Panna_Joanna
|
o. nastepny specjalista 😄 to forum na prawde zaczyna mnie juz wkurwiac..
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
05 wrz 20 przez użytkownika: Sylwiafitn
|
policzmy. zalozmy ze Pomidorek potrzebuje 2000kcal (pewnie mniej). nie je przez 60 dni. czyli 2000*60. daje 120000. 1kg smalcu to 8000kcal. wiec dzielimy. wychodzi 15kg. Idz wypij kefir.
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
chociaz jest czesc prawdy w tym co zostalo napisane. 12,5kg to w sporej czesci musza byc miesnie. cos zle robisz. efektem tego bedzie spektakularne jojo prawdopodobnie. takie rezultaty sa mozliwe tylko albo na dobrze prowadzonej ketozie.. albo na glodowce (zero kalorii)
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
Szach mat vibo 😁 naprawdę*
05 wrz 20 przez użytkownika: Papony
|
gratulacje! oczywiście,że jest możliwa taka utrata wagi. Sama przez około półtora msc schudłam 9kg. Biorąc pod uwagę ostatnie miesiące (od około maja) to jakieś 13 😁
05 wrz 20 przez użytkownika: anusia2962
|
nie pierwszy. nie ostatni 😅
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
Anusia, nie myl utraty wagi z chudnieciem. bo to dwie rozne rzeczy. jesli nie robilas tego w sposob z dwoch opcji jakie opisalem to nie ma sie z czego cieszyc
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
Spadek 12,5 kg w dwa msc jest jak najbardziej możliwe.Ja podobnie schudłem i pewnie trochę mięśni też poleciało ale to są koszty szybkiego odchudzania.Czuję też dużo mniejsze fałdy sadła na brzuchu.Właśnie przymierzyłem pewną koszulę.Jeszcze dwa msc temu na brzuchu była obcisła,teraz jest lużna .W ramionach jest podobnie jak było.Zajebiste uczucie.Jojo wystąpi jeżeli po odchudzaniu powrócimy do dawnych przyzwyczajeń i jeżeli bedziemy mniej wiecej na zerze kalorycznym to chyba z niczego nie przytyjemy,cudów nie ma ,to nie perpetu mobile😎.
05 wrz 20 przez użytkownika: andrzej45
|
zacznijmy od tego ze po odchudzaniu zero jest zupelnie inne
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
To może coś napiszę. Jem około 1500-1600 kcal dziennie. Tyle mi wystarcza - to są trzy dania bo tak mi wychodzi w ciągu dnia czas na jedzenie. Zero fast food, słodyczy, cukru w czystej postaci. 4 razy w tygodniu po godzinie ćwiczeń. 2 x to bardziej gimnastyka, 2x treningi cardio + hula hop fitness codziennie ile tam mi się zechce. I nie chodze głodna. Mam płakać ze tyle zleciało? Nie sadze że będę mieć Jojo bo nie wrócę do starych przyzwyczajeń czyli zajadania się nocami. Byłam u dietetyka ważyć się na tej wszystkowiedzacej wadze. Tłuszcz trzewny spada, ogólny tłuszcz spada, siła mięśni rośnie więc chyba ich nie spalam skoro też trenuje a nie tylko ograniczam kalorie.
05 wrz 20 przez użytkownika: pomidorek333
|
No napewno bo organizm się przyzwyczaił do mniejszej ilości kalorii.Własnie w tym okresie tzw powrotu do normalności wg mnie trzeba często kontrolować wagę i jak waga idzie w górę to trzeba korygować kalorie żeby np po msc nie obuddzić się z d... w nocniku.
05 wrz 20 przez użytkownika: andrzej45
|
Pomidorek333 tak trzymaj.Ja też zero fast foodu ,cukru no tylko czasem jakieś piwko.
05 wrz 20 przez użytkownika: andrzej45
|
sucha masa bedzie rosla w poczatkowym okresie jesli sie wczesniej nie ruszalo. potem bedzie wrecz odwrotnie. obserwuje takie przypadki tutaj od 2014. cwicz silowo chociaz raz w tyg
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|
Vibo wiem że jest ryzyko ale jeżeli ktoś jest zdeterminowany to się napewno uda,będzie trzeba to zacznę ćwiczyć codziennie albo zejdę na 1000 kcal.Na razie ćwiczę mniej bo jest dobrze jak jest.Wszystko zależy od naszej głowy,jak chcesz to możesz.
05 wrz 20 przez użytkownika: andrzej45
|
Najlepsze jest w tym to że mi teraz te moje odżywianie coraz bardziej pasuje,jem żeby żyć a nie żyję żeby jeść.
05 wrz 20 przez użytkownika: andrzej45
|
to tak nie dziala Andrzej. determinacja niewiele ci da jak spalisz miesnie. wtedy bedziesz tyl i na 1000
05 wrz 20 przez użytkownika: vibo69
|