Dzisiaj jest ten dzień kiedy muszę się Wam do czegoś przyznać. Wstyd, ale mój spadek wagi 10kg w 1,5 roku nie był spowodowany odpowiednią dietą i ćwiczeniami. Tylko wredną, podstępną deprechą. Ciężką. Lekooporną. Dopiero niedawno dostałam leki, które trochę działają, ale szału nie ma. Większość tabletek powoduje jadłowstręt i bum! Kilogramy znikają. Powoli (bardzo) staram się ruszać, tańczyć, ćwiczyć. Moje szczekające złotko Soleil pomaga 🌞 ale jedzenie to dalej porażka. Jem na co mam ochotę, czasami bardzo mało, czasami się przejadam. A moje myśli niebezpiecznie krążą wokół ZO. Moje życie zostało zawieszone. Teraz dochodzą stresy o studia, pieniądze, wagę i powrót do "normalności". Ale próbuje się pozbierać. Było długo i nudno. Liczę na Waszą motywacje 😅 i dbajcie o siebie również psychicznie! A teraz chyba zrobię ciasto 😂
|
49,8 kg
Do tej pory straciłeś: 10,2 kg.
Wciąż do stracenia: 0 kg.
Zastosowanie diety: Dość Dobrze.
|
|
925 kcal
|
Tłusz: 26,87g | Białk: 23,52g | Węglo: 151,15g.
Śniadanie: Almette Almette Śmietankowy, Biedronka Bułka Paryska, Almette Almette Śmietankowy, Biedronka Bułka Paryska. Lunch: Orlen Bagietka Grillowa, Fasolka Szparagowa Żółta Gotowana. Przekąski/Inne: Drożdżowe, Drożdżowe, Arbuz. więcej...
|
Zyskuje 0,2 kg na tydzień
|
Komentarze
01 lip 21 przez użytkownika: dupa.w.kwiatach
|
Trzymam kciuki, żeby udało się idealnie ustawić leki. Robisz co trzeba, jesteś mega dzielna.
01 lip 21 przez użytkownika: AoiChan.
|
Alatym, jest w Tobie siła do walki o siebie. Ty jesteś tą siłą!!! Jesteśmy z Tobą 👍
01 lip 21 przez użytkownika: Klondik74
|
Nie zawsze w życiu idzie po naszej myśli, każdy kolejny dzień może być lepszym i to ty o tym decydujesz więc glowa do góry i dawaj do przodu 😎💪Bo Kto jak nie ty 👌🥂
01 lip 21 przez użytkownika: Smash22222
|
powodzenia i trzymam kciuki byś się dobrze czuła
02 lip 21 przez użytkownika: wolbashi
|
Wielkie brawo za odwagę i szczerość! Zdrowie psychiczne i fizyczne jest najważniejsze, dbaj o siebie, 3mam kciuki
02 lip 21 przez użytkownika: natiii55
|
pewnie, rób to ciasto! pokonasz chorobę i będziesz jeszcze czerpała przyjemność z jedzenia jak i z życia. trzymaj się!
02 lip 21 przez użytkownika: mruk0
|
02 lip 21 przez użytkownika: mal_07
|
Dziękuję za tak miłe i motywujące słowa! W chwilach zwątpienia na pewno będę do nich wracać 😊
02 lip 21 przez użytkownika: alatym
|
Mam dokładnie taką samą sytuację… niby mam wyznaczoną ilość kalorii której powinnam się trzymać, ale rzadko zdarza mi się dobić do połowy. A jeśli wpadnie 1000 kalorii to następnego dnia mózg zmusza mnie do głodówki. Nie umiem się z tego wyplątać, a leki nie za bardzo pomagają. Tak jest mniej więcej od listopada, ale ZO wisi nade mną od marca. Psycholog twierdzi że mnie to nie dotyczy, ale rok temu, moja (najwieksza w życiu) waga wynosiła 66kg. Teraz to 50,5-51 kg. Wyprowadzka za granicę, depresja, zerwanie długotrwałego związku, brak studiów i pracy a na końcu powrót do kraju naprawdę zrobiły swoje… A na dodatek nie leczone wcześniej zaburzenia związane z wizerunkiem mojego ciała. Boję się teraz tylko że przytyję. I że przez ciągłe ważenie i odmierzanie żywności nigdy już nie zjem ulubionych potraw bez ogromnych wyrzutów sumienia. Nie umiem sobie z tym poradzić…
14 lip 21 przez użytkownika: Kortsch
|
Kortsch można ważyć i 100kg i mieć ZO. Może zmień psychologa?
14 lip 21 przez użytkownika: alatym
|
alatym chyba powinnam… chociaż pracuję z moim dopiero 2 miesiące, a bardzo mi zależy na kontynuacji tej pracy bez konieczności zaczynania wszystkiego od 0. Może jeśli inne aspekty mojego zdrowia psychicznego się polepszą, to ZO pójdzie za nimi.
15 lip 21 przez użytkownika: Kortsch
|
Ja dopiero za 3 razem trafiłam na dobrą i po roku pracy widzę dużą różnicę przede wszystkim w moim myśleniu. Na początku było ciężko i czasami dalej jest, ale warto walczyć o siebie ☺️ trzeba duuuużo cierpliwości, ale trzymam mocno kciuki!
15 lip 21 przez użytkownika: alatym
|
|
|
|
|
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
|
|
|
|