Dziennik littlewhitedress, 25 lip 21

jeżeli ktoś jeszcze zmaga/zmagał się z napadowym objadaniem się to proszę o podzielenie się radami pod spodem:)
61,8 kg Do tej pory straciłeś: 8,2 kg.    Wciąż do stracenia: 6,8 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.
Zyskuje 0,5 kg na tydzień

14 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
wszystko jest w głowie. Trzeba zmienić myślenie i nawyki . Nie jest łatwo ale jak to zrobisz zobaczysz efekty. Mi się udało to zrobić. Jeszcze 6 miesięcy temu było inaczej.  
25 lip 21 przez użytkownika: 84Tom
w moim przypadku dostrzegam korelacje miedzy nieregularnym jedzeniem oraz dołami i dołkami (jem bo mi źle) a kompulsywnym obżeraniem sie :/ plotka glosi, ze psycholog pomaga. Wiec regularne posiłki i silna motywacja (w tym niepostrzeganie jedzenia jako nagrody ani wynagrodzenia sobie czegos) czesto pomaga na start.. 
25 lip 21 przez użytkownika: Fade_to_black
napady są od niedoborów. czyli dieta leży 
25 lip 21 przez użytkownika: vibo69
przede wszystkim nie można jeść za mało. U siebie zauważyłam że jadłam za mało ale się trzymałam prawie 3 miesiące. Zaczęły się wakacje kiedy wiadomo że ciężej o pilnowanie siebie i stało się :( miałam co najmniej 5 takich napadów i w ciągu trzech tygodni wróciłam do tego na co pracowałam 3 miesiące. Chciałam za szybkiego efektu a nie można się głodzić bo nie można byc wiecznie na deficycie. Druga sprawa jest stres i zamartwianie się - to również wywołuje takie napady. W swoim przypadku robię tak że w takich momentach staram się pić dużo wody i zrobić sobie MAŁĄ porcje jedzenia ( głównie białko) która wezmę że sobą do pokoju i zjem i przede wszystkim unikać kuchni jak ognia! Pamiętaj że jest to walka z samym sobą, ale przede wszystkim nie możemy zapominać o potrzebach naszego organizmu. Powodzenia trzymam kciuki ☺️ 
25 lip 21 przez użytkownika: Ulaok
Jedz regularnie mniejsze porcje, w przypadku napadu wcinaj wszelkie warzywa (zawsze miej pod ręką np pokrojone w słupki, żeby w razie czego pochrupać - to Cię zapcha a będzie niskokaloryczne. Tak jak powyżej, nie jedz za mało dziennie. Przechodziłam już to, więc mówię z autopsji co pomaga. 
25 lip 21 przez użytkownika: NoPerfection
o właśnie, pij wystarczająco wody i jedz produkty z błonnikiem 
25 lip 21 przez użytkownika: NoPerfection
No właśnie. Zapcha a nie odżywi. Tutaj trzeba postawić na białko. Ono jest najważniejsze 
25 lip 21 przez użytkownika: vibo69
Duzo wody i coś, co zaspokoi potrzebę żucia - choćby guma. Jak mnie skręca to wcinam marchewki, kalarepę, etc. No i zajęte ręce i głowa - ja szyję, szydełkuję, robię na drutach.  
25 lip 21 przez użytkownika: AoiChan.
bardzo wszystkim dziękuję<3 
25 lip 21 przez użytkownika: littlewhitedress
napadowe żarcie mam codziennie niestety 😭 ale staram sie pic wode i zagryzac jakims twarożkiem. białko sprawia ze dluzej czujemy sie syci. kurczak albo jajko...weglowodany dobre na słodkie np zapchac sie jakims ryżowym chlebem z owocami 😀 kombinuj 
25 lip 21 przez użytkownika: goniusias
Jestem na diecie keto. I nie mam ochoty na podjadanie, dwa sycące posiłki dziennie i zero mysli o słodyczach i z jadaniu stresu. 🙂 
26 lip 21 przez użytkownika: opl25
hej to zależy czy jesz na tle nerwowym czy masz napady z niedobór ,u mnie kiedyś napady brały się z wygłodzenia , nie umiałam tego ogarnąć długo,potem już się wymieszało jedzenie na tle nerwowym z głodówkami i wieeeelkie kółko🤬tak więc dbaj o zdrową dietę pomiędzy,suplementy itd i trochę powinno pomóc . ile kcal jesz zwykle? 
26 lip 21 przez użytkownika: klaudiaklaudia91
Opl, Jego to akurat najgorszy możliwy pomysł przy wychowania z zaburzeń odżywiania. To powoduje kolejny stres i przestawienie nawyków żywieniowych oraz ich ciągła kontrola. Nie polecam tej diety w tym momencie Twojego życia  
26 lip 21 przez użytkownika: NoPerfection
proponuję metodę pustej lodówki 
27 lip 21 przez użytkownika: celuloza
nie mam uregulowanej diety od grubo 3/4 lat - zaczynało się od jedzenia poniżej zapotrzebowania około 700-800kcal, po tym schudłam, następnie zaczęły się napady i waga wróciła i tak w kółko. pora od nowa próbować stworzyć zdrową relację z jedzeniem, dziękuję wszystkim za rady i wsparcie:) 
27 lip 21 przez użytkownika: littlewhitedress
No to widzisz,organizm się domaga kochana poprostu,ja sama przechodziłam i to niestety droga do nikąd :( nie mówiąc o samopoczuciu psychicznym :/ 
27 lip 21 przez użytkownika: klaudiaklaudia91

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi littlewhitedress


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.