Dziennik Teddy47, 14 paź 14

kilogram w 3 dni i brak efektów? Jest dobrze. Szczerze? Im wolniej tym lepiej. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie chodzi nawet o jakieś teorie zdrowotne czy coś tylko o głowę. Jak coś za szybko przychodzi to tego nie szanujemy i zbyt łatwo przychodzi nam zniszczenie całego wysiłku. Trzymaj się! 

a moze on chce szybciej.. moze mu bardziej zalezy na wyniku kg kosztem spalonych miesni i brakiem mozliwosci jedzenia tyle co wczesniej zeby nie przytyc? :P 

To są takie wahania wagi a nie chudnęcie. 

jedząc duże ilości owoców będzie trudno ci chudnąć bo to cukry 

to prawda. masz kolosalnie za duzo wegli w stosunku do bialka 

to nie wina owoców... lecz tłuszczu, ukrytych złych węgli, a nie dobrych węgli. To ze owoce tucza to MIT... media wpadają takie gówno i ludzie wierzą że owoce są złe. BZDURY... 

Nie będę się spierał ale ja po odstawieniu owoców dopiero zacząłem chudnąć a wszystkie makro i mikro się zgadzały.Nie mówię że w ogóle nie jem owoców jem ale mniej.Po za tym jak vibo69 napisał bardziej mi tu chodziło o przewagę węgli nad białkami. 

Ja wolę jeść owoce niż hamburgery, bo dużo jem w podróży, a gotowe owoce (pokrojone jabłka, umyte winogrona, wypestkowane śliwki itd) dobrze się je w samochodzie.  

Rozumiem ale lepsza by była np.kanapka z piersią kurczaka ugotowaną ,grilowaną,pomidorem ,sałatą i odrobiną keczapu lub majonezu-mało węgli dużo białka,trochę tłuszczu.Nie trzeba zaraz stołować się w McDonaldzie :D 

W czasie pracy nie mam kiedy, to zostaje mi jedzenie w samochodzie.  

zwariowany.... kto ma mi to zrobić? :) 

Soldeirofchrist, Wszystko zależy od makroskładników, nie można powiedzieć, że owoce nie tuczą, bo jak zjesz w nadmiarze to będą to same węgle. Nie ważne co jesz ważne żeby smakowało, nie było bardzo przetworzone i miało odpowiednie proporcje makroelementów.  

Ważne, żeby zachowywać proporcje, Tłuszcze max 30%, Białko 30%, i węgle 40%, więc Soldierofchrist nie powiesz mi, że jak będę jadł bardzo dużo owoców wychodząc z węglami poza ramy proporcji makroelementów to nie przytyję.... 

Teddy47 Weglowodany 50% Białko 30% Tłuscze 20% Lecz w zasadzie białko powinno być dobrane do wagi twoich mięsni aby wiedzieć ile ważą twoje mięśnie kości i tłuszcz powinieneś zmierzyć "swoj body fat "za pomocą urządzenia o nazwie "skin caliper " wtedy dobierasz ilość białka do pokrycia zapotrzebowanie na twoje mięśnie żeby ich nie zgubić przy utracie wagi, choć spadek masy ciała zawsze wiąże się z minimalna stratą mięśnia nawet w profesjonalnej diecie. I prószę weź pod uwagę że wymówki w stylu jestem w pracy nie mam co jeść wiec jem "junk food" to jest tłumaczenie naszego lenistwa. Jeżeli naprawdę zależy nam zdrowym jedzeniu zachowaniu zdrowego ciała to zajadanie się syfiastym jedzeniem z budki czy z automatu w pracy na pewno nam w tym nie pomorze - wystarczy że dzień wcześniej przygotujemy sobie posiłki na dzień następny od i cała filozofia. Ale jak ktoś nie chce znajdzie zawsze jakieś wytłumaczenie a to nie mam czasu a to jestem zmęczony po pracy, a to głupota po co jeść odgrzewane jedzenie jak mogę iść do MCdonalds i kupić gotowe - wszystko zależy od naszego nastawienia albo robimy coś jak trzeba albo darujmy sobie to zaoszczędzi nam to rozczarowań na koniec. ")  

to ze kazdy znajdzie sobie wymowke to prawda:) ale jedzenie smieci tez pozwoli spalic smalec (sprawdzilem) bardziej niz jedzenie owocow w za duzej ilosci (poczytajcie sobie o insulinie). Soldierofchrist, czekam az za jakis czas ze spuszczona glowa powiesz ze na tych weglach wcale nie wyszlo tak jak powinno ..a to niemal pewne ze wyjdzie wrecz przeciwnie. no chyba ze masz pojecie w jakich warzywach masz jakie aminokwasy i komponujesz to w odpowiednich proporcjach w co watpie. a i tez ciekawe kiedy ci sie rozwali gospodarka hormonalna od unikania tluszczu :) wlosy jeszcze nie wypadaja? 

Panie Vibo Racja  

Taka kanapka cię przerasta ? to tylko 20min roboty na 3 posiłki w aucie :D np. 

z mysla o takich ludziach co nie maja czasu przychodzi na ratunek dieta IF :) nawet ogolnie jest bardziej korzystna niz tradycyjna moim zdaniem bo dluzej organizm ma warunki do palenia smalcu. a jedzac ciagle owoce ciagle czlowiek bedzie czul glod po 2-3h od takiego posilku 

Też zaczęłam sobie przygotowywać posiłki dzień wcześniej w domu i zabierać do pracy. Swoją drogą myślę, że nawet jakbyś się zatrzymał na jakimś parkingu na 5 minut i w tym czasie zjadł serek wiejski to przecież świat nie powinien się zawalić.  

w sumie wczesniej mi to do glowy nie przyszlo bo nie jem odzywek.. ale w sumie mozesz sobie kupic odzyweczke na mase to bedziesz miec i bialko dobrej jakosci i wegle a to moze ci spokojnie zastapic posilek :) przygotowanie to tylko wymieszac z woda przeciez :)