Dziennik ołowiana wrona, 31 mar 17

waga ciągle skacze +/- 0,3kg ... zapewne woda i zawartość kiszek. To już chyba drugi tydzień (edit trzeci tydzień WTF?!) takich bujanek, skoro waga 'stoi' tzn, że jem za dużo (moje ćwiczenia choć codzienne to dupy nie urywają więc wykluczam ten czynnik)
76,3 kg Do tej pory straciłeś: 13 kg.    Wciąż do stracenia: 16,3 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.
Traci 1,4 kg na tydzień

3 zwolenników    Wsparcie   

Komentarze 
Jesteś na adaptacji keto czy już po?  
31 mar 17 przez użytkownika: mal_07
szczerze...i don't know, 3 tydzień leci więc to zapewne nadal adaptacja (ale wchodziłam w lchf po głodówce) już obserwuje pewne plusy jakbym była PO, wstaję bez problemu, nie czuję głodu fizycznie nawet przez 20h, no i generalnie CHCE SIĘ. Tylko ta waga...staram się jeść do 1450kcal choć nie liczę codziennie (i tu pewnie jest pies pogrzebany) nie wiem czy dam radę zwiększyć intensywności treningu w domu, na siłkę powinnam iść ale nie mam tak dyspozycyjnej niani :/ dupa, dupa, cycki 😫 
31 mar 17 przez użytkownika: ołowiana wrona
dobropolski napisał "na początku ćwicz mniej i odpoczywaj" adaptacja trwa znacznie dłużej niż kilka tygodni czy nawet miesięcy... waga będzie skakać szczególnie jak ktoś ćwiczy z jednej strony utrata wody a z drugiej kumulowanie po treningu. 
31 mar 17 przez użytkownika: CLLPL
nie nazwałbym tego co robię treningiem 😑 często nawet tyłek się nie spoci, zakwasy były minimalne i tylko na początku (chociaż odczuwam ból mięśni w trakcie treningu). Co radzicie? czekać? zmniejszyć ilość jedzenia? spróbuje jeszcze odciąć całkiem nabiał (do tej pory raz na jakiś czas raczylam się łyżką mascarpone z kakao). Z pewnością popełniam jakiś błąd bo zdarzają mi się 'tłuszczówki'. Nigdy tak nie jadłam, więc przestawić się muszą wszystkie moje podroby... 
31 mar 17 przez użytkownika: ołowiana wrona
czekac, jeść zdrowo i czekac. Ja po spadkach mam zastój od grudnia i teraz znów ruszyło. Faktem jest że zamiast zmiejszać zwiększylem celowo ilość kcal od początku roku. Waga nieco urosła ale tylko nieco. Teraz obniżyłem kcal i znów są spadki. Organizm przyzwyczail się do większej ilosci jedzenia, nie oszczędzał a teraz braki zastępuje własnym tłuszczykiem. Ja ćwiczę bez sprzętu. Nie mogę nazwac tego forsownym treningiem, chociaz ostatnio przez tydzien nie mogłem chodzić ;) 
01 kwi 17 przez użytkownika: CLLPL
Na keto są dużo mniejsze zakwasy niż normalnie, przynajmniej u mnie. Jedna łyżka mascarpone nie czyni problemu, bez przesady :) Poczekaj jeszcze, dopóki masz tłuszczówki to coś tam jeszcze kuleje i to nie jest dobry moment na obcinanie kcal, nie rób za dużych zmian na raz w organizmie, bo się będzie wolniej przestawiał.  
01 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
Ja tam nie wiem czy mniejsze... nie zuważyłem ;) 
01 kwi 17 przez użytkownika: CLLPL
CLLPL u mnie jwst to wyraźnie odczuwalne, ból mięśni pi treningu nań taki jak kiedyś a zakwasy minimalne. Pewnie różnie u różnych ludzi ;) 
01 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
a może trening robi swoje i mięśnie coraz sprawniej pracują ? :) ból mięśni wynika z mikro uszkodzeń, które powstają niezależnie od diety pod wpływem przeciążenia. Oczywiscie to moje gdybanie. jakby ktos znalazl info/ badanie że z jakiegoś powowodu uszkodzenia są mniejsze to byłby dowód. :) 
01 kwi 17 przez użytkownika: CLLPL
Uszkodzenia są takie same, kwas mlekowy się słabiej wydziela. 
01 kwi 17 przez użytkownika: mal_07
opisz dokladniej jak cwiczysz, od kiedy oraz ile masz suchej masy 
01 kwi 17 przez użytkownika: vibo69

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi ołowiana wrona


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.