Dziennik gawenzi, 04 gru 17

wcale nie przychodzi taki moment. jesli stoi to robisz cos zle. takze zasadnicze pytanie: cwiczysz silowo? 

U mnie też ten moment teraz :( ale akurat na własne życzenie, bo wróciły słodycze i zniknął trening. Teraz znowu je odrzuciłam i się ruszam jak najwięcej. Ty też się nie poddawaj się!  

I pytanie czy cm poszły a waga stoi? Bo waga to słaby wyznacznik schudnięcia 

jak nie ma cwiczen to i cm nie beda sie ruszac ;) 

Gawenzi popatrz na to z drugiej strony, skóra na więcej czasu na obkurczenie. Trzymaj się diety i dodaj ruch ! 

Kup sobie opaskę sportową xiaomi mi band 60-90 zł i zacznij liczyć kroki. To cholernie pomaga. Jak masz więcej kasy to polecam garmin vivofit 3, rok na jednej baterii śmiga. 

Mniejsza ilość mięśni to mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne na ich "wyżywienie" aby dalej chudnąć trzeba obcinać kalorie ale jak wiadomo nie da się tego robić w nieskończoność. Dlaczego niektórzy ważą więcej a wyglądają lepiej? Bo mają więcej mięśni niż tkanki tłuszczowej.  

okresy stagnacji to norma na diecie, ale nie chce cie martwić stagnacja może trwać nawet 6 miesięcy i dłużej  

Głowa do góry, to normalne i sorry @Vibo69 ale nie trzeba robić nic źle żeby waga się zatrzymała. Takie gadanie, że trzeba ćwiczyć siłowo na diecie to jak dla mnie lekka głupota, cardio w kwestii odchudzania to o wiele lepsza alternatywa. Każdy kto schodził z xxx kg do dwóch cyferek przechodził przez moment grozy bo dieta trzymana była w 100% a organizm buntował się i waga ani drgnęła.  

mowisz tak bo nie wiesz co jest odpowiedzialne za to zatrzymanie. oraz nie wiesz co cardio robi z cialem 

Ciesz sie, ze nie rosnie hihi :D 

Vibo69 to weź mnie oświeć bo może ja serio nie wiem :| 

jak jesz mniej (zeby sie odchudzic) to cialo spala i tkanke miesniowa i tluszcz. to ile masz tkanki miesniowej dyktuje jakie masz zapotrzebowanie. stad cwiczenia silowe zeby rozpad miesni zatrzymac i zapotrzebowanie tak nie spadalo. dlatego zastoje maja ci co nie cwicza silowo. bez cwiczen silowych mozna co prawda gabarytowo byc szczuplym po odchudzaniu ale jest to sylwetka typu skinny fat. czyli ktos jest juz niby szczuply ale nadal ma duzo smalcu 

i co do cardio.. taki typ cwiczen nasila jeszcze bardziej rozpad tkanki miesniowej 

Vibo ja nie mówię, że kto zaczyna się odchudzać ma zacząć biegać nie wiadomo ile, robić po 30 kilometry na rowerze. Chodzi tylko o to żeby ruszyć dupę z miejsca, a tym samym metabolizm. Ćwiczenia siłowe są dobre, ale moim zdaniem nie w pierwszych miesiącach diety bo wtedy tak czy inaczej ucieka w większości woda a później zostaje już ta ciężka praca kiedy waga schodzi wolno i trzeba uzbroić się w cierpliwość i tak wtedy się z Tobą zgodzę pod warunkiem, że do cardio dołożymy ćwiczenia siłowe. Miłego dnia✌ 

nieprawda. predkosc spalania zalezy od wielkosci deficytu. im wolniej tym mniejszy deficyt. czyli to znak ze zapotrzebowanie spadlo. jesli od samego poczatku cwiczysz silowo waga spada rowno przez caly okres chudniecia. osobiscie spalilem 12kg przez 12 tyg bez wiekszego wysilku. zero cardio i jakiegokolwiek innego ruchu. jedynie cwiczenia silowe. plus odpowiedni deficyt. poza tym dodawanie cardio w ilosci powyzej 30min jest szkodliwe z punktu widzenia odchudzania. oczywiscie w dalszym planie bo poczatkowo moze dawac pozorne korzysci 

Nat chyba nie zrozumiałaś jak to działa :) Można schudnąć 20 kg i wyglądać nadal okropnie (dzięki kardio od początku), a można schudnąć 10kg i wyglądać jak bogini (dzięki ćwiczeniom siłowym od początku). Ważę 67 kg i mam takie obwody jak wcześniej przy 60 kg bez ćwiczeń siłowych. To pomyśl co będzie, ja już dojdę do 60 - a to jeszcze nie koniec. Im wcześniej zaczniesz siłowo tym LEPIEJ schudniesz. Może nie szybciej, ale LEPIEJ.  

No i metabolizm to nie jest jakaś magiczna rzecz, którą można ruszyć bieganiem czy rowerem. Wtedy zwiększasz deficyt kaloryczny, więc chudniesz szybciej i nijak się to ma do metabolizmu. A na sam metabolizm wpływa przede wszystkim ilość tkanki mięśniowej, którą na kardio bezwzględnie tracisz.  

Kłócić się nie będziemy bo nie o to chodzi. Ja wyraziłam swoje zdanie a niech każdy robi tak jak uważa😊  

Kłócić się nie ma sensu ;) Ale można konstruktywnie porozmawiać i wymienić się wiedzą.