Dziennik djtarpan, 28 sty 18

Mam dość.
84,9 kg Do tej pory straciłeś: 11,6 kg.    Wciąż do stracenia: 4,9 kg.    Zastosowanie diety: Dość Dobrze.
Zyskuje 1,4 kg na tydzień

22 zwolenników    Wsparcie   

1 do 20 z 21
Komentarze 
Czego masz dosc???  
28 sty 18 przez użytkownika: Sokolica83
DjTarpan ?? 
28 sty 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
Dj😯 nie poddawaj się💪 większość z nas walczy. Dasz radę👍🤗 
28 sty 18 przez użytkownika: papetka
DJku, czego Ty masz dość? Zmień strategię, ale nie cel! 
28 sty 18 przez użytkownika: Fronciara
?? 
28 sty 18 przez użytkownika: Smash22222
Moi drodzy 😘 Na Was zawsze można liczyć. Mam dość braku siły. Cały czas stoję w miejscu. Kreatyna zero reakcji jakbym jadł cukier puder. Biorę Ashwagandhę, dużo witaminy d3, olej z kryla, K2 może coś pominąłem. Jedyna reakcja to taka że moje libido szaleje ale, poza tym to jak słaby byłem tak jestem. Postanowiłem podjeść trochę więcej przez parę dni to waga skoczyła a siła nie. Brzuszek natychmiast lekko się zaokrąglił. Dobija mnie ta stagnacja. Tylko bez pocieszania proszę. Wkurzyłem się i muszę znaleźć rozwiązanie co jest ze mną nie tak. Siłowo jestem tak słaby że na obecnym etapie to nawet na suchym chlebie i wodzie powinienem robić postępy a co dopiero z suplementacją i solidnym jadłem. Moim dziennikiem proszę się nie sugerować. Ostatnio nie prowadziłem go w 100% sumiennie. 
28 sty 18 przez użytkownika: djtarpan
więcej węgli polecam i mniej tłuszczu 
28 sty 18 przez użytkownika: Beniu69
Więcej informacji proszę. Podaj swój trening siłowy z zeszłego tygodnia. Dodatkowo jaki staż na siłowni. Oraz jak długo obecnie ma hasz konkretnym planem. Nie widzę twojego kalendarza diety ale skoro waga idzie w górę więc zakładam że jest surplus kalorii. W takim wypadku strzelam że to fatalny plan treningowy lub przetrenowanie. Co 8-12 tydodbi polecam zrobić deload - taki tydzień bardzo lekkiego teemingu (zmniejszamy ciężar, ilość powtórzeń i serii) żeby organizm a przede wszystkim układ nerwowy odpoczal od dzwigania. Czekam na info to cis poradzimy. A suplementy to może 5 % sukcesu w ogólnym rozrachunku. Kreatyna na jednego działa lepiej na innego gorzej niestety z genetyka dużo nie poradzisz.  
28 sty 18 przez użytkownika: Arturiano
8-12 tygodni poniżej miało być  
28 sty 18 przez użytkownika: Arturiano
zmień trening, zmień siłownię, pomyśl co można zmienić w diecie, wyznacz nowe cele, Zrób sobie reset w dobrym towarzystwie!! .. Będzie dobrze 💪👍 
28 sty 18 przez użytkownika: Smash22222
dj chłopie pewnie przepracowany jesteś i stąd czarne myśli. Trzymaj się diety i cierpliwości 
28 sty 18 przez użytkownika: gaweł_po_40
djtarpan ja Cię rozumiem, na mnie brak efektów też działa strasznie dołująco...i przez to od dawna nie wchodzę na wagę😕 ...przydałoby mi się chyba dostać porządnego kopa ... 
28 sty 18 przez użytkownika: koliberka
Witaj, Patrz na trend wielotygodniowy (2-3 tygodnie), a nie skoki wagi. Ja schudłem 30kg (część tego spadku logowałem na fatsecret) i waga wielokrotnie zmieniała się +/-1.5 a nawet +/-2kg. Tak jest szczególnie często gdy ćwiczysz, albo ważysz się o różnych porach. W odchudzaniu jak w sporcie liczy się konsekwencja tzn. nie przejmowanie się chwilowymi porażkami. Nie chcę Cię pouczać, ale znajdź sobie wyższy cel niż samo odchudzanie. W moim przypadku był to sport (przebiegnięcie maratonu) - będzie łatwiej być konsekwentnym i uniknąć powrotu do starych nawyków - nawet jeśli schudniesz będzie równie trudno utrzymać wagę docelową jeśli nie zmienisz nawyków. Trzymam kciuki! 
28 sty 18 przez użytkownika: andrusm
Przepraszam wszystkich za fatygę. Zamykam wątek. Jakaś depresja mnie dzisiaj dopadła. Odniosę się tylko krótko do już wypisanych wypowiedzi. @Beniu69 ostatnio mam wrażenie że i tak jem za dużo węgli. @Arturiano, ja trenuję kalistenikę, nie chodzę na siłownię więc trudno tu mówić o jakimś typowym programie. W kalistenice raczej nie występuje przetrenowanie, a tym bardziej że mój poziom jest żałosny. Mam cały almanach wiedzy na temat kalisteniki. Przejrzałem multum filmików na YT raczej rozsądnych gości o błędach początkujących i nie robię tych błędów. Myślałem że dzięki kreatynie dobiję do progu przejścia w podciągnięciach australijskich, bo brakuje mi jakieś 10 może 15% a tu dupa, zero różnicy. @Smash22222 dzięki, dobra rada z tym resetem. Niestety, jestem samotnikiem, nie mam znajomych, nie mam towarzystwa, nie lubię odwiedzać ludzi bo zawsze mam takie dziwne uczucie że robię komuś kłopot. Ostatnio jak gadałem z kumplem przez telefon to obliczyliśmy że nie gadaliśmy .... 3 lata. Od taka przerwa mała. Jedyny kumpel operator z którym widuję się częściej nie chcę się resetować bo jest upierdliwy jak cholera, uczepił się jak rzep psiego ogona. Tylko dlatego widuję go częściej. Ostatni nasz wypad skończył się tak że ja robiłem za kierowcę, a on się zchlał jak świnia i po powrocie obrzygiwał mi całą noc trawnik pod domem. Gdyby nie to że podczas jego ekscesów przypadkiem poznałem śliczną 18 stkę z którą przegadałem cały nasz pobyt w lokalu to bym się więcej do niego nie odezwał. @Pawbrz, odpada przepracowanie, jestem śmierdzącym leniem ostatnio. @andrusm, właśnie to mnie dołuje, przejrzałem dziennik treningowy. Praktycznie nie zrobiłem postępów w podciągnięciach australiskich od trzech miesięcy. Jak miałem dwadzieścia kilka lat, to potrzebowałem 2 do 3 tygodni żeby od zapuszczenia dojść do jednego pełnego podciągnięcia na drążku. Teraz wiem że jestem stary, ale nie aż tak stary, żeby od ponad pół roku nawet się nie zbliżyć do podciągnięcia na drążku. Generalnie przepraszam, zrobiłem się ostatnio zrzędliwy. Obecnie jestem w próżni, dieta, waga, to pikuś. Ja muszę sobie poukładać całe życie od nowa, dosłownie całe. Mam dużo spraw do ogarnięcia, a ich ilość i waga mnie przytłacza. Dieta i walka z wagą to nic, to pikuś. W dodatku jeśli nie ogarnę pewnych spraw to najdalej za 3 może 4 miesiące będę bankrutem. Takie życie. Podobno jestem, elokwentny, wygadany, inteligentny, mam dużą wiedzę w wielu sprawach, ale... nie potrafię zarobić na życie. Paranoja. Pozdrawiam Was serdecznie drodzy forumowicze. Oby do następnego przeczytania. https://www.youtube.com/watch?v=qUcLq6p2z0A 
28 sty 18 przez użytkownika: djtarpan
Gimbazjalista trzyma kciuki za Ciebie Tarpan, powodzonka nie daj się wierzę w Ciebie chłopie! 
28 sty 18 przez użytkownika: Tomasz1337
Jak będzie w Beskidach a dokładnie w okolicach Bielska Białej to Pisz 👍 Browara stawiam 💪 pozdr... 
28 sty 18 przez użytkownika: Smash22222
Smash to ja stawiam za służbę 😉 
28 sty 18 przez użytkownika: djtarpan
odpuść sobie na jakiś czas dietę i ćwiczenia, poukładaj sprawy prywatne i zawodowe i nie martw się, niestety bywają takie dni, na szczęście mijają.... będzie dobrze ☺️☺️☺️ 
28 sty 18 przez użytkownika: aniak1202
Dieta i ćwiczenia to nie wszystko. Czasami trzeba zawalczyć o samego siebie i naprawić swoje otoczenie, żeby ruszyć dalej. Czekamy na Ciebie! Powodzenia 😊 
28 sty 18 przez użytkownika: pablo788
Jeśli mogę coś radzić to nie odpuszczaj ćwiczeń - bez spiny na wynik - najlepiej kardio (biegi/rower) - musisz znaleźć coś co pozwoli Ci zapomnieć o bierzących problemach i poprawi nastrój - na wiele osób właśnie tak działa sport. Dasz radę! Tutaj znajdziesz fajne wideo motywacyjne (https://youtu.be/x7E721EvYQA - jeśli znasz angielski). Polecam też znalezienie dobrego coacha/terapeuty - musisz z kimś pogadać o Twoich problemach. 
28 sty 18 przez użytkownika: andrusm

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi djtarpan


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.