Dziennik CLLPL, 26 mar 18

Dawno nie było 😉 

Dlaczego głodówka?  

Ano 😸 1 dzień w tygodniu, rodzinka też. 😸 

To może byc😊. U mnie też takie założenie, że po odnowie, raz w tygodniu 36godzinna głodówka. Muszę przyznać, że w czasie głodówki czułam się lepiej niż w trakcie jedzenia. Dlatego na pewno to powtórzę i wydluzę 

głodówki są zajebiste, ale poniżej 21 dni nie opłaca się robić.  

Podziwiam, naprawdę 🤗 ja dziś na warzywach ,ale mam jakoś więcej energii 💪 

Zgadzam się z Wami. Głodówki są nawet w skazane raz na jakiś czas, aby dać odpocząć naszemu układowi pokarmowemu i usunąć nagromadzonych zbędnych produktów przemiany materii. Sam jestem w trakcie postu owoco-warzywnego dr Dąbrowskiej (lub inaczej postu Daniela) i faktycznie czuć różnicę. Oczywiście na plus ☺️ Początek jest trudny, a później jakoś człowiek się przyzwyczaja. Właśnie rozpocząłem 6 tydzień. Po świętach wychodzenie z postu. Pozdro dla poszczących 😃 

Sama głodówka nie jest czymś trudnym, najtrudniej jest z niej odpowiednio wyjść.  

Srelus masz rację. Zgadzam się z Tobą  

don każda głodówka ma sens jeśli robiona systematycznie. 

Srelus, Pablo zależy dla kogo :) Dla mnie juz nie jest trudna. Do tej pory wmaeiano mi, że MUSZĘ jeść. Bo będe chory, bez sił, umrę :) Do tego ludzie są uzależnieni od cukru. Jedzenia wogóle. Jedzą z zegarkiem w ręku bo jak nie zjedzą na czas to świat się zawali ;) Dla nich głodówka jest trudna, sama myśl o głodówce jest trudna :) 

Tak, raz do roku 40 dniowa, raz na 3 miechy 7 dniowa i raz na tydzień 1 dniowa.