Dziennik iwcia 54, 10 kwi 18

Sprawdz czy waga nie buja sie lekko (czy jest na idealnie plaskiej i twardej powierzchni) oraz zalecam sprawdzic "nozki". Moze byc tak, ze cos tam sie poluzowalo. A ostatecznie to moze byc juz tylko zuzycie :/ 

Waga ma trzy lata, wiec chyba nie zużycie, wyszukałam takie równiutkie miejsce w łazience na kafelkach i zawsze wchodzę kilka razy żeby się upewnić i zawsze pokazywała kilka razy ten sam wynik. Dziś jej odwaliło.  

Sprzedaj wagę i zainwestuj w centymetr :) 

Też sposób ale jednak dobrze wiedzieć ile sie waży. Jak sie wypożycza narty na stoku np xD tam cm nie przejda :D 

Może być wina baterii. Kiedyś też tak miałam,kupiłam kiedyś komplet 4 szt. żeby mieć na zapas. Wymieniałam baterie po kolei niby nowe prosto z kiosku i ciągle były duże różnice, albo błąd. Dopiero jak cały komplet wyrzuciłam i kupiłam innej firmy to waga znów działała jak wcześniej.  

Spróbuje Basiu jak mówisz, bo własne jeszcze raz sprawdziłam i chyba zdechło całkiem, bo pokazuja się tylko zera, albo u góry kreski i to wszystko. No zdechło. :( 

Nie pomogła wymiana baterii, ogłaszam definitywną śmierć wagi :( . Jaką polecacie przy mojej wadze(130+w porywach) i wieku (pesel przy nicku) chodzi mi o sens pomiarów dodatkowych, czy dać sobie spokój ? 

TM-EF006 TECH-MED kosztuje 129 zł a pokauje mi wyniki bardzo zbliżone do fałdomierza :) różnica ok 1%  

Iwcia, "zgon" wagi zapewne z powodu zbyt dużej wilgotności w łazience, a wagi tego nie lubią ;) 

bea.tris zapewne masz rację, choć z drugiej strony stała pod kaloryferem, a może to jej zaszkodziło, albo zbyt duże wahania temperatur lub wilgotności właśnie. Cokolwiek by było i tak muszę kupić nową. A na razie miara w ciuchach. No i żeby następna przeżyła dłużej