Dziennik niunqa, 23 kwi 18

Wilku nie unikam mięsa. Wręcz przeciwnie. Nawet posluchalam vibo i wale dużo masła jeśli zjadam pieczywo. Unikam pszennego. Vibo, karkówke i inne wieprzowe jem okazyjnie - oprócz wędlin ofc. W innym wypadku mam dolegliwości żołądkowa, a pracuje teraz w 2 pracach i nie bardzo mogę sobie na to pozwolić. U mnie w domu lubimy drób. Przywyklam do tego od czasu operacji i tak już zostało.  

INR wzrosło za mało. Jest ledwie 1.60 a powinno być min 2.5. Zwiększy mi pewnie dawkę leku dziś. NIE mam miesiączki jeszcze, więc nie jestem tym zachwycona. Zobaczymy.  

INR wzrosło za mało. Jest ledwie 1.60 a powinno być min 2.5. Zwiększy mi pewnie dawkę leku dziś. NIE mam miesiączki jeszcze, więc nie jestem tym zachwycona. Zobaczymy.  

herbata z pokrzywy ;) 

Hashimoto może tłumaczyć duże TG. Cholesterol 250 to nie tragedia. Tragedia to HDL 24. Wg mojej wiedzy HDL/LDL powinien być przynajmniej >0.3. Modyfikacja diety, więcej ruchu. To się niektórym nie spodoba, co powiem, ale zwiększenie ilości żółtek w diecie może wpłynąć obniżająco na LDL i całkowity, a zwiększyć HDL ze względu na cholinę i lecytynę. Dr Kwaśniewski o tym pisał. To nieszczęsne hashimoto.. Tutaj musiałbym dać poradę medyczną, której nie chce. Sprawdził bym jednak poziom D3 25(OH). I uzupełnił niedobór razem z K2. Chociaż badań nie ma jakichś dużych to jednak lepiej mieć ten poziom w porządku. Pożywienie ma być naszym lekarstwem.