Dziennik paskins007, 03 maj 15

całe szczęście, że majówka trwa tylko 3 dni :p 

moja trwa juz tydzien :D ..a to dopiero polowa 

ale przynajmniej kalorie się udało utrzymać w miarę spoko, mimo że spora ich część pochodziła z alkoholu xDD 

http://www. odzywianie. info.pl/ przydatne-informacje /artykuly/art, Kalorie-w- alkoholach.html 

bez spacji ;) 

Nic nowego się nie dowiedziałem, ale dzięki :P Ew. tylko zastanawiam się teraz, czy przy zachowaniu kcal z całego dnia podczas redukcji, lepiej dla sylwetki jest jeść podczas picia (co wydawałoby się rozsądne) czy nie? 

ja alko wogole nie wliczam. przy czym wybieram bardziej wodke ponad piwo z wiadomego powodu :) 

pijac wodke trzeba pilnowac plynow. pijac piwo jednak kcal tez trzeba ;)  

paskins mozna gdybac. z tego co pisza, "jeżeli alkoholowi towarzyszyć tłuste jedzenie to nie tylko będzie to sprzyjać blokowaniu spalania tłuszczu ale także jego dodatkowemu odkładaniu". Z tego co mi sie wydaje, organizm sam w sobie nie jest w stanie odlozyc tluszczu bezposrednio z pozywienia, dlatego (wg mnie) jak juz jesc, to rzeczy tluste bez wegli (te sie ladnie moga odlozyc w tluszcz ;) ) rano doladowac wode, sole i cukier 

watroba jest poczciwa, ale multitaskingu nie ogarnia niestety :D 

No dobra, ale to przy alkoholu tłuszcz może odłożyć się nawet mimo deficytu kalorycznego w ciągu dnia (czy tygodnia)? :P  

W MH online (choć nie wiem czy ich można uznać za wiarygodne źródło ;p ) jest art. w którym opisywali badanie w którym sprawdzali zależność wydolności i poziomu glikogenu w mięśniach po spożyciu alkoholu i w zależności od diety. I wyszło, że najlepiej zjeść tyle co normalnie + wypić. Wtedy utrzymasz siłę i wytrzymałość. Ale w redukcji to raczej nie pomoże ;p 

czy sie odlozy mimo deficytu? raczej malo prawdopodobne, chociaz jezeli sie zaszaleje z alko, to "trucie" organizm moze uznac jako stan wyzszej koniecznosci do odlozenia tluszczu tu sa jakies badania na ten temat: http:// porady.zdrowo. info.pl/ alkohol.html 

na moja logike alkohol (zwlaszcza wodka) wywoluje taki efekt termogeniczny ze mozna calkwicie ja pominac w jakimkolwiek liczeniu. ale to moje subiektywne zdanie 

wodka tak, zgadzam sie. o ile mowimy o czyscioszce :D 

ale nigdy nie pije sie pod szklanke wody. wlasnie picie slodkich napoi i roznych salatek, chipsow i innych pierdol pod wodke sprzyja odkladaniu tluszczu, nie sam alkohol. mozna go nazwac katalizatorem co najwyzej 

no ja akurat nie zapijam :D 

Żłopie browary (ok 5-10 litrów tyg)i chudnę ,nie blokuje mi się organizm z paleniem smalcu nie ma u mnie różnicy czy będę pił czy nie -s testowałem .  

Ja po weekendzie zawsze 2kg na wadze w górę. We wtorek mam już przeważnie normalnie. Piję tylko piwo w sobotę (3-5 butelek). Wg Was to normalne że mam taki skok na wadze?  

jesli jesz do piwa to mysle ze tak