Dziennik Fronciara, 18 paź 18

nie bylo za slodkie? 😄 

No i fajnie 😋 

Szczerze mówiąc, skala słodkości mnie zaskoczyła. 😱 Bo najsłodsze były orzechy, zwłaszcza nerkowca (dlaczego u licha orzechy są słodkie? 🤔), potem mascarpone, a w ogóle słodka nie była czekolada, która przed keto-eksperymentem była dla mnie niemożliwie gorzka, a teraz apetyczna. 😋😅 

Dziwie się ze się dziwisz 😀. Nerkowce są słodkie a czekolada 99 to same kakao wiec raczej niesłodkie a przynajmniej te 99 które mi wpadły w łapy a z łapy do gęby😋. Gdybyś czuła inaczej nylonu z tobą Froncia źle 🤣 

Coś kurna źle doczytałem o tej czekoladzie🔨⛏🔪🔫. Zamiast nylonu miało być : byłoby 

Dziwię się swojej zmianie smaków: wcześniej ani trochę nie czułam słodyczy w orzechach, a ta kakaowa czekolada była trudna do przełknięcia - i wszystko się pozmieniało, a przecież to chyba ciągle ta sama ja, tak mi się wydaje... 😛 

wyborny deserek 😏 

Ale ze nerkowce Ci słodkie nie były toześ była freak 🤓 

Froncia norma. ludzie często słodzą herbatę coraz więcej i więcej. przyzwyczają się do cukru. Pamiętam jak kiedyś jakaś userka szydziła kiedy napisałem że owoce to są słodycze 😸 to są słodycze bo słodkie jak diabli no i pięknie idą w tłuszczyk. 😸 ja nawet w kakao wyczuwam słodki posmak 😸 

O kuźwa wygląda niesamowicie