Dziennik LekPrzeciwbolowy, 19 sie 19

@motylova - widzisz, soczki słodzone byś wyrzuciła to by na inne smaczne rzeczy było miejsce ... a tak to masz głodówkę... ja przy 2300-2500kcal robie redukcję i nawet nieznacznie mi siła idzie do góry przy spadku wagi. 

@Kiciul nie dodawaj PMSów tylko czytaj ze zrozumieniem, skoro trener rozpisuje LC to znaczy, że wie jak LC używać do osiągnięcia sukcesów. Węglowodany czy ogólnie dieta ma takie znaczenie na ile aktualnie jest ona potrzeba Tobie do danych celów. Nie ma znaczenia czy jesz węgiel czy masło czy czekoladę - jeżeli dobrze optymalizujesz dietę i są efekty to okej, jak nie no to zmiana :D 

Ja nie rozumiem po co stosować LC więc nie stosuje, lubię dobrze jeść i nie chce aby mnie jakieś zasady tego typu obowiązywały, które mnie ograniczają czy moją dietę więc ten model żywienia jest dla mnie nieoptymalny, w diecie tylko chodzi oto aby była zoptymalizowana. Jeżeli na takiej diecie: 1) Głodujesz 2) Zmuszasz się do jedzenia lub produktów, których nie chcesz jeść licząc na jakieś inne efekty niż byś zjadła czekoladę 3) Cokolwiek Ci w niej przeszkadza, męczy ale mimo to na niej jesteś psychicznie dostając lekkie boksy To nie polecam :D 

No to czemu sie wykłucasz że LC jest takie złe, skoro właśnie napisałeś że jest czasem przydatne i można je zrobić dobrze, nie wpierdalając coągle krakowskiej z masłem xD 

No ale wiesz, to działa w dwie strony, jak ja lubie smalczyk i jajo, steka i karkówke na równi z pączusiem i pierniczkami, to czemu mam nie stosować LC. Gadasz jakby Ci sie mózg wyłączył, na LC się je węgle. Dla mnie fest ograniczeniem jest trzymanie tłuszczy na poziomie 40-50g a nie węgli na poziomie 60-120g w zależności od dnia treningowego 

@Kiciul Keto jest złe, LC nieoptymalne. 

No ale co to znaczy nieoptymalne? Dla mnie optymalna jest dieta na którwj dobrze się czuję, jestem zdrowa, nie mam niedoborów, jem co chcę. Właśnie w tym rzecz że dla jednego lepsze będzie to a dla drugiego co innego. LC mam ze względu na wysoki kortyzol (i dlatego że lubię, a nikt mi nie wmówi że jak coś lubię to to nie jest dla mnie) i gdyby ktoś miał taki problem to bym mu napisała "spróbuj LC" bo na mnie to działa i po cholere to demonizować, komuś spasuje, innemu nie, Tobie pasują węgle to nie będę Ci kazała jeść masła łyżką. Jak sie czujesz okej to spoko, ale inni się nie muszą wcale czuć tak jak Ty i nie musza mieć takich efektów jak Ty, bo do tego dochodzi od chuja czynników i tyczy się to za równo HC jak i LC. 

Jak dostane raka od smalcu to Wam powiem, ale jak ktoś dostanie od cukru to tez sie ma przyznać! 🤣 

A tak jeszcze odnośnie raka jelita..Wygooglujcie se wszyscy hasło "ketoza rak jelita grubego", wyświetlają sie same wyniki odnośnie wspomagania leczenia raka ketozą, a w śród tych wyników mam tu nawet hasełko "Chorzy na raka jelita grubego powinni unikać diety bogatej w węglowodany o wysokim wskaźniku glikemicznym", więc czy te Twoje słodycze są takie lepsze od tych tłuszczy? No ja tam nie wiem, ale logika mi podpowiada, że to nie jest takie czarno białe. 

"Nie ma znaczenia czy jesz węgiel czy masło czy czekoladę" bylo juz tutaj kilku takich przez ostatnie 5 lat mojego pobytu na tym forum co twierdzili podobnie. nigdy nie doczekalem sie ich rezultatow sylwetkowych a ich profile w pewnym czasie dziwnie zamieraly. podobnie bedzie zreszta z twoim. wpadles narbic tutaj piany przewracajac na sile to co jest juz dawno dowiedzione naukowo i wiadomo ze nie masz racji. kazdy glupi nie musi nawet studiowac dietetyki albo czegokolwiek innego zeby sobie wyobrazic ze reakcja chemiczna rozkladu np takiej czekolady bedzie zupelnie inna reakcja chemiczna w przypadku np masla. w obu przypadkach inne substraty beda zuzyte zeby to przerobic. i co za tym idzie.. spalanie jednej rzeczy niesie za soba wieksze zapotrzebowanie na dane pierwiastki a na spalanie innej rzeczy inne zapotrzebowanie. to nie jest rocket science tylko common sense. i tak na marginesie. nie pierdol o raku jelita jezeli nie masz na to dowodow. bo nie masz. zapewniam ☺️ dales sie zrobic w trabe jak i reszta idiotow ☺️ 

kiciul, slowo logika jest mu obce. to troll ktory wywraca dowody naukowe do gory nogami nie przytaczajac na nic co mowi zadnego dowodu ☺️ 

odsluchalem te pierdolenie testovirona. z trudem ale jednak bylo calkiem zabawne 😅 jezeli ty sie wzorujesz na nim to by wyjasnialo te wszystkie twoje teorie 😅 jak dla mnie to sam sie zaorales wlasnie 😅 

Każdy organizm jest inny i inaczej radzi sobie z różnym pożywieniem / dietami. Niektórzy posiadają alergie, uczulenia, nietolerancje, problemy z czystą michą. Na dietach LC łatwiej jest zapanować nad głodem, łatwiej utrzymać zdrowie zębów, ogranicza się ilość wzdęć i innych dolegliwości, bardziej zwraca się uwagę na to co się wrzuca do żołądka - jest się dużo bardziej świadomym. Naukowo udowodniono, że spowalnia rozwój niektórych rodzajów raków. Dodatkowo diety LC wydają się droższe na pierwszy rzut oka, ale w sumie patrząc na wszystkie dolegliwości związane z dietami HC (zwłaszcza opartymi o junk food) to wychodzi taniej i bardziej satysfakcjonująco na dłuższą metę. I tak jak już ktoś wspomniał, przy odchudzaniu bardziej liczą się hormony, które świrują bez tłuszczów. I kalorie maja znaczenie (objętość jedzenia), szybkość uwalniania energii - maja wpływ całościowy na proces chudnięcia (samopoczucie). Reguła jesz mniej = chudniesz, sprawdza się zarówno na LC jak i na HC. Wszystko zależy od celu. 

nalezy tu jeszcze dodac ze alergie itd to wina jedzenia. jakiego jedzenia? wystarczy przeczytac jakie produkty sa alergenami :) 

A mój syn uczulony na jajko... 😣 A ja niepocieszona, bo to mega śniadanie. 😉 Może z wiekiem mu przejdzie... 

w sensie na albumine? o zoladek trzeba zadbac. zeby dobre zakwaszenie bylo 

Wiesz co... Nie wiem, bo się nie badaliśmy. Po jajku wyskakują mu czerwone plamy przy ustach, a jak zjadł więcej to i na całym ciele. Ma dopiero roczek. 

to moim zdaniem jeszcze na cycu powinien wisiec a nie jajka jesc 

Haha... A miałam Cię za kogoś mądrego. Rozszerzanie diety to jak rozumiem po 3 roku życia? A może lepiej mu dać bułeczkę i kaszkę, niż jajeczko? 🤦🏻‍♀️ 

@Lekprzeciwbolowy, za mniej niż dwa tygodnie konie wakacji. Mam nadzieję, że gdy wrócisz do szkoły, to będziesz mieć mniej czasu na trollowanie. Ja szczerzę Ci życzę, abyś dobrze wykorzystał ostatnie dni przed szkołą. Szkoda czasu na internet. Wyjdź na podwórko, pograj z kumplami w piłkę. Ciesz się życiem.