dziś dzień bez cwiczen,wczoraj wieczorem mój organizm się zbuntowal,rano ledwo dałam radę ogarnoc 13 min zestaw, wieczorem ledwo się od dzieci z zawrotami głowy dotargalam do Naszej sypialni. a więc day off, przestaje się zapychać pustymi kcal a potem jeść pół dnia same chrupkie bo chce żeby mi się bilans zgadzał. przyznaje się .moja wina. posłucham swojego ciała ,dam mu odpocząć,jutro pocwicze i będę robiła faktycznie przerwę od ćwiczeń raz czy dwa w tygodniu . aj zła jestem na siebie. tym bardziej że lubię ćwiczy,i akurat dodaje mi to energii. i żal mi że dziś muszę odpuścić. lecę sprzątać golabeczki,na śniadanie zjadłam razowa bułeczkę z dodatkami i mam nadzieję że jak dziś się dozywie będzie jutro już cacy :) trzymajcie kciuki!:)
|
1306 kcal
|
Tłusz: 40,53g | Białk: 37,15g | Węglo: 193,52g.
Śniadanie: Truskawki, Kruszwica Masło Roślinne, Milk Land Ser Gouda w Plastrach, Pudliszki Ketchup Pikantny, Biedronka Bułka z Ziarnami. Lunch: Aspiro Sos Słodko-Kwaśny, Biedronka Makaron Pełnoziarnisty Świdry. Obiad: Tovago Pieczywo Chrupkie Kukurydziano-Jaglane, Bonitki Biszkopty, Wedel Chałwa. Przekąski/Inne: Top Chips Chipsy Paprykowe, Milk Land Ser Gouda w Plastrach, Sonko Pieczywo Chrupkie. więcej...
|
|